Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhwesta - przywołuję Cię do porząku!! nie czytaj o tych opryszczkach i swoją tez się nie przejmuj! Pisałaś już, że przed ciążą miałaś więc dla uspokojenia wklejam fragment, może Cię uspokoi :
"..Oczywiście, opryszczka wargowa nie jest tak groźna, jak opryszczka narządów płciowych, lecz nie wolno jej w ciąży bagatelizować. Jeśli opryszczka na ustach występuje dlatego, że kobieta miała już wirusa w sobie przed zajściem w ciążę, a objawy choroby ujawniają się tylko na skutek jego reaktywacji, oznacza to, że wytworzyła odpowiednie przeciwciała odpornościowe i nie ma zatem ryzyka zakażenia płodu. Tylko pierwotne zakażenie opryszczką w ciąży niesie ze sobą poważne konsekwencje zdrowotne dla dziecka"
Młoda Damo - wózek piękny ( z wiadomych względów tak mi się podoba:P) jak będzie się nagrzewał to narzucisz tetre na budę i gotowe. hihihihwesta, Amy_ lubią tę wiadomość
-
Mloda damo wozio ladny jak pasuje wam kolor to bym zamawiała,
ja tam koncze na drugim dziecku trzeciego niet, jak drugie bedzie takie crazy jak pierwsze to starczy mi ta dwójkaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 18:55
Anka1501, Aguś86 lubią tę wiadomość
-
hwesta wrote:Amy hehe, podziwiam Cie za Twoje opanowanie
opryszczka to takie swedzace gowienko na ustach bąbelkowe wlasnie
mialam takie bąbelki kilka razy w swoim marnym życiu i za każdym razem to przebijałam i znikało po paru dniach -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAguś86 wrote:No mi się trochę udało
Będzie parka i wilk syty i owca cała
Mam komplet
Farciara!! ohhh jak ja bym chciała mieć parkę!! przed poczęciem 2 muszę przestudiować mądre książki coby wstrzelić się w babeczkęAmy_, Aguś86 lubią tę wiadomość
-
Hwesta ja miałam opryszczke na ustach w tej ciąży, żadne z nas ani ja ani mój lekarz się tym nie przejęło, tym bardziej że to nie pierwszy raz, jedyne co wkurw był przy jedzeniu.
To raczej ta na dole jest groźna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 18:58
-
nick nieaktualny
-
Hwesta jak mi się robiła opryszczka to sobie przykleiłam od razu ten plasterek opryszczkowy żeby jej nie roznieść i nawet mi do końca dzięki niemu nie wylazła
ło matko mam dość, dwie pralki poprasowałam, jutro będzie machał żelazkiem tatuś bo ja się kładę i pachnę, nawet nie wiem czy ładniejeszcze nie zdecydowałam
Amy_, CzaryMary, Agusiek89, iwonka1077, Gosha, Ulka84, Fasia lubią tę wiadomość