Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
iwonka1077 wrote:a ten Endo Liwi to kupowalas cos tam???????? jak jakosciowo??????? bo patrze fajne rzeczy

Tak, dość często kupuje. Jakościowo jest bardzo dobrze, oni mają ciuchy z czystej ekologiczej bawełny i ona jest troche bardiej wymagająca jeśli chodzi o pranie, trzeba prać w niskich temp i najlepiej na lewej stronie, zeby się tak nie niszczyły. A w dotyku są tak mięciutkie i cudne ze sama sobie kilka bluzek zamówiłam.
Wrrrrrrr i dwie stówy poszły się .... ale zamówiłam aż 11 sztuk.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 09:43
iwonka1077 lubi tę wiadomość

-
Hahahahaha hwesta spodobaly Ci sie czopki?

Wera twoja tesciowa podnosi mi cisnienie. Wez jej zrob prezent za pieluchy np kup jej sznur...
do bielizny
niech se wiesza mokre majty.
na prawde jej by sie przydalo tak zasadzic kopa w leb zeby zapomniala gdzie mieszkacie... mozna wiele rzeczy wybaczyc ale krzywd sie nie zapomina.
Gosha nawet sie nie wypowiem co do tego murzynskiego nasienia co Cie do domu wyslal...:*
No i Anka mialam nadzieje zes urodzila
Bambi trzymaj sie :*
KasiaKwiatek, weronika86, Anka1501, Fasia, Krysti, haneczka, Gosha, maggie86 lubią tę wiadomość
-
Fasia a ty sie ciesz ze cie nic nie boli. Wiesz jakie frustrujace sa bole ktore trwaja od 3 tyg i nic sie z nich nie wykluwa? Juz bym wolala nie miec zadnych dolegliwosci a wyc z bolu przy porodzie niz walczyc z bolem tyle czasu
Anka1501, Aguś86, haneczka lubią tę wiadomość
-
ja nie zapomne, bo nie wokno..bede po prostu czujna..mialam straszne sny w nocu, budzilam sie z krzykiem, maz przerazony...wydaje mi sie ze sam rozwiaze sprawe...mowi ze nie bedzie zostawial jej ze mna samej..bo przy nim jest kochana...
koniec tematu wiedzmy
natt gratuluje donoszomej
u mnie jeszcze 3 dni u tez donosimy 
dziewczyny dzieki za wsparcie...jestem twarda i strasznie wredna jak trzeba i dam sobie rade.... w razie co jam mlkda sie urodzi, mi jebna hormony to na bank udusze mende za jedem komentarzyk niewinny :-)hehehe na razie sie juz nie stresuje bo tylko dzieciaczek mi aie denerwuje...jest gitarka
polozna w czwartek powiedziala ze do 2 tyg na bank mie urodze, mam bardzo silme miesnie brzucha ( kto by sie spodziewal ) na sczescie mala juz sie onrocila, glowka w dol!!!!!hurrraaaa glowka niska ale jescze nie jest w kanale rodnym ..czyli mamy czas..po pomiarze brzuszka..brzusio urosl 4cm w 3tyg!!!!aaaaa
rosnie malenstwo
w czwartek 26ego nastepny app.
KasiaKwiatek, maggie86 lubią tę wiadomość
-
no ja tez mialam tak z tydzien przed porodem prawidlowym..razem z zygankiem i sraczka! no modlilam sie zeby juz sie zaczelo.strasznie to meczace bylo. psychiczniemi fizycznie.Amy_ wrote:Fasia a ty sie ciesz ze cie nic nie boli. Wiesz jakie frustrujace sa bole ktore trwaja od 3 tyg i nic sie z nich nie wykluwa? Juz bym wolala nie miec zadnych dolegliwosci a wyc z bolu przy porodzie niz walczyc z bolem tyle czasu

-
nick nieaktualnyweronika86 wrote:aaaaaaa wracajac do tematu z wczoraj..lipcowki..jeszcze nie czytalam ich..ale ja to musze byc chyba wysterylizowana...80% mam uzywki

Na stos z Tobą i Cię spalić skoro na dziecku oszczędzasz!
Fasia, KasiaKwiatek, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
ja nawet nie wiem jaki mam bo dostalamAguś86 wrote:Zdania podzielone Liwi
Ja mam gryczano- kokosowy. Ale niektórzy się boją o robaczki, ktorych przez 2 lata na naszym nie widziałam 
i dobrze bo bym rozkminiala i patrzyla czy cos sie tam rusza...
mialam straszny sen...taki mialam tylko 2 razy w zyciu..tydzien po porodzie ze stasiem i dzisiaj w nocy..snilo mi sie ze nie znana postac mnie dusila...horror..krzyczalam na glos, maz przerazony..wyobrazcie sobie..ze osoba..czulam ze mezczyzna polozony na mnie calkiem bezwiednie jak martwy...ale twarza w odwrotna strone..za cholery nie moglam go zepchac...gniotl mi brzuch, dziecko, klatke..oddychac nie moglam..w koncu dziada zepchalam i udalo mi sie krzyknac..to juz uslyszal maz...nienawidze takich snow
-
weronika86 wrote:ja nawet nie wiem jaki mam bo dostalam
i dobrze bo bym rozkminiala i patrzyla czy cos sie tam rusza...
mialam straszny sen...taki mialam tylko 2 razy w zyciu..tydzien po porodzie ze stasiem i dzisiaj w nocy..snilo mi sie ze nie znana postac mnie dusila...horror..krzyczalam na glos, maz przerazony..wyobrazcie sobie..ze osoba..czulam ze mezczyzna polozony na mnie calkiem bezwiednie jak martwy...ale twarza w odwrotna strone..za cholery nie moglam go zepchac...gniotl mi brzuch, dziecko, klatke..oddychac nie moglam..w koncu dziada zepchalam i udalo mi sie krzyknac..to juz uslyszal maz...nienawidze takich snow
Jejku weronika współczuje Ci. Ja bym chyba na zawał zeszła. Może to z nerwów?
-
hehhe no : D prawidzwy zyd ze mnienatt wrote:Na stos z Tobą i Cię spalić skoro na dziecku oszczędzasz!

hahaha
swoja droga jesli moge to czemu nie...rzeczy wygladaja jak nowki...80% z nich byly jeszcze popakowane w folii, nieuzywane..wiec nie czuje sie winna a dzieki zaoszczedzonym pieniazkom bede mogla dluzej zostac w domciu i cieszyc sie malenstwem
mamy drugiego synka, jemu tez nie moge przyzydzac
jem uzywek nie kupuje a panicz juz ciuchy modne chce 
DZIEWCZYNY MOJ SYN MA MUTACJE GLOSU
ale smiesznie piszczy
Fasia, Jaga, KasiaKwiatek, maggie86 lubią tę wiadomość
-
hehe u nas w pozniejszych latach to bylo niezle, trzaskanie drzwiami wypadajace szyby, bicie sie jak najgorsze lobuzy itd....Murraya wrote:Ja też mykam

Iwonka - w dziecinstwie brakowało mi takiej siostrzanej duszy jak Ty, pomysl sobie jak fajnie byłoby na bieżąco wyrzucać z siebie ta niesprawiedliwość, Pomysłów nam by nie brakowało i pewnie mój pomysł ze sprzedażą siostry na bazarze byłby bardziej realny hehe no nic było minęło
teraz tylko trzeba dbać o potomstwo 
ojj matka miala sie z nami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 10:20
Murraya lubi tę wiadomość
-
maz tez tak powiedzial...za duzo nerwow...i to sie odbija..ale obiecal,ze jakos to rozegra tak ze tessciowa bedzie tylko u tescia i tylko do opieki po kilku tygodniach jak wrocimy do pracy. takze juz jestem spokojniejszaliwi wrote:Jejku weronika współczuje Ci. Ja bym chyba na zawał zeszła. Może to z nerwów?

przez cala ciaze to sie raczej smialam, cieszylam przez sen..u mnie w nocy, w snie wszystko sie jakos odbija...w sumie moze i dobrze, jakos te emocje wychodza.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH














