Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Robotka1 wrote:PSOTKA nie wiem czy dobrze pamętam ale czy Twój mąż ma jakieś inne korzenie niż polskie??
opowiadaj nam tu:) bo tak mi się zdawało kiedyś na różowej stronie że coś wspominałaś, być może się mylę.
poopowiadaj nam tu:D
wooow Afryka, zazdroszczę
Jest Niemcem. No Afryka to nam sie tak udala na ostatnia chwile ze tak powiem. W sumie to mialy byc Indie ale wyszlo inaczej. DO Indii to sie z niemowlakiem nie wybiore. Ale do Birmy za to bym z dzieckiem w ciemno pojechala. Rety jakie tam sa slodkie dzieciaczki i ci ludzie sie nimi tak fajnie zajmuja
Robotka1, Krysti lubią tę wiadomość
-
Ja to mogę sobie pomarzyć o zagranicznych podróżach mąz nie lata samolotami, chyba z miesiąc bym musiała mu truć głowę i to nie wiem czy bysię zgodził zostają mi kraje co po ladzie sie dotrze:)chciałabym własnie do Chorwacji i do włoch:)
Krysti lubi tę wiadomość
-
A ja smaka na nutelle nie mam
na nic co słodkie
Robotka - ja ze Stolicy Polskiej Piosenki z Opola jestem
Afryka, Tajlandia - ja biedna Polka jestem, nie stać mnie na takie wyprawypoza tym tam pełno pająków hihi
Krysti, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa na początku ciazy oliwki i feta szła tak lubiałam ,odrzuciło mnie .Schabowego i mięsa żadnego nie zjem juz tez na myśl mnie cofa . Teraz jem to na co mam ochotę czyli jem jogurty sałatę jajka fasolkę szynkę lubie tosty becon pomidory ogórki owoce to mandarynki i banany wycinam dużo Jabłka tez .
płatki jadłam to zwymiotowalam po nich
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 14:30
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
no właśnie coś mi się zdawało że Ty to Indie chyba lubisz bardzo:) myślałam nawet że może stamtąd masz męża:)
a gdzie jest Brima?
mówisz że słodkie dzieciaczki?chciałabym to widzieć
w ogóle uwielbiam oglądać Martynę Wojciechowską na krańcu świata:) jak pokazuje jak żyją ludzie w dalekich krajach.
a gdzie zamierzacie zamieszkać po ślubie? w Niemczech pewnie tak?
no i pewnie z imieniem też będziecie mieć dylemat chyba że wiesz że na pewno wybierzesz w języku Polskim bądz Niemieckim.=
kurcze nie wiem dziewczyny jak to jest z tymi smakami w ciąży i czy jest się nimi co sugerować....
w pierwszej ciąży do 5 miesiąca byłam obstawiona pomidorami, pasztetami i serami białymi a po piątym jak mnie wzięło na owoce i słodkie to amen:)Krysti lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak chcecie jakis wypadzik to zostaje taki ze zwiedzaniem bo jechac do spa i w pokoju ksiażkę czytać to ie widzi mi się
na necie najlepiej poszukac jakis ciekawych miejsc na poludniu polski chyba sporo tego jest ja to mam gorzej z podlasia jestem to na zwiedzanie wszedzie mam daleko.... -
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:Krysti no pewnie:D teraz jedzenie i maluchy z usg:D
za chwilę brzuchy, ubranka, mebelki, wózeczki:D itp:D będzie tu kolorowo zobaczysz:Di patrzę co tam jest:)ale w sklepie dziecięcym nie byłam typu wózka tez nie mam chyba wszystko kupie na ostatnia chwile
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 14:23
-
Fasia wrote:A ja smaka na nutelle nie mam
na nic co słodkie
Robotka - ja ze Stolicy Polskiej Piosenki z Opola jestem
Afryka, Tajlandia - ja biedna Polka jestem, nie stać mnie na takie wyprawypoza tym tam pełno pająków hihi
Tajlandia jest tania jak barszcz. Kosztuje jedynie przelot ktory mozna tanio zlapac odpowiednio wczesniej. A potem to juz bajka. Taniocha.
Pajakow ani w Afryce ani w Tajlandii nei widzialam. Najwiekszego pajaka spotkalam w Kambodzy, wisial w kiblu na suficie, wielkosci malego talerza
. Od pajakow gorsze sa weze. Nie widzialam ich duzo ale w takich krajach moga byc naprawde niebezpieczne. Czarna mamba w Namibii jest smeirtelnie niebezpieczna i wlasciwie po ugryzieniu mozna sie juz z zyciem zegnac. Ale naprawde trzeba miec pecha zeby spotkac takeigo weza, choc zdaza sie. To nam troche nastroj psulo podczas wspinaczki a zwlaszcza podczas wedrowek miedzy skalami.
-
czesc dziewczyny przepraszam ze sie wtracam bo od czasu do czasu was czytam ale jakos nie chce sie wcinac ale teraz mam pytanie bo widze ze wszystkie mamy na kwietnia wiec jestesmy w podobnych tygodniach ciazy wiec jak sie czujecie?macie wymioty?cwiczycie?Wiem ze kazda ciaza jest inna ale ja ostatnio wogole nie czuje sie jakbym byla w ciazy oprocz tycia, i sie obawiam bo mialam juz krwawienie jedno i boje sie ze moge stracic jesli nic nie czuje ani nie wymiotuje ani nic;/
-
PsotkaKotka wrote:Tajlandia jest tania jak barszcz. Kosztuje jedynie przelot ktory mozna tanio zlapac odpowiednio wczesniej. A potem to juz bajka
. Taniocha.
Pajakow ani w Afryce ani w Tajlandii nei widzialam. Najwiekszego pajaka spotkalam w Kambodzy, wisial w kiblu na suficie, wielkosci malego talerza
. Od pajakow gorsze sa weze. Nie widzialam ich duzo ale w takich krajach moga byc naprawde niebezpieczne. Czarna mamba w Namibii jest smeirtelnie niebezpieczna i wlasciwie po ugryzieniu mozna sie juz z zyciem zegnac. Ale naprawde trzeba miec pecha zeby spotkac takeigo weza, choc zdaza sie. To nam troche nastroj psulo podczas wspinaczki a zwlaszcza podczas wedrowek miedzy skalami.
Moi znajomi byli w zeszłym roku w Tajlandii i mówili własnie, że koszty to prawie żadne. Wiadomo tak jak piszesz - przelot najdroższy.
Ja trochę cykor jestem i chyba bym sie bała tak daleko od domu czy to Afryka czy Tajlandia. Nie powiem, że bym nie chciałachociaż moim marzeniem jest Kuba
to dopiero daleko hihi
-
nick nieaktualny
-
Robotka1 wrote:no właśnie coś mi się zdawało że Ty to Indie chyba lubisz bardzo:) myślałam nawet że może stamtąd masz męża:)
a gdzie jest Brima?
mówisz że słodkie dzieciaczki?chciałabym to widzieć
w ogóle uwielbiam oglądać Martynę Wojciechowską na krańcu świata:) jak pokazuje jak żyją ludzie w dalekich krajach.
a gdzie zamierzacie zamieszkać po ślubie? w Niemczech pewnie tak?
no i pewnie z imieniem też będziecie mieć dylemat chyba że wiesz że na pewno wybierzesz w języku Polskim bądz Niemieckim.=
kurcze nie wiem dziewczyny jak to jest z tymi smakami w ciąży i czy jest się nimi co sugerować....
w pierwszej ciąży do 5 miesiąca byłam obstawiona pomidorami, pasztetami i serami białymi a po piątym jak mnie wzięło na owoce i słodkie to amen:)
Ja mialam keidys avatar z Indyjska kobieta ale nei jestem jakas wielka fanka. Jeszcze nie bylam w Indiach. Kiedys pojade ale musze do tej podrozy dorosnac. Indie to trudny kraj. Brud, smrod, ubostwo i miliony ludzi ale i wielka kultura i cudne jedzenie.
Birma jest jakby to powiedziec na wschod od Indii. Bardzo bardzo biedny kraj, szkoda ludzi, zwlaszcza tego jak ich rzad (wojsko) uciska.
Jesli chodzi o imie to raczej nei bedzie problemu. Mamy wiele podobnych. Grunt to zeby nei bylo typowo polskie np Malgorzata czy Tadeusz. ALe ja nawet bym takeigo nei chciala bo chce zeby moje dziecko nei mialo trudnosci na swiecie
. Wspolczuje jak ktos na przyklad ma na imie Przemyslaw i mieszka w Niemczech
Mieszkamy w Niemczech -
nick nieaktualny
-
Fasia wrote:Moi znajomi byli w zeszłym roku w Tajlandii i mówili własnie, że koszty to prawie żadne. Wiadomo tak jak piszesz - przelot najdroższy.
Ja trochę cykor jestem i chyba bym sie bała tak daleko od domu czy to Afryka czy Tajlandia. Nie powiem, że bym nie chciałachociaż moim marzeniem jest Kuba
to dopiero daleko hihi
No ja mam problem z "zachodem". Bardzo boje sie latac wbrew pozorom (zawsze lece na gaziei dla mnie przelot nad oceanem mnie przerasta. Moim marzeniem jest Kolumbia i ameryka srodkowa ale mi juz slabo na sama mysl ze mam leciec nad wielka woda
. Kiedys pewnei sie przelamie ale narazie latam nad kontynentami
. Najdluzej lecielismy wlasnie do RPA bo 12h ale lot byl przyjemny (ogromnym A380), bez turbulencji, bez zmiany strefy czasowej wiec bez jet lagu, bez przesiadek.
A jesli chodzi o strach to poprostu trzeba sprobowac. Potem sie okazuje ze nie ma sie czego bac. Jasne, azja to nei europa ale tam tez ludzie zyja, robia zakupy, chodza do lekarza, maja dzieci. Na wiosne mielismy zaplanowany Iran, ale sytuacja sie troche tam zaognia niestety i nie wiem czy taka wyprawa da sie zorganizowac.
-
FASIA rok temu bylam na pogrzebie w Brzegu chyba koło Opola:D mój mąż ma tam rodzinkę
kurde ale zadupie nie ma co:D
KRYSTI no ja na ciuszki nie patrzę ale czuję że w okolicy Nowego Roku albo tuż po wózek na pewno u mnie bedzie stał i pewnie pokoik już będzie przygotowany:D
no a pampersy czy proszki czy husteczki to czysta ekonomia dla mnie kupić wcześniej i schować
o jeju jak ja się boję pająków:D fajnie opowiadacie o podróżach:)
PAULA wkręć się do nas jeśli chcesz:) opowiedz coś o sobie, skąd jestes, na kiedy termin czy dzidziuś wyczekany:) będzie nam miło:) -
Psotka no własnie tak sobie zawsze tlumacze - ze tam tez zyja normalni ludzie i nic im sie nie dzieje i miliony turystów przyjeżdża i też im się nic nie dzieje
Robotka - Brzeg leży niedaleko Opola. Fakt, że to zadupie
A ty skąd jesteś?
U mnie jest problem z pokoikiem i z zakupami dla dziecka. W obecnym mieszkaniu gdzie jestesmy zajmujemy jeden pokój, który jest napchany po brzegi więc nic więcej tu się nie zmieści, nawet większa ilość ciuchów w szafkach. Natomiast dom w którym zamieszkamy w przyszłym roku jest w trakcie przebudowy. Pokoiku dla dziecka jeszcze nie ma. Nie wiem czy mąż zdąży z całą ta robotą do porodu ... trochę mnie to martwi no bo przecież jakieś rzeczy muszę mieć