Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Amy wrote:ja się nie boję, ale chciałam normalnie urodzić bez wydziwnień, a teraz zaczynam myśleć o zzo z ciekawości, bo mam w cenie porodu
CzaryMary lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzaryMary wrote:zdecydujesz podczas porodu
Jak dasz radę bez to nawet z ciekawości bym nie wzięła. A jak stwierdzisz, że ból jest nie do wytrzymania to może będziesz krzyczała tak jak moja siostra : " ZNIECZULENIE !! ZNIECZULENIE!! ZNIECZULENIE!! "
( i tak jej nie dali bo było już za późno
)
no a ja słyszałam, że to "za późno" to bzdura...
zdecyduje pewnie przed samym porodem przy tworzeniu planu porodu.. wtedy wypytam co i jak, czy faktycznie na zzo może być za późno i kiedy najpóźniej można się na to zecydowaćCzaryMary, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia90 wrote:Z tego co wiem po opowieściach znajomych, to lekarze zwlekają z tym znieczuleniem. Mimo że jest w cenie porodu. Koleżanka prosiła o znieczulenie, kuzynka wręcz błagała - a nie dostała ;/ Lekarz boi się, że po znieczuleniu pacjentka nie będzie "współpracować"
ja rodzę wprywatnym szpitalu i tam nie mają prawa mi odmówić, w normalnych szpitalach NIE MA MOWY o znieczuleniu, chyba, ze się trafi na kogoś "normalnego", znajomego czy przylezie z kopertą.. -
nick nieaktualny
-
witajcie
chciałam się tylko pochwalić, że jestem po 2 badaniach prentalnych i wszystko ok
Antek pozostał Antkiem i waży już prawie 0,5 kg
później was dziewczyny nadrobie - teraz biorę się za porządki świąteczne
3 majcie się cieplutko
Amy, hwesta, CzaryMary, Robotka1, Fasia, Gosha lubią tę wiadomość
[/url]
Aniołek - maj 2016
Aniołek - maj 2014 -
KasiaKwiatek wrote:Klaudia spoko nawet nie poczujesz
a zapewniam Cię, że warto
Ja zdania nie zmieniam. Inflancka to nasz szpital, tam rodziłam obie dziewczyny, super wspominam wszystko i poród i opiekę po. Gdy coś jest nie tak niestety wszędzie można trafić na gburów... W mojej rodzinie i wśród znajomych jeszcze kilka porodów się tam odbyło, wszyscy zadowoleni.
Dla mnie to naturalny wybór i na pewno się nie zmieni. -
nick nieaktualnyAmy wrote:no a ja słyszałam, że to "za późno" to bzdura...
zdecyduje pewnie przed samym porodem przy tworzeniu planu porodu.. wtedy wypytam co i jak, czy faktycznie na zzo może być za późno i kiedy najpóźniej można się na to zecydować
Chyba od 4 do 7 cm rozwarciaAmy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartaAlvi wrote:Amy chyba dają dopiero przy rozwarciu ok 3cm a "za późno" to koło 7cm
Coś takiego mi się obidło o uszy
NO włąśnie ja tezż o tym czytałam, ale tu kiedyś się dziewczyny wypowiadały, że nie ma czegoś takiego jak spowolnienie akcji porodowej przez podanie zbyt pozno zzo, więc już sama nie wiem...
będę musiała podpytać na miejscu już.. -
Amy wrote:NO włąśnie ja tezż o tym czytałam, ale tu kiedyś się dziewczyny wypowiadały, że nie ma czegoś takiego jak spowolnienie akcji porodowej przez podanie zbyt pozno zzo, więc już sama nie wiem...
będę musiała podpytać na miejscu już..
Aaaa ja myślałam bardziej, że "za późno" boo zanim to zrobią itp to już będzie trzeba przeć itpGupia ja
-
nick nieaktualnyKażda może inaczej zareagować na zzo, u mnie i wielu innych choćby grudniowek przyspieszyło.
Trwa przygotowanie a samo podanie to chwilai zapewniam Klaudia przy bólach skurczowych w dupie masz ukucie iglą...właściwie go nie czujesz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2014, 12:02
Klaudia90, Eweliśka, Amy lubią tę wiadomość
-
kurcze jak w szpitalu jest dostepne zzo od reki to bym sie nawet nie zastanawiala, tam gdzie planuje rodzic nie ma, ale i tak planuje to jakos zalatwic. Lekarze uwazaja ze pacjentka nie wpsolpracuje po zzo??? chyba polozne, szczegolnie jak sa takie pro naturalne. W calej Europie zzo to standard, w Polsce jeszcze niestety nie wszedzie. Dawki i tak sa tak dobrane ze troche sie czuje podobno ale nie az tak jak bez, i mozna sobie odpoczac troszke przed samym finalem. Prawda jest ze zzo troche zwalnia akcje porodowa ale to tez ponic nie regula, jak zwalnia, daja troche oxytoxyny. Tyle co wiem, o szczegoly wypytam gina w swoim czasie zeby mnie nie oszukali jak przyjdzie co do czego : P
KasiaKwiatek, Amy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartaAlvi wrote:Aaaa ja myślałam bardziej, że "za późno" boo zanim to zrobią itp to już będzie trzeba przeć itp
Gupia ja
no dobrze myślałaśbo tak kiedyś wyczytała, że jak jest za późno to teoretycznie kobieta moglaby urodzić a zzo spowalnia akcję więc może to trwać dłużej niż bez znieczulenia
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymnie moja koleżanka odradzała zzo, (Sama rodziłą 2x NARURALNIE)
jej argument był taki - szkodzi dziecku, dzieci po zzo lecą przez ręce, są ospałe..
ALe już kłócić się nei chciałam. Oczywiście to bzdura, bo prawidłowo podanie zzo nei przedostaje się w ogóle do krwiobiegu matki więc tym samym i dziecka.
MOże jej było żal że ona się musiałą męczyć a ja mam możliwość skorzystania..CzaryMary, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEweliśka wrote:A ja jestem cały czas przekonana że łatwo mi pójdzie haha
hlust i już
i tego się narazie będę trzymać żeby nie zwariować
ja to samodlatego nei brałam pod uwagę zzo, ale wczoraj w nocy jak zaczęłąm myśleć że może nie być kolorowo a ja mogę skorzystac z zzo to spać nie mogłam do 2
Eweliśka lubi tę wiadomość