Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Robotka wiem wiem
ciesze się z jednej strony bo to duży wydatek ale z drugiej chciałabym nowy np wspomniany bebetto holand lub luca w szarym kolorze bo jest piekny
no ale na pół roku trochę szkoda mi kasy wiec zostaniemy przy naszym pomarańczowym JEDO
Ida lubi tę wiadomość
-
zależy IDa gdzie mieszkasz,
ja jak przerzuciłam młodą do spacerówki to już w niej jeździła do końca, miałam w domu zwykłą najzwyklejszą parasolkę ale to jak miała tak ze 3 latka i jak gdzieś jechałam(np morskie oko)a tak to na codzień ta masywniejsza spacerówka nam służyła do końca.
uwierz mi że wysokość oparcia w moim przypadku i pewnie w przypadku wielu dziewczyn to bardzo dużo, tu chodzi o komfort jazdy i niejednokrotnie spania dziecka.
w luce np wydaje mi się że spacerówka jest okej, z wysokością oparcia, (camarello są duże to ich spacerówki ogólnie są większe) ale jakoś cięzko mi sobie wyobrazić coś mniejszego o te 7 cm:) no chyba że tylko na chwilę ale dla mnie nie ma sensu wydawać tyle kasy na wózek 2w1 tylko po to zeby potem i tak dziecku kupić coś zupełnie innego -
nick nieaktualny
-
Czytam tak o tych wózkach i się zastanawiam czy dobrze zrobiłam, bo swój po młodym sprzedałam teraz znajomym a Ja mam mieć wózek siostry. Ale UWAGA wyszedł nr nie z tej ziemi , bo przyjechała siostra do mnie i mówi mi , że wózek musi pożyczyć przyjaciółce kuzynki ze strony męża. A jak to wyszło już wam mówie.
Moja siostra A kupiła wózek od kuzynki męża K. K ma przyjaciółke D która w grudniu rodziła. D spotkała się z moją siostrą A i na pytanie czy czegos im nie potrzeba wyjechała jej z tekstem , że nie wszystko mają bo przecież wózek od mojej siostry pożyczają. Moja siostra oczy wybałuszyła, jej mąż tym bardziej bo nic o tym nie wiedzieli. Kuzyneczka K rozporządziła się ich wózkiem. Czaicie to? I moja siostra przyjechała wózek zabrała i mi mówi , że w marcu mi go przywiezie. Więc jej powiedziałam , żeby lepiej dała znać co z nim , żebym w razie WU mogła kupić nowy. Moja mama z bratem są oburzeni tą sytuacją i powiedzieli ze jak coś to zrzute zrobią i wózek kupią. A do tego wszystkiego moja siostra mi z tekstem wyjechała , że ona mi go sprzeda, więc jej powiedziałam , żeby lepiej się zastanowiła. Wozi swojego syna w mojej spacerówce już ponad 1,5 roku i nigdy mi do głowy nie przyszło, żeby chociaż złotówke za to wziąć.
Więc teraz jak na to patrze to wpakowałam się w bagno , a miałam wózek i bym się nie martwiła to Ja głupia go sprzedałam.
No to się wyżaliłam. -
Justinka o jejku widzę że też mieliście przygody;/ dobrze że od razu miałaś wizytę no ale szkoda auta w takim razie,
z tą szyjką też masz nie ciekawie szczególnie że Tymon jeszcze absorbujący i chcąc nie chcąc na 100% leżenia pewnie i tak sobie nie możesz pozwolić, no ale skoro mówisz że przy nim też tak miałaś to pozostaje mi tylko liczyć że i tym razem będzie tak pozytywnie:)
kurcze zazdroszczę Ci że masz już wózek:)
no własnie, o nutsy Evo chyba najwięcej negatywów przeczytałam a Justinka jest zadowolona:D czyli co? da się? no da się
FASIA wiem wiem, ale pewnie jakbym miała remont i budowę na głowie tak jak wy to też zdezygnowałabym z nowego wózeczka:)Justinka, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Justinka wrote:Witam
Widzę że na tapecie wózkiDobrze, że ja mam już to za sobą...
Wczoraj miałam wizytę... dość w Krakowie straszne korki, to jeszcze baba wjechała nam w tył, ech... przez to spóźniliśmy się na wizytę... już nie mówiąc jak się zdenerwowałam, bo mimo że my staliśmy to dziwnie mocno baba w nas wjechała i trochę mną szarpnęłona szczęście jechaliśmy na wizytę a nie z, więc od razu zostało wszystko skontrolowane...
Niestety nie najlepsze wieści, chociaż jechałam z takim nastawieniem i nic mnie nie zaskoczyło... szyjka 22 mmi miękka a nawet sflaczała jak to gin powiedziała, ech... no nic oszczędzanie, leżenie itd... więc witam w klubie leżących
Tylko jak to zrobić z dwulatkiem w domu
Po za tym dzidzia ok się ma i na moje szczęście leży w poprzek tzn głowę ma po lewej a pupę po prawej, więc nie napiera na szyjkę...
Łożysko jest raptem 6mm od ujścia szyjki.. oby jeszcze coś się ruszyło, bo inaczej cesarka..
Tak, więc nie najlepsze nastroje na święta, ale jestem dobrej myśli musi być dobrzeW poprzedniej ciąży na tym etapie szyjka też się skracała miała 27 mm i urodziłam w terminie, więc i tu tak będzie
Mąż od wtorku do 6.01 ma wolne więc pomoże
Ok tyle marudzeniateraz dzięki leżeniu, będę może miała więcej czasu na udzielanie się tutaj, bo póki co udawało mi się Was podczytywać
Ale produkujecie STRASZNIE dużo
Justinka to teraz leżeć i odpoczywać a wszystko się poprawi szyjka się może wydłużyć mi się wydłużyła przez miesiąc o 0,5 cm a wcale nie lezalam także głową do gory
-
nick nieaktualny
-
Robotka1 wrote:Justinka o jejku widzę że też mieliście przygody;/ dobrze że od razu miałaś wizytę no ale szkoda auta w takim razie,
z tą szyjką też masz nie ciekawie szczególnie że Tymon jeszcze absorbujący i chcąc nie chcąc na 100% leżenia pewnie i tak sobie nie możesz pozwolić, no ale skoro mówisz że przy nim też tak miałaś to pozostaje mi tylko liczyć że i tym razem będzie tak pozytywnie:)
kurcze zazdroszczę Ci że masz już wózek:)
no własnie, o nutsy Evo chyba najwięcej negatywów przeczytałam a Justinka jest zadowolona:D czyli co? da się? no da się
FASIA wiem wiem, ale pewnie jakbym miała remont i budowę na głowie tak jak wy to też zdezygnowałabym z nowego wózeczka:)więc luz, ale wiadomo trochę nerwów było i czas straciliśmy bo trzeba było oświadczenie spisać...
No ja wiem, że przy Tymku nie ma szans leżeć, jak ogarnęłam dom, położyłam się jakieś 1,5h i przez ten czasu już 4 razy po coś dla niego wstawałam... a wiadomo bunt dwulatka się u niego uruchomił i różnie to bywa, a wiadomo jest za mały by zrozumieć dlaczego mama leży... no ale byle do 17 jak mąż wróci
Co do wózka, cieszę się że mam, nie zawiodłam się i mam nadzieję, że przy córci też się sprawdzi, zwłaszcza że będzie użytkowany o innych porach roku hehe
-
Angela89 wrote:Cześć dziewczynki
Znów temat wózków ohhhh ja już zdania nie zmienie - Camerello Carera i koniec i kropka w formie 2w1 bo nosidełka które są dodatkowo to bardziej nosidełko niż fotelik.
No niestety na Słonku mam swoje punkty
Będziesz zadowolona z wózka ja mam carmele a praktycznie to to samo i jak narazie jestem zachwycona -
nick nieaktualnyJustinka - leż i odpoczywaj ale rzeczywiście przy małym dziecku nie jest to raczej takie proste.
Jaga - ale przypał z tym wózkiem... brak słów
Spakowałam kilka prezentów i nie mam już siły.
Strasznie mnie mdli. To chyba wina tych nowych witamin dla kobiet w ciąży.. obawiam się, że zakończy się pierwszym rzygiem w tej ciązy. bleeeeeee -
mimka84 wrote:Justinka, no to trzymam kciuki, na pewno wszystko dobrze się skończy.
Ktoś wczoraj lub przedwczoraj pisał że jedzie zobaczyć czy AFI jest ok. Nie była to psotka, tylko ktoś inny. Ciekawe czy w porządku.
Jaga, Twoja siostra to chyba jakaś mało asertywna... Przyjaciółka przyjaciólką, ale w takiej sytuacji to się mówi "przykro mi, wózek dałam już siostrze" i koniec kropka. A jeszcze pieniądze za to brać, od siostry, a co Cię nie stać? Ja po takiej sytuacji to bym powiedziała że już tego wózka nie chcę, nawet za darmo.
Ja miałam sprawdzane AFI w szpitalu i wyszło mi 11 z tym ze ja w ogóle nie pilam wody przed szpitalem. Teraz się zmuszam wiec pewnie będzie wiecej na następnej wizycie chociaż lekarze stwierdzili ze wynik super. Miała którąś z Wae jeszcze mierzony ten współczynnik ?
mimka84 lubi tę wiadomość
-
Ola89 wrote:Justinka to teraz leżeć i odpoczywać a wszystko się poprawi szyjka się może wydłużyć mi się wydłużyła przez miesiąc o 0,5 cm a wcale nie lezalam także głową do gory
Nawet wczoraj wychodząc z gabinetu wyprułam przed mężem i gin hehe i gin no nawet chodzić spokojnie nie potrafi, wolniej wolniej mam chodzić
Po za tym jeśli na styczniowej wizycie szyjka będzie w gorszym stanie to szpital i będą zakładać krążek... więc jakieś wyjście zawsze jest -
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:hej Ty HUJENKO:D
no własnie też miałam pisać że Krysti ma domek jak marzenie, i ta okolica ahhhh moje klimaciory:) wieś wieś wieś!ty tez dom miec bedziesz
moj juz sporo stoi od 4 lat nic tam nie bylo robione dopiero na przyszly rok na wakacje ruszamy .No ale jest
spokojna wieś zdala od ludzi :)na boku wsi
Robotka wieś dobre klimaty
ja bede chcual sad miec nawet ogród
z warzywami owocami
mimka84, Anka1501 lubią tę wiadomość