Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka1501 wrote:No właśnie. Kobieta jest wykończona ale nigdy nie zemdleje bo natura jej na to nie pozwala.
Niekoniecznie:) Ciocia mojego Marcina jechała sobie do pracy autem ze swoim mężem, jak nagle poczuła, że skurcze są regularne, skręcili do szpitala. Kiedy się dowiedziała, że "pani rodzi" zemdlała ze strachu.
mantissa lubi tę wiadomość
-
Ida, super że udało się ciśnienie opanować. Trzymam kciuki, żeby siki były ok!!
Ida, Mf, Weronika, Liloe, Aguś, Gosha, Krysti gratuluję rozpoczętych tygodni
Amy, 30 dni to już cholernie blisko!!!
Brzuszek śliczny, ale czterech literek też zazdroszczę
Witaj sonce2000:)
Mantissa, mam nadzieję że widziałaś zdjęcia i na darmo z łóżka wczoraj nie wychodziłam.
KasiaK, ja pytałam o jedzenie to mi powiedzieli że jeśli chcę zzo to nie mogę nic jeść około 6 h przed podaniem
Gosha, Amy_, mantissa, Aguś86, Krysti, liloe lubią tę wiadomość
-
RUDZIA ja widzę cos takiego... Na pewno nie brzuch
WTF?!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c7e3e0af03c.jpg
Amy_, Klaudia90, Fasia, misia83, hwesta, Anka1501, haneczka, Lali, Eweliśka, MartaAlvi, liloe, lysinka, weronika86, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
Gosha wrote:RUDZIA ja widzę cos takiego... Na pewno nie brzuch
WTF?!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c7e3e0af03c.jpg
hahaahahahahahahahahahhaahah Gosha!!!!! to je lepsze niż te smyrnięcie po jajkach
mf, Gosha, weronika86, mimka84 lubią tę wiadomość
-
Gosha wrote:RUDZIA ja widzę cos takiego... Na pewno nie brzuch
WTF?!
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8c7e3e0af03c.jpg
Buahahahhaha padłam
Amy_, Krysti, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Ida gestoza nie zawsze wiąże się z białkiem w moczu tzn. może się ono pojawić nagle, tak samo jak zatrzymanie wody przez organizm, niby masz przez kilka tygodni lekką opuchliznę, aż pewnego dnia budzisz się opuchnięta strasznie i masz np. + 5kg od poprzedniego dnia. Gestoza to bardzo niebezpieczna i podstępna choroba, dlatego nawet jeżeli jest tylko podejrzenie jej wystąpienia, a ciąża jest donoszona, to lekarze wolą wywołać poród niż ryzykować, że nagle stan się pogorszy.Ida wrote:Będzie dobrze Kochana.
U mnie to "tylko" wysokie ciśnienie i to w zasadzie było, bo po lekach mi spadło. Opuchlizna myślę że należy do norm, bo nie jest duża, a białka w moczu nie mam. Więc to chyba jednak nie gestoza w moim przypadku.
Co do rozwiązywania ciąży to nie zależy to od stanu dziecka? Jeśli Twój stan na niego wpływa to rozumiem, ale jeśli nie i nic się złego nie dzieje to może nie będzie takiej potrzeby?
Ida, Gosha, liloe lubią tę wiadomość
-
Zalezy głownie od wyników białka w moczu. Mi tez ta cukrzyce tez cieżko unormować, praktycznie co tydzien zwiększają mi dawkę insuliny. Ale podejrzewam ze jak bedzie wszystko w miarę ok to nie bedzie powodów do wywołania lub cesary. U mnie poprostu trzeba uważać zeby nie dopuścic do stanu przedrzucawkowego, dlatego moja lekarka twierdzi ze dla bezpieczeństwa lepiej rozwiązać ciaze w 37 tyg. Ale zobaczymy, bo przez 2 tyg moze sie duzo zmienićIda wrote:Będzie dobrze Kochana.
U mnie to "tylko" wysokie ciśnienie i to w zasadzie było, bo po lekach mi spadło. Opuchlizna myślę że należy do norm, bo nie jest duża, a białka w moczu nie mam. Więc to chyba jednak nie gestoza w moim przypadku.
Co do rozwiązywania ciąży to nie zależy to od stanu dziecka? Jeśli Twój stan na niego wpływa to rozumiem, ale jeśli nie i nic się złego nie dzieje to może nie będzie takiej potrzeby?
sylvia007, Ida, liloe lubią tę wiadomość
-
haneczka wrote:Niekoniecznie:) Ciocia mojego Marcina jechała sobie do pracy autem ze swoim mężem, jak nagle poczuła, że skurcze są regularne, skręcili do szpitala. Kiedy się dowiedziała, że "pani rodzi" zemdlała ze strachu.

To jakiś dziwny przypadek. -
no to nie wiem od czego to zależy. Moja mama miała duży brzuch ale rozlany na boki a ja mam wąski strasznie i jakiś taki nieduży, ale to może przez to że wód płodowych mam jakoś nei szczególnie dużo 7.8 cm na ostatnim usg a Olo już przcież ponad 2.5 kgmf wrote:Amy - widzisz, a ja nie jestem niska, a brzuch mam jak Fasia do przodu wypluty - nawet wymiary podobne i przed ciążą i teraz

-
nick nieaktualny
-
Amy bo Ty wysportowana laska byłaś przed ciążą więc Twoje mięśnie pięknie trzymają brzuszek w ryzach
Po porodzie będziesz płaska, a ja będę walczyć z obwisłym brzucholem... Ciesz się
ja już nie jestem sobie sama w stanie skarpetek ubrać.. o butach nie wspominając, a dodatkowo od niedzieli puchną mi stopy i buty są za ciasne, nie mam w czym chodzić
misia83 lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH













