Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
iwonka1077 wrote:rudzia taki mam
http://allegro.pl/apteka-pas-poporodowy-pani-teresa-m-cwiczenia-i5039650764.html
Wlasnie widzialam go ale mialam problem z wybraniem rozmiaru.. bo w sumie po porodzie nie wiem jaki obwod bede miala.. -
Iwonka mam pytanie do Ciebie
jestes po cc czy odczuwasz bol i uczucie szczypania,pieczenia w miejscu blizny po cc ale tak od srodka? Ja mam tak od dwoch dni, ze zarywa na 3 sekundy i przestaje. Srednio co 1-2 godziny czuje to.
-
Lali wrote:Iwonka mam pytanie do Ciebie
jestes po cc czy odczuwasz bol i uczucie szczypania,pieczenia w miejscu blizny po cc ale tak od srodka? Ja mam tak od dwoch dni, ze zarywa na 3 sekundy i przestaje. Srednio co 1-2 godziny czuje to.
Lali lubi tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:Anka jak masz problem z obcięciem paznokci to polecam zrobić to po dłuższej kąpieli bo wtedy one zmiekna:) ją tak robię bo mam twarde:)
Mantissa do mnie leci xlander xmove:) nie zaktualizowalas dawno informacji? Hihi:)
A widzisz, jakoś nie dotarło. To wy nie zmieniacie na liście, baboki jedne.
Rudzia, ja też czuję kopy dosłownie wszędzie i pod żebrami i z boków obu tak daleko i nawet tam na dole. Może te nasze dzieci maja po kilka par rąk i nóg?A tak serio, to jakoś nie chce do mnie dotrzeć, że maluch juz na tyle duży, że to co traktuję jak kopy może być równie dobrze puknięciem kolankiem.
A w ogóle chyba dzis pierwszy raz synuś miał czkawkę, rzeczywiście nie jest to to trzepotanie.
Ja też raczej wezmę ZZO, bo u mnie dają na życzenie. wolę tak niż jak skurcze mają mnie wykończyć i juz nie będę miała siły na parcie. Znajoma nie wzięła i mówiła, że między skurczami to dosłownie przysypiała.
Oj RUDZIA, jaki tam wstrętne. To są blizny miłości, nie wiesz?Super brzuchol.
Chyba dawno go nie pokazywałaś.
Zaraz po porodzie zacznij smarować takimi kremami na blizny, na pewno tam u was jakies macie, bo jak zbieleją to już niestety niewiele będzie można z nimi zrobić. Kosmetyczka też cudów nie zdziała niestety, jedynie serie mikrodermabrazji/ewentualnie kwasów mogą je wygładzić i spłycić, ale to już dość kosztowny interes,przynajmniej jak dla mnie.
KRYSTI, pewnie pytają cię o to swędzenie, bo chcą wybadać czy żadna infekcja ci się nie przypałętała.Chyba, że nie chodzi o swędzenie "tak".
Mnie też lekarz pyta.
AMY, ja też byłam przekonana, że zszywaja na znieczuleniu miejscowym, serio. Gdziekolwiek się nie czyta, to wszędzie jest napisane, że kobitki świadome przy zszywaniu były... Może to od szpitala zależy?
W temacie łożysk, słyszałyście o tzw. porodach lotosowych? Nie odcina się pępowiny, tylko zostawia razem z łożyskiem przy noworosku aż samo nie uschnie i nie odpadnie. Bleeee....Krysti, Rudzia, Amy_ lubią tę wiadomość
-
iwonka1077 wrote:mnie nie boli nie szczypie rana po cc ale za to czasem mnie w brzuchu w srodku piecze mysle ze to dziecko, mam taka nadzieje .....ale te szczypanie moze skonsultuj z lekarzem moze sie zrosty robia albo cos takiego wiem ze jak zrosty beda i bol to druga na pewno cc tez bedzie, nie wiem jak chcesz teraz rodzic???
iwonka1077 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymantissa wrote:A widzisz, jakoś nie dotarło. To wy nie zmieniacie na liście, baboki jedne.
Rudzia, ja też czuję kopy dosłownie wszędzie i pod żebrami i z boków obu tak daleko i nawet tam na dole. Może te nasze dzieci maja po kilka par rąk i nóg?A tak serio, to jakoś nie chce do mnie dotrzeć, że maluch juz na tyle duży, że to co traktuję jak kopy może być równie dobrze puknięciem kolankiem.
A w ogóle chyba dzis pierwszy raz synuś miał czkawkę, rzeczywiście nie jest to to trzepotanie.
Ja też raczej wezmę ZZO, bo u mnie dają na życzenie. wolę tak niż jak skurcze mają mnie wykończyć i juz nie będę miała siły na parcie. Znajoma nie wzięła i mówiła, że między skurczami to dosłownie przysypiała.
Oj RUDZIA, jaki tam wstrętne. To są blizny miłości, nie wiesz?Super brzuchol.
Chyba dawno go nie pokazywałaś.
Zaraz po porodzie zacznij smarować takimi kremami na blizny, na pewno tam u was jakies macie, bo jak zbieleją to już niestety niewiele będzie można z nimi zrobić. Kosmetyczka też cudów nie zdziała niestety, jedynie serie mikrodermabrazji/ewentualnie kwasów mogą je wygładzić i spłycić, ale to już dość kosztowny interes,przynajmniej jak dla mnie.
KRYSTI, pewnie pytają cię o to swędzenie, bo chcą wybadać czy żadna infekcja ci się nie przypałętała.Chyba, że nie chodzi o swędzenie "tak".
Mnie też lekarz pyta.
AMY, ja też byłam przekonana, że zszywaja na znieczuleniu miejscowym, serio. Gdziekolwiek się nie czyta, to wszędzie jest napisane, że kobitki świadome przy zszywaniu były... Może to od szpitala zależy?
W temacie łożysk, słyszałyście o tzw. porodach lotosowych? Nie odcina się pępowiny, tylko zostawia razem z łożyskiem przy noworosku aż samo nie uschnie i nie odpadnie. Bleeee....
mantissa, Amy_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mantissa pewnie ze od szpitala. Mysle ze jakbym rodzila w innym to nawet by mnie miejscowo nie znieczulali bo w tych moich miejscowych szpitalach nawet tego nie robia.. wiec ciesze sie ze bule co miesiac za wizyty i mam taki komfort rodzenia. Tam sie nawet rzadko zdarza nacinanie krocza bo stosuja metody zeby tego uniknac ale oczywiscie jak juz widac ze skora peknie to nacinaja w najcienszym miejscu. Rozmawialam z jedna polozna i ona mowi ze od kad pracuje odsetek jej naciec przy porodach to 5% wiec da sie i tego uniknac.. nasluchalam zie natomiast wielu opowiadan jak to sie nacina "profilaktucznie" w wielu szpitalach zeby proces rodzenia nie trwal zbyt dlugo... to jjz moim zdaniem jest chore i na to sie absolutnie nie zgadzam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2015, 23:56
mantissa, Lali, iwonka1077 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny