Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudia90 wrote:Czyli jak zacznie się akcja porodowa (o ile nie prześpię
) to w ciągu 3 godzin nie ma opcji, żebym urodziła pierwsze dziecko? Na weekend jedziemy do teściów, a nie chciałabym rodzić tam u nich ;/
nei ma reguły że pierworódka musi rodzić ponad 10 godzin.
możesz nie odczuwać bóli bo tak się zdarza a poczujesz tylko końcowe i za niedługi czas można urodzić
-
Klaudia90 wrote:Czyli jak zacznie się akcja porodowa (o ile nie prześpię
) to w ciągu 3 godzin nie ma opcji, żebym urodziła pierwsze dziecko? Na weekend jedziemy do teściów, a nie chciałabym rodzić tam u nich ;/
-
Amy_ wrote:no to nie wiem od czego to zależy. Moja mama miała duży brzuch ale rozlany na boki a ja mam wąski strasznie i jakiś taki nieduży, ale to może przez to że wód płodowych mam jakoś nei szczególnie dużo 7.8 cm na ostatnim usg a Olo już przcież ponad 2.5 kg
Fasia, Amy_ lubią tę wiadomość
-
Amy_ wrote:jest taka opcja
nei ma reguły że pierworódka musi rodzić ponad 10 godzin.
możesz nie odczuwać bóli bo tak się zdarza a poczujesz tylko końcowe i za niedługi czas można urodzić
To najwyżej miejscem urodzenia dziecka będzie AUTOWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 11:25
-
Ze mną w grudniu leżała bardzo młoda dziewczyna, której w niedzielę o 5 nad ranem odeszły wody, a o 9 jej córcia była już na świecie
nie nacinali, nie popękała ale w zasadzie nie miała powodów, bo to był 30tc a córcia ważyła 1200g
-
Fasia wrote:Amy bo Ty wysportowana laska byłaś przed ciążą więc Twoje mięśnie pięknie trzymają brzuszek w ryzach
Po porodzie będziesz płaska, a ja będę walczyć z obwisłym brzucholem... Ciesz się
ja już nie jestem sobie sama w stanie skarpetek ubrać.. o butach nie wspominając, a dodatkowo od niedzieli puchną mi stopy i buty są za ciasne, nie mam w czym chodzić
chociaż myślę że w moim przypadku też się bez ostrych ćwiczeń nie obejdziejakoś nei do końca ufam swojej skórze, że się wsysnie.. a znam praktycznie same przypadki gdzie wielkie brzuchy chudych dziewczyn - nie wycwiczonych znikały po porodzie w mgnieniu oka
więc dla ciebie też jest nadzieja!!
-
Aguś86 wrote:Trzeba monitor obrócić
Właśnie w niedzielę usłyszałam od teściowej, że tym razem mam wysoko, bo w pierwszej ciąży miałam nisko
Ale mi to tam obojętne jak jest. Byleby do 36, 37 tc skonczonego dotrzymać
A żebyś wiedziała, że obróciłam hehefajny, okrąglutki brzusio
Aguś86 lubi tę wiadomość
-
Ja też gratuluję wszystkim zasłużonym kolejnych tygodni, a pozostałym - dni, minut i sekund
Każdy dzień jest tu na wagę złota.
Naczytałam się i połowa mi umknęła.
Nadciśnieniówkom życzę spokoju, dobrych pomiarów i rzadkich/ krótkich wizyt w szpitalu
Mantissa, spróbuj stoperów do uszu. Może będziesz lepiej spała
Krysti, tylko nie wdychaj farby. Nie wolno
Ja nie mam pojęcia jaki to będzie ból, ale tak sobie wmawiam, że nie chcę się spieszyć do szpitala, tylko na spokojnie się przygotować, zrelaksować, najeść. Fajnie by było urodzić w 3 godziny.
Nam położna na SR mówiła o piciu wody i jedzeniu landrynek, żelek dla energii, a w szpitalu na zwiedzaniu powiedzieli, że niby nie wolno nawet pić, tylko usta zwilżać. Wszystko w obawie przed CC. Nie ma mowyBędę się ukrywać, ale na pewno nie odmówię sobie picia, czy cukru, jak już będę wykończona.
Ida lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:Pewnie masz rację. Mi nikt o zatruciu nie mówi, mój powód pobytu nazywany jest nadciśnieniem indukowanym ciążą. I o przyspieszonym porodzie też nie słyszałam na szczęście, ale to głównie dlatego pewnie że ładnie mi ciśnienie spadło. Poza tym mocz ok (nie licząc bakterii) no i w usg i ktg idealnie.
Ale niemniej sterydy dostałam bo przecież nie wiadomo było czy mój stan się ustabilizuje.
Ja pamiętam, że mnie codziennie ważyli rano i wieczorem i bardzo ich zaniepokoiło, że rano po wysiusianiu się ważę tyle samo co wieczorem, co oznaczało właśnie, że organizm zatrzymał wodę, no i robili jeszcze ten test z uciskaniem nogi i też wychodziło, że ta woda jest.Ida lubi tę wiadomość
-
Fasia wrote:Amy bo Ty wysportowana laska byłaś przed ciążą więc Twoje mięśnie pięknie trzymają brzuszek w ryzach
Po porodzie będziesz płaska, a ja będę walczyć z obwisłym brzucholem... Ciesz się
ja już nie jestem sobie sama w stanie skarpetek ubrać.. o butach nie wspominając, a dodatkowo od niedzieli puchną mi stopy i buty są za ciasne, nie mam w czym chodzić