Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ida wrote:Osobiście nie wierzę w to parcie przy 6 cm,ale może u niej chodziło o to by obniżyć szybciej dziecko w kanale bo np było za wysoko na poród.
Ja też parlam przy 6 na kucka, właśnie chodzi o to żeby przyspieszyć poród
Ida lubi tę wiadomość
-
KasiaKwiatek wrote:Dokładnie Ida, też nie rozumiem ograniczenia picia, sami mówią, że poród to jak maraton...a jak maraton bez picia? Poza tym dla mnie to fizjologia...jeśli chce mi się pić znaczy mam się napić. Może nie poszłabym w izotoniki ale woda... Czekolada i podobne to szybka dawka energii, nie po to aby się najeść ale wzmocnić.
No właśnie nam położna tłumaczyła że kiedyś nie można było pić bo myśleli że jak jest pełny żołądek i potem musza zastosować znieczulenie to kobiety mogły mieć zapalenie płuc , ale ponoć ta teoria została obalona
jakoś tak:PWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 10:45
-
Anka1501 wrote:Mantissa powiem Ci, że koleżanka miała standardowy wywolywany poród. Ja miałam taki sam, przy czym ja przez blisko godzinę musiałam przec robiąc przysiady przy murku. A uczucie "mdlenia" jest normalne, organizm jest na tyle wykończony ze to się zdarza.
Ja miałam czarno przed oczami ale położna mówiła że nie zemdleje i mimo wszystko mam być bardzo aktywna. Pękło mi krocze i szyjka z dwóch stron tylko, że syn miał 4000g.KasiaKwiatek, Anka1501, Aguś86, Fasia, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJesssu Wy takie aktywne dziś a ja jeszcze gniję w sypialni. Muszę posprzątać trochę, zetrzeć kurze, łazienki, odkurzanie i mycie podłóg no i druga tura prasowania... I...leżę...zeżarłam paczkę draży kakaowych
skoro już o nich napisałam i sobie przypomniałam
haneczka, weronika86, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
sylvia007 wrote:A propo mdlenia, to moja położna zawsze się śmieje, że to kobieta przeżywa katorgi, a nigdy nie zdarza się żeby zemdlała, za to tatusiowie padają jak muchy
No właśnie. Kobieta jest wykończona ale nigdy nie zemdleje bo natura jej na to nie pozwala.
-
nick nieaktualny
-
Ida wrote:Podczas porodu wolno pić, a nawet trzeba. Co do jedzenia to właśnie albo biszkopty, albo czekolada, ale generalnie coś lekkiego i łatwostrawnego. No i nie obżerać się tylko troszeczkę, żeby siły mieć.
Żelki podobno wymiatająI sok winogronowy zamiast wody. Ale to takie legendy/ baśnie
Ida lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aguś - mój brzuch może nie jest za wielki ale to wina wzrostu. Podejrzewam że jakbym miała 15 cm mniej to by go wypluło do przodu
A sesje zdjęciową teraz powinnaś mieć jak już u ciebie coś widaćbo na zdjęciach sesjowych to praktycznie go ni ma
Aguś86 lubi tę wiadomość
-
Hejka!
Wczoraj nie mogłam spać od 5, a dziś wstałam o 11Myślałam, że już powoli mój organizm przyzwyczaja się do myśli, że będzie dzidzia, a tu ni hu hu. Nawet nie słyszałam, jak sms przyszedł o 10 a telefon blisko ucha
Co ze mnie za matka będzie?! haha
Gratki dla tych, które rozpoczęły nowy tc! Ja dziś 36 tydzCoraz bliżej dzidzi, coraz bliżej tralala
)
Mamuśli, które są w szpitalu - wychodźcie szybciutkoJeszcze na razie w 2-paku
Fasia, Aguś86, lysinka, mimka84, Agusiek89 lubią tę wiadomość