Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnka podziwiam za spokój i opanowanie. Niby ja też wiem czego się spodziewać, jak rozpoznać ale z tyłu głowy mam, że pójdzie za szybko
do szpitala niby 15 minut ale jak będą korki...to nawet godzina... No ale raczej nie powinno mnie aż tak złapać żeby bez objawów w godzinę poszło
-
liwi wrote:Hej. Ja się do 2 męczyłam z tymi twardnieniami ale przeszło.
Jaga, ja coś kupie córce. Nie wiem jeszcze co ale obstawiam jakiś zestaw lego friends, tyle ze ja jej nic nie powiem, nie będzie się spodziewała prezentu od siostry. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:Podejrzewam, że gdybym pojechała na IP to by mi albo przebili pecherz albo dali oxy a ja takiego porodu staram się uniknąć.
-
Hej! Ja dziś w nie najlepszym nastroju, bo chyba jednak podłapałam przeziębienie od Zuzi. Muszę szybko działać, bo najbardziej przeraża mnie, że przecież poród tuż tuż i muszę być zdrowa
Ania i Bambi dobrze, że jesteście w dwupakach.
Bambi napisz później co się działo, bo to wszystko tak nagle się stało. Mówisz, że na porodowce boom? Kurcze jak poprzednio rodzilam to były pustki. Byleby w taki tłok nie trafić, bo wiadomo, że wtedy mają więcej pracy i mniej czasu dla każdej rodzacej.
Werka jak tylko możesz unikaj teściowej dla komfortu psychicznego. Straszne jest to co piszesz. Trzymaj się i nie daj się!
Hwesta gratuluje donoszenia! Ten szpital, w którym teraz jesteś to ten, w którym chcesz rodzić?
Jaga ja kupiłam córce zjezdzalnię od brata, bo, ostatnio ma fiola na punkcie zjezdzalni i ciagle by chciala na plac zabaw, a wiadomo pogoda jeszcze jest różna. I tak byśmy kupili, więc dostanie od braciszka to tym bardziej będzie go pozytywnie kojarzyć od pierwszych chwilJaga lubi tę wiadomość
-
KasiaKwiatek wrote:Mam taki sam plan. Poprzednio lekarz dopalał mnie oksytocyną, poszło szybko ale w hoooy bolało. Chcę spróbować bez i porównać, a w szpitalu zzo oczywiście jak zdążę i będzie taka moja wola.
No właśnie. Ja teraz miałam bóle i skurcze ale to nie był taki ból jak przy pierwszym porodzie, tylko wtedy byłam na oxy, syn duży i cały poród w 3 godziny. Ja na zzo nie mam co liczyć bo u nas nie dają a oxy chce uniknąć. Wiadomo teraz synek jest dużo mniejszy wiec liczę na w miarę "przyjemny" poród
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Myślę że rodzice znają najlepiej swoje dzieci i wie czy taki prezent to dobry pomysl. Ja chcę żeby mój syn uczestniczył w tych pierwszych dniach i skupił się na poznawaniu brata a nie na nowej zabawce. Ale on wie, że my zawsze mu kupimy cos na czym mu zależy i nigdy tego nie wykorzystuje.
maggie86 lubi tę wiadomość