Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Człowiek wchodzi tutaj żeby sobie coś miłego poczytać, a na tapecie - szycie krocza, nacinanie, obwisle brzuchy.. Cud miód lektura z ranaobudziłam się w trzy sekundy
Amy co do zszywania krocza u Ciebie to robią to pod znieczuleniem ogólnym, a nie narkoza. Narkoza jest wtedy gdy aparatura oddycha za Ciebie podczas operacjitaka mądra jestem, bo sama o to pytałam przed złożeniem szwu. Tak samo miałam przy lyzeczkowaniu. Usypiaja na jakiś czas
Justiska co do ZUSu to oni już mieli zwolnienie ze szpital i im nie wystarczyło wiec tel, że tu jestem też nic nie da. Poza tym na wezwaniu mam napisane, ze do czasu komisji nie wypłaca kasy na którą czekam już od ponad miesiąca..
Dziś na obchodzie będę walczyć
Rudzia cuuudny brzusioA tymi kreseczkami się nie przejmuj! I gratuluję nowego tygodnia )
Rudzia, Amy_, Ewelcia, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
Ohhhh napisałam sie i post znikł
Dzień dobryyyy!
Wstałam juz po 4, ale wczoraj po tym szpitalu to juz o 20 spałam
Widziałam ze wczoraj dyskusja na temat pasa poporodowego była. Ja nie używałam i teraz tez nie miałam zamiaru, ALE okazało sie ze mam na liście rzeczy do szpitala, dziwne. W każdym bądź razie przyjaciółka mi oddała swoj, kupiła ale nie używała. Jaki by nie był wzielam, a czy bede nosić... Nie wiem bo skoro nam to do szpitala zabieram, a kto wie? Moze okaże sie czymś na plus
RUDZIA piękny brzuszek!!! A z rozstępami nie wariuj, ich naprawdę potem nie bedzie mocno widac. Ale jesli masz skłonności, pamiętaj o smarowanie zaraz po porodzie. Mi przez 9 miesięcy nie wyszedł żaden a jak wychodziłam ze szpitala po porodzie to juz w paski.
AMY jakkolwiek to zabrzmi... Wierz mi mi ze szycie krocza to juz niemalże przyjemność. Leżysz juz zrelaksowana, nasłuchujesz maleństwo, odpoczywasz po skurczach przysypiając... I cieszysz sie ze juz nic nie boli, taki blogi stan...
FASIA co dobrego na śniadanie?
I dziękuje dziewczyny za wczoraj, za troskę :* jesteście niezastąpione, wiecieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 06:45
Lali, Amy_, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
Cześć Lysinka i Gosha
Śniadanie o 8 wiec jeszcze nie wiem co dziś serwuje szef kuchniwczoraj były 3 kromki chleba, ochydna parowka i smierdzacy ogórek. Pychotka
Fajne mamy to forum, bo człowiekowi łatwiej z wieloma rzeczami jak je z siebie wyrzuci albo po prostu posłucha, że inni też tak mają, a w złych chwilach każdy tu wspiera)
Gosha, lysinka, Lali, Angela89, haneczka, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
Hej hej
Korzystam póki córcia jeszcze śpi
Co do nacięcia to też nie spotkałam się z usypianiem, co najwyżej jak się nie urodzi kompletnego łożyska to usypiania i wyciągają co trzeba, a szycie krocza jest w miejscowym znieczuleniu jak na zęba. Wierzcie, że to krocze jest tak wymęczone, a mama taka happy, że już ma za sobą ze nic już nie przeszkadza
Uczucie zszywania to pikuś do skurczy w końcowej fazie. Dziś w Lidlu ubranka dla niemowląt. Niestety ja nie jestem mobilna, bo już bym tam była
Całkiem się te ciuszki sprawdzają, bo Zuzia ma sporo i cena jest ok. Co najwyżej mają zawyżoną rozmiarówkę i trzeba wyczuć rozmiar
My mieliśmy sesję brzuszkową w sobotę (też się udało przed przymusem leżenia-na styk
) i czekam na fotki
Gosha lubi tę wiadomość
-
Gosha wrote:FASIA a Ty nie miałaś mieć dzisiaj tej komisji z ZUS? Nic nie bedzie jak sie nie wstawisz, co? W koncu masz usprawiedliwienie...
Komisję mam jutro i musze na niej być, ponieważ nie wypłaciła mi świadczenia za ostatnie zwolnienie i dopóki się u nich nie zjawie to jest ono wstrzymane.. O 8 obchod wiec będę rozmawiać z lekarzem. Mają mnie wypuścić, bo nie mogę sobie pozwolić na kolejny miesiąc bez mojej wyplaty
-
Gosha wrote:Fuck... Odpuścili by juz sobie. Męczą kobietę w 8 miesiącu ciazy
Męczą mnie od września. Nie wiem, dlaczego ale mam zamiar im jutro do słuchu powiedziećto już przesada żeby jedna osobe trzy razy kontrolować..
-
Lysinka ja jestem na zwolnieniu od sierpnia, od 4tc. Jutro będzie moja trzecia komisja. Jak widać to, że jestem drugi raz w szpitalu i, że zaczęłam 8 miesiąc nic im nie robi..
Misia będę walczyć jak lew! Zazdroszczę drzemki, bo sama bym zaraz szla spać jak tylko mąż by wyszedł do pracy. W szpitalu się nie da niestety.. Do 14 głośno jak w ulu..