Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBambi85 wrote:chcesz rodzić Amy w [prywatnej Klinice to tez bym sobie odpuscila, a ja tez w Klinice ale panstwowej, mega skorumpowanej,dlatego sie zastanawiam. To glaskanie i calowanie tez by mi samopoczucie poprawilo : P (zart) No rozne sa tego aspekty, do konca mi sie ta idea nie podoba ale pewne plusy ma, duzy dylemat
-
Koleżanka mi opowiadała że rodziła z taką wredną połozna, dostała w łape i nagle stała się aniołem:p
Cóż taki biznes..każdy orze jak może..taki kraj:p
Ja narazie trzymam się tego że wole za ta kase kupić cos dziecku niż dawać jakiejś babie w sumie nie wiem za co -
Amy wrote:NO w tym szpitalu i tak położne są w dupe miłe i nikt nie narzeka, ale możliwość wykupienia położnej jest, bo np komuś się może nie spodobać to że jak rodzi przez np 2 zmiany to one się też zmieniają... ja to mam akurat gdzieś
-
nick nieaktualnyAmy nawet nie pamiętałam twarzy położnej
w dupie miałam która to jest, miała sprawdzać postęp porodu i zawołać lekarza ze znieczuleniem w odpowiedniej chwili. Resztę ogarnie mój K. To on mi jest potrzebny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 12:32
Amy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja mam wizje ze trafie na jakas małpe, ktora sie bedzie na mnie mscic ze jestem lekarzem( niektore peilegniarki tez maja jakis kompleks i zachowuja sie ponizej krytyki czasmai) i jak bede miec jakis problem, to mi powie "a co na studiach nie nauczyli, nie wiem pani co teraz zrobic?" - no nie nauczyli bo zajec praktycznych z rodzenia nie bylo. Oczywiscie gdyby taka sytuacja miala miejsce to potem bym ja zniszczyla ,ale w najwazniejszym momencie bede bezsilna z taka baba.
Bezsensu zakladac najgorsze opcje ale ja juz tak mam ; DAmy, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja koleżanka rodziła na Madalińskiego i miała opłaconą położną...jak przyszło do porodu ona miała dyżur i wysłała inną na zastępstwo... Niemotę, która w niczym im nie pomogła w ogóle nie była wsparciem
wyrzucone 1500 zł bo oczywiście nie oddała kasy za niewywiazanie się z umowy
Przemyślałam i przy trzecim dziecku wiem co mnie czeka przecież, a resztę wywalczy KWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 12:38
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEweliśka wrote:Co za ankieta? to można wpisac wykształcenie wyższe, gówno ich obchodzi jakie, ja skończyłam 3 kierunki i mam wypisać szczegółowo jakie?
ja nie wiem czy ją się praktykuje nadal, kiedyś była, u mnie w szpitalu w którym pracuje chyba nadal jestWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 12:42
-
Amy wrote:Bo przed porodem jest ankieta?
nie wiem czy nadal się ją wszędzie praktykuje...
-
nick nieaktualnyDziewczyny, 52 kg na wadze mam!! 5 kg na plusie
rosne... ciekawe ile w 3 trymestrze przytyje. Ja jeszcze zastanawiam się nad polozna,ale też chyba sobie daruje, bo te 1500 zl na inne rzeczy będę mogła wydać :)dzis obiadu nie musze robic,bo teściowa wczoraj zupe pomidorowa i pierogi mi przywiozla,do zupy ryż dogotuje i obiad jak się patrzy
-
nick nieaktualnyTak czy siak warto napisać plan porodu. I tak można to zrobić juz na ip ale wtedy wiadomo bardziej nerwowo, zamierzam go zrobić wcześniej i wręczę przy przyjmowaniu na porodówkę. K będzie wiedział czego się spodziewać i jakie są nasze decyzje i je w odpowiednim momencie będzie werbalizował, a ja zajmę sie wyciskaniem
Amy, Bambi85 lubią tę wiadomość