Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hwesta wrote:No i awantura z mężem, wyszedł z domu. Bo on rezygnuje z wielu rzeczy związanych z dzieckiem wg niego. Ale mnie i Alicję ma w dupie oczywiście... ja tylko się modlę aby donosic ciaze... ten stres co mam, to wszystko...tak bardzo się boje;(
Nie dziw mu się, chodzi o jego dzieckoHela85, mantissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhwesta wrote:No i awantura z mężem, wyszedł z domu. Bo on rezygnuje z wielu rzeczy związanych z dzieckiem wg niego. Ale mnie i Alicję ma w dupie oczywiście... ja tylko się modlę aby donosic ciaze... ten stres co mam, to wszystko...tak bardzo się boje;(
nie denerwuj się na co i chlopa tez nie złość po co by atmosferę zepsuć przed świętami eeeeee easy ,to jest jego syn ma prawo do niego .
Hela85 lubi tę wiadomość
-
Hwesta stres jest bardzo niebezpieczny w ciąży, wiesz o tym doskonale ... Postaraj się uspokoić, jakoś łagodniej do tego podchodzić o ile jest to możliwe ...
Hela85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStaje na głowie żeby jego syn dobrze się bawił jak jest u nas,wymyslam kina,zabawy,jedzenie,czekam z ubraniem choinki a on mi powie,ze wszystko jest dla mnie źle co związane z jego synem. Już kiedyś powiedziałam sobie,ze nie będę się tak starala,ale później szkoda mi dzieciaka było. Koniec. Niech się zajmuje swoim dzieckiem jak chce i ile chce, żadnych wspolnych ferii,wyjazdow NIC. Mogl się nie pchać w nowa rodzine jak wiecznie ma pretensje.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hwesta ja nie wiem jak jest między Wami, nie znam Was. Ale jako kobieta, która ma faceta "dzieciatego" wiem jaka trudna to sytuacja. Ale wzięłam sobie takiego faceta razem z "bagażem" i mogę go tylko wspierać. Jemu też jest ciężko bo jest rozdarty między Tobą a synem a Ty to zrozumiesz jak urodzisz i będziesz widziała jak Twój mąż kocha oboje dzieci i jak staje na głowie, żeby to pogodzić.
Hela85, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nie jestem zła ze idzie. Uważam że powinien ze mną ustalać pewne rzeczy. Powiedział za dużo dziś. I tyle. Ja od początku jego syna dobrze traktowalam,zeby się dobrze czuł. A mąż mi dziś takie rzeczy. Niech spada,ja nie będę całe życie nerwów w sobie trzymała. Po co mi powtarza swoje rozgrywki z była wogole?? Wie ze to przeżywam i ze powinien mnie chronić. Egoizm wg mnie. Ale to nic nowego.
-
nick nieaktualny
-
To ja z okazji pierwszego dnia 26 tygodnia zdjecie brzuszka.... Wiem ze jest ogromny, ale to po całym dniu i po kolacji...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9aa9e64bdc9d.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4e28096ed4cd.jpgKrysti, Hela85, Fasia, Amy, Rudzia, Anka1501, CzaryMary, Bambi85, Ewelcia, mantissa, mimka84, liloe, sylvia007, KasiaKwiatek, Jaga lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPo ślubie mieliśmy problem bo nie podolal jak komplikacje z ciaza byly...ta szyjka itd,zresztą pisalam o tym. wcześniej trochę też taki byl,ale nie tak... a jak zaszlam w ciążę to już wcale sobie nie wyobrazalam inaczej, że ślub konieczny, chciałam żeby dziecko miało oboje rodzicow,po slubie... i drugi raz po ślubie mowie: żałuję