Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Amy wrote:Za duzo rzeczy mnie tu wkurwia. Martwie sie bardziej o swoja ciaze nizeli o to ze cos mi nie odpowiada bo z tym sobie umiem radzic
musze sie poobserwowac i zobaczyc co bedzie dla Olka lepsze
Amy lubi tę wiadomość
-
Angela co Ci mam powiedziec, na to pytanie- zeby jakos zrecznie wyszlo. Nie wiem czy wystarczy, pewnie powinna. W calej Europie, ponoc nawet w Rumunii podaja od strzalu profilaktycznie w 28 t.c. , to tzw dmuchanie na zimne, ktore czasem sie oplaca. Jakbym byla na Twoim miejscu drazylabym z Twoim ginem temat, albo zpaytala jeszcze innego. Ci co ich znam, mowia ze jezeli mozesz sobie na to pozwolic finansowo to nawet by sie nie zastanawiaali.
-
nick nieaktualnyAmy wrote:Za duzo rzeczy mnie tu wkurwia. Martwie sie bardziej o swoja ciaze nizeli o to ze cos mi nie odpowiada bo z tym sobje umiem radzic
musze sie poobserwowac i zobaczyc co bedzie dla Olka lepsze
Wiadomo, dziecko najważniejsze i podpisuje się pod tym.
Ostatnie kilka dni wyszedł kwas który wpłynął na Nas wszystkich. Ale jesteśmy ze sobą już tu pół roku i miałam nadzieje że ten skład się nie zmieni.
Amy nie zbieraj maneli tylko weź urlop i jak już wróć do Nas. Ale i tak Cię nigdzie nie puszczeMnie często też coś wkur&%$ ale podchodzę do tego z dystansem. Bo tak bym osiwiała a nie chce być siwą mama dla Martyny.
Amy, Fasia, haneczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBambi85 wrote:Angela co Ci mam powiedziec, na to pytanie- zeby jakos zrecznie wyszlo. Nie wiem czy wystarczy, pewnie powinna. W calej Europie, ponoc nawet w Rumunii podaja od strzalu profilaktycznie w 28 t.c. , to tzw dmuchanie na zimne, ktore czasem sie oplaca. Jakbym byla na Twoim miejscu drazylabym z Twoim ginem temat, albo zpaytala jeszcze innego. Ci co ich znam, mowia ze jezeli mozesz sobie na to pozwolic finansowo to nawet by sie nie zastanawiaali.
Ale konflikt jest bezpieczny przy pierwszym dziecku prawda? Podaje się go aby przy drugiej ciąży nie było problemów ? -
nick nieaktualny
-
no mnie tez caly dzien brzuch sie bardziej napina, poza ta sytaucja tu u nas, mam jeszcze powazniejsza ...mialam dzisiaj straszny sen o mojej siostrze, od rana probuje sie do niej dodzwonic a telefon wylaczony az do teraz, na facebooku logowala sie dobe temu, z rodzicami gadala w piatek Masakra
-
nick nieaktualny
-
no jakos tak mi pod gorke, same stresy z kazdej strony, a mial to byc taki wspanialy czas jak tylko mdlosci sie skoncza, nie dosc ze mam glownie lezec, martwie sie caly czas o ta szyjke, przed piatkowa wizyta juz mega stres mnie wzial, to jeszcze mloda gdzies zabalowala - mam nadzieje ze zabalowala
, caly dzien mialam nadzieje ze w koncu wlaczy telefon bo od rana dzwonie ale nic do teraz , nogi jej z dupy powyrywam jak sie w koncu odezwie.
Co tam jeszcze z tego typu info u mnie jak juz sie uzewnetrzniam...moja najblizsza ciocia prawdopodobnie umiera, dowiedzialam sie pokątnie, bo moi rodzice nie chcieli mnie stresowac, nadal jak rozmawiamy zgrabnie omijaja temat, a ja nawet nie mam sie z nia jak pozegnac bo to 350 km ;( -
nick nieaktualnyDobrej nocy Iwona
Bambi to faktycznie niezbyt u ciebie...
ja uwazam, ze nie ma co robic tajemnic bo wszystko i tak wychodzi i dochodzi do tego jezzcze zal, ze cos ktoa ukrywa... wiadomo ze bliscy chca nam oszczedzic przykrosci bo jestesmy w ciazy ale uwazam ze przez to robia jeszcze wieksza krzywde... a co do siostry to tez bym nogi z dupy powyrywala!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
w Twoim wieku Angela - to mloda
, mieszka sama w Krakowie i korzysta z zycia. No ja mam taka nadzieje ze jest jak mowisz, tez tak pomyslalam ze spi po sobocie, ale jest juz prawie 1 w nocy, no chyba ze zgubila kom faktycznie . No poprostu ja zabije.
Amy nie wiem czy mam zal do rodzicow, jakos nawet nie doszlam do tej kwestii, zszokowala mnie ta sytuacja a ciocia, chorowala ale bardzo sie pogorszylo wtedy co u mnie z ta szyjka sie zaczelo, w sumie nie dziwie sie mamie ze jak jej plakalam w sluchawke, tej dodatkowej informacji ktora by mnie zalamala chciala mi osczedzic, a pozniej pewnie bylo coraz trudniej . A ja cos tam wiedzialam, cos tam uslyszlaam, znajac diagnoze dodalam 2+2 i nawet na odleglosc wiem ze dupa z tego bedzie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEch.. nie umiem pocieszacc doradzac jesli chodzi o smierc bliskich... bo moje doswiadczenia z tej dziedziny sa marne...
A co do spania. To ja juz powoli sie robie spiaca ale boli mnie brzuch i czekam co sie z tego rozwinie.
ogolnie tez zasypiam ostatnio jakks o 24 i spie do 9 bo Olek bryka do tej godziny.. teraz tez mi nie daje spac ale doszedl ten bol wiec nie wiem czy cos sie zlego nie dzieje -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngela89 wrote:Amy mąż na służbie to ja w ogóle mam problemy ze spaniem. A dziś w dodatku w dzień spiochaa zlapalam i spalam 2 godziny
ale od kad jest na szkoleniu to dlugo nie moge zasnac.. ale we wtorem w nocy juz bedzje i od srody o 22 juz bede spala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 01:01
liloe lubi tę wiadomość