Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCzaryMary wrote:No właśnie chyba nie mam szans n znalezienie
Ehhh no właśnie pierunsko droga to impreza. No nic, jeszcze podumam
Przyszłości nie da się przewidzieć, nigdy nie wiadomo czy nasze dzieci nie będą potrzebowały takiej pomocy medycznej, szkoda żeby w takich okolicznościach pluć sobie w twarz że się przyżydziło to parę tys. a dzisiaj dziecko potrzebuje pomocy, za którą jesteśmy w stanie oddać własne życie...
-
nick nieaktualnyCzaryMary wrote:No właśnie chyba nie mam szans n znalezienie
Ehhh no właśnie pierunsko droga to impreza. No nic, jeszcze podumam
Podczytuje sobie czasami pamiętniki na bbf i często odwiedzam pamiętnik Bergo. Jejku jak mi tej dziewczyny szkoda. Jej i małego którego non stop mecza bóle brzuszka. Widać ze dziewczyna jest juz na granicy wytrzymalosci. Wspolczuje jej strasznie.
ja też ją czytam, ale nie wiem czy ta krew pępowinowa w jej kwestii pomoże, bo jej syn chyba od jakiegoś czasu przed porodem nie był odżywiany bo byl problem z pępowiną, więc mały nie rósł.. dziwne że lekarze nie zrobili od razu cesarki tylko tak się to maleństwo męczyło.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmy wrote:ja też ją czytam, ale nie wiem czy ta krew pępowinowa w jej kwestii pomoże, bo jej syn chyba od jakiegoś czasu przed porodem nie był odżywiany bo byl problem z pępowiną, więc mały nie rósł.. dziwne że lekarze nie zrobili od razu cesarki tylko tak się to maleństwo męczyło..
O Bergo napisalam abstrahując zupelnie od krwi pępowinoweju nich napewno nic by to nie pomogło.
Generalnie szkoda mi jej . wierze ze jest piorunsko zmęczona. AZ mam ochotę jej pomoc normalnie. Chociaż jeden dzień ja odciazc, żeby mogła się wyspac .
Amy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:Fasia ja pisałam o mojej koleżance ona jest teraz 27 tyg musieli małej podawać właśnie sterydy zapobiegawczo
Była w szpitalu 3 dni bo jeszcze jej infekcje leczyli.
Ewelcia też pisała, że u Niej jak i u mnie będzie ta terapia sterydowa stosowanaCzyli Twoja znajoma spędziła tam tylko kilka dni? Bo ja nie lubię szpitali o czym już wiecie, a wizja zastrzyków jest dla mnie przerażająca .. Nie wiem w co te zastrzyki, ile razy dziennie itd ehhhh
No ale dla Julka zrobię wszystko ..
Ewelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Ewelcia też pisała, że u Niej jak i u mnie będzie ta terapia sterydowa stosowana
Czyli Twoja znajoma spędziła tam tylko kilka dni? Bo ja nie lubię szpitali o czym już wiecie, a wizja zastrzyków jest dla mnie przerażająca .. Nie wiem w co te zastrzyki, ile razy dziennie itd ehhhh
No ale dla Julka zrobię wszystko ..
Ewelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzaryMary wrote:O Bergo napisalam abstrahując zupelnie od krwi pępowinowej
u nich napewno nic by to nie pomogło.
Generalnie szkoda mi jej . wierze ze jest piorunsko zmęczona. AZ mam ochotę jej pomoc normalnie. Chociaż jeden dzień ja odciazc, żeby mogła się wyspac .
Ja bym swojego zostawiła z dzieckiem co drugi dzień jakby mi nie pomagał -
CzaryMary wrote:Podpytam siostrę o te zastrzyki. Ona dostawała przy coreczce. Mała urodziła się w 25 tygodniu i dzięki tym zastrzykom żyje.
Super, będę wdzięczna, bo do wczoraj nie wiedziałam o nich nic. Ja mam zacząć w 28tyg więc jeszcze jakieś 5tyg i szpital
ANKA masz racje, to na bank wina kupy ale Ona się nie przyzna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 17:08
Anka1501 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasia wrote:AMY a tak w ogóle to chcesz kopa w dupę ?? Martwiłam się o Ciebie, bo tyle dni cisza .. Ale fajnie, że już jesteś
myślałam, że będziesz na tyle inteligentna że zauważysz, że na fb BYWAM zalogowananie bój się. Złe wieści rozchodzą się szybko, jakby coś było nie tak na pewno bym przyszła napisać
Fasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny