Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudia rośnie Ci córa, oj rośnie
Marta no to najwidoczniej miał gorszy dzień ale jak mu ufasz i ogólnie jest dobrze to nie ma się co stresowaćw sumie to fajnie jak badanie trwa długo i możemy sobie na nasze pociechy popatrzeć ale z drugiej strony tak jak piszesz - dzieci chyba tego nie lubią, bo mój Julek tez kopał głowicę od usg aż doktorka była zdziwiona jaki on silny hihi
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U mnie z kolei mały nie ma z tym problemu, ale ja nieszczególnie przepadam za tym jeżdżeniem głowicą po brzuchu. Jakoś tak źle i słabo mi się równocześnie robi.
Ja nie wiem jak to jest u mnie w szpitalu, nie mogę na necie znaleźć. Ja będę za tydzień na usg, to chyba złapię jakąś położną i zapytam albo poproszę o listę jakąś, co trzeba mieć. Chyba powinni to mieć na oddziale położniczym, nie? -
A u Was w szpitalach myją dzieciaki, bo ja się dowiedziałam ze u nas od jakiegoś czasu nie myją. Pierwsza kąpiel dopiero w domu i kurcze nie wiem co o tym myśleć. Też nie jestem za wrzucaniem pod wode odrazu po urodzeniu, ale żeby tak cztery doby nie myć?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 13:22
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczynki staniki polecam, na prawdę super są, ładne, nie ma wstydu cyca wyciągnąć, świetnie trzymają biust, mają fiszbiny ale bardzo wygodne są, jestem nimi zachwycona.
Koszulę kupiłam z IF, rozpinaną w dół na zatrzaski. Wzięłam rozmiar L i teraz jest ok, także po porodzie będzie idealna, na sam poród już mam w domu luźną taką szarą bawełnianą z misiem na przodzie i ją wywalę po, a oprócz tego mam malinową do karmienia rozmiar już mój normalny M. Także caly wachlarzWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 13:31
sylvia007 lubi tę wiadomość
-
Mantissa - jeśli nie ma informacji na stronie szpitala, to na pewno na korytarzu na oddziale taka lista się znajduję, często też dają na dniach otwartych czy czymś takim, myślę też że jak zapytasz położną to poinformuje
Liwi - mój synek nie był kąpany w szpitalu, wiadomo coś tam przemyty był - twarz, pupa, ale jako tako kąpany w wanience był dopiero w czwartek rano... [urodziłam w piątek wieczorem] więc prawie 6 dóbi nic mu nie było
ogólnie lepiej gdy dziecko nie jest kąpane zaraz po porodzie.
-
liwi wrote:A u Was w szpitalach myją dzieciaki, bo ja się dowiedziałam ze u nas od jakiegoś czasu nie myją. Pierwsza kąpiel dopiero w domu i kurcze nie wiem co o tym myśleć. Też nie jestem za wrzucaniem pod wode odrazu po urodzeniu, ale żeby tak cztery doby nie myć?
Nie wiem gdzie przebywasz liwi, ale w Anglii to podobno normalne, że tak trzymają te dzieci. Podobno to odporność wzmacnia czy coś. W sumie nie wiem co o tym myśleć, może coś w tym jest, ale jakoś tak średnio mi się widzi wizja tulenia takiego brudaska. -
nick nieaktualny
-
Tak, niestety 4 doby trzeba leżeć. Chyba ze jest full i nie ma miejsca to jest szansa ze te lepiej sie czujące wypuszczą wcześniej.
Ja jeszcze tak odnośnie koszul. Bo ja mam traume po poprzednim porodzie. Pociłam się jak swinia. Miałam jedna koszule bawełnianą a dwie z jakąś domieszką czegoś i pamiętam ze tylko w tej bawełnianej było ok. Te pozostałe dwie jak zakładałam za 10 minut byłam cała mokra i smierdząca mimo ze normalnie naprawde dużo mi tzreba zebym się spociła, a zebym zaczeła smierdziec to już wogóle.
Nie mówie ze u każdej tak będzie ale lepiej zwrócić uwage zeby koszula była bez jakis sztucznych włókien.
liloe, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kasia też bym sobie zamówiła te biustonosze ale ja kompletnie nie wiem jaki rozmiar wziąć ... Chyba zdecyduje sie na te z H&M tylko one nie są takie ładne jak te z allegro, a kosztują tyle samo bo 60zł ... Ehhh co do koszul to tak jak pisałam - jak się mierzę to wychodzi, że powinnam mieć rozmiar M, a jak juz przyszła w takim rozmiarze to jest duża no i bądź tu człowieku mądry
No własnie te koszule z IF mają długo rękaw więc odpadająugotowałabym się w nich .. ehh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 13:36
-
Ida wrote:Według mnie na pranie ciuszków jest jeszcze za wcześnie. To kwestia kilku dni i wszystko można ułożyć w szafie/komodzie. I co, będzie tak leżakowało jeszcze ponad 2 miesiące? Nie wiem jak Wy, ale ja nie cierpię, jak ubrania ciągną szafą. Uwielbiam świeży zapach prania, więc pranie i prasowanie to będzie na pewno jedno z ostatnich moich czynności przed porodem. Ale rozumiem, że chcecie być przygotowane
a zdecydowanie wolę to sama osobiście zrobić
Zresztą to tak szybko zleci.. luty krótki, zaraz marzec gdzie w każdej chwili może mnie złapać, patrząc na szyjkę, patrząc że druga ciąża i to że mała jest sporaFasia, Ida lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Justinka wrote:Ja piorę i prasuję początkiem lutego czyli na 2 miesiące przed porodem.. tak samo robiłam przy synku... ale to dlatego że wtedy i teraz mam problemy z szyjką, więc nigdy nic nie wiadomo to raz, a dwa teraz mogą mnie położyć w szpitalu np na miesiąc przed terminem i będzie klops
a zdecydowanie wolę to sama osobiście zrobić
Zresztą to tak szybko zleci.. luty krótki, zaraz marzec gdzie w każdej chwili może mnie złapać, patrząc na szyjkę, patrząc że druga ciąża i to że mała jest spora
Ja właśnie z tego samego powodu mam zamiar w styczniu ogarnąć wszystko jeśli chodzi o pranie. Nie znamy dnia ani godziny tak naprawdę, szczególnie my - mamy szyjkoweJustinka lubi tę wiadomość
-
Hmmm u nas trzymają zazwyczaj 3 doby po SN a 4 doby po cesarce... jedynie w tym szpitalu w którym teraz mam zamiar rodzić, jeśli poród będzie o czasie i bez komplikacji, ze mną i małą będzie ok to wypiszą nas po dobie! Ja to chce jak najszybciej ze szpitala... więc jak urodziłam synka miałam nadzieję, że nie spadnie drastycznie z wagi to raz, a dwa że nie dostanie żółtaczki czy też innych przypadłości, bo wtedy by było ponad 3 doby, a czułam się tam fatalnie, dopiero w domu doszłam do siebie... ogólnie szpital chyba nikomu nie sprzyja