Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka1501 wrote:Moja gin mówiła, że tu chodzi o ból przy skurczu. Mi właśnie dlatego szyjka pękła bo miałam silne skurcze a szyjka nie zdążyła się otworzyć i odpowiednio uelastycznic
ja mam nadzieję, że teraz nie będę mieć wywoływanego!
-
nick nieaktualnyDokładnie Ida, też nie rozumiem ograniczenia picia, sami mówią, że poród to jak maraton...a jak maraton bez picia? Poza tym dla mnie to fizjologia...jeśli chce mi się pić znaczy mam się napić. Może nie poszłabym w izotoniki ale woda... Czekolada i podobne to szybka dawka energii, nie po to aby się najeść ale wzmocnić.
Ida, Gosha, weronika86, mimka84 lubią tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:bry:)
melduję że żyjępo porannej wampirowni:D
ale idę coś porobić, bo męża mam to go wykorzystam:)
dziewczyny śliczne brzuszki:)
rozpoczynającym nowy tydzień-gratulacje:D
WERA Tobie szczególne:D
Aguś no to obyś nie poznała co to oxy:) ja poznałam jak mi stanęło rozwrcie na 9.5cm i przez 2 godziny nie chciało puścić, wtedy zaczęła się jazda bez trzymanki;)
a ja wiem czemu położna powiedziała Sylvi że poród Gabi był najcięższy:) bo był pierwszy:D
drugi podobno łatwiejszy choć koleżanka mi powiedziała że szybko sobie pierwszy poród przypomnę jak się zacznie;) co prawda krócej ale tez boli:P -
nick nieaktualny
-
Ja byłam ostatnio w szoku jak mi znajoma opowiedziala o swoim porodzie w Grudziądzu. Wody jej odeszły w 39 tygodniu, pojechala do szpitala ale skurcze slabe, więc dostała oxy. Przy 6 cm rozwarcia już mdlala bo nie miała siły i wyobrazcie sobie, że kazali jej przec. Przy sześciu centymetrach przec. No szaleństwo jak dla mnie. i oczywiście nie dość ze naciąc musieli to jeszcze szyjka popekala. a cora mała - 2300. i to wszystko dlatego że pierworodka to żeby cc uniknąć. i jeszcze jak parla to do jednej ręki miała oxy podpiete a do drugiej antybiotyk. i weź tu przyj z rozlozonymi rękami. podobno połowe klakow chłopu z klaty wyrwała tak go ciągnela.
-
Anka1501 wrote:Sylvia ja też mam taką nadzieję. Na oxy się zgodzę tylko w ostateczności.
-
Anka1501 wrote:Kobiety czytają nasz wątek w poszukiwaniu rad odnośnie macierzyństwa a jedyne co tu znajdują to pijane kaczki, kupę i seks
Anka1501, Krysti, KasiaKwiatek, Gosha, Eweliśka, Fasia, natt, Bambi85, weronika86, mimka84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry,
Gratuluję wszystkim Paniom nowych tygodniCo raz bliżej godziny '0'.
Jezuuu lody z rana!
Jak leżałam w szpitalu to tak mi się zachciało takiego lodowego deseru z owocami! A mój mąż, który wpakował mnie do szpitala w walentynki do dzisiaj mnie nie zabrał na takie cudo! Chyba musi mu się oberać w końcu.
U Was słońce i piękna pogoda? U mnie od samego rana lejeGosha, misia83 lubią tę wiadomość
-
IDA mi to zadko spada poniżej 140/90. Dzisiaj u położnej 146/99. Kontroluje 4 razy dziennie, spr siuski co rano paskiem i co tydzien robie zbiórkę 24 h moczu, białko jest ale nie rośnie. USG mam co tydzien ze wzgl na to ze pierwsza ciaza była z gestoza i teraz tez wszystko wskazuje na zatrucie.
Teraz jestem na etapie czekania na tel ze szpitala, prawdopodobnie na przyszły tydzien bede musiała sie wstawiać w szpitalu aby byc juz pod stała kontrola, i tak jak mowi lekarz 37 tydzien i rozwiązujemy ciaze. Jak bedzie naprawdę -zobaczymyIda lubi tę wiadomość
-
Mantissa powiem Ci, że koleżanka miała standardowy wywolywany poród. Ja miałam taki sam, przy czym ja przez blisko godzinę musiałam przec robiąc przysiady przy murku. A uczucie "mdlenia" jest normalne, organizm jest na tyle wykończony ze to się zdarza.
Ja miałam czarno przed oczami ale położna mówiła że nie zemdleje i mimo wszystko mam być bardzo aktywna. Pękło mi krocze i szyjka z dwóch stron tylko, że syn miał 4000g. -
nick nieaktualny