Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej słoneczka
Nie spie co prawda od 3, przeczytałam wsio ale nie pisałam bo sił reką nie miałam ruszyc.
Wera nie daj się jej, powiedz jasno i wyraźnie co i jak , bo jak bedziesz tłamsić to w sobie to się krowa sama nie domyśli o co chodzi.
Bambi super , że Leoś sobie jeszcze w brzuszku siedzi. Oby jak najdłużej.
Kasia super sprawa z takim kontaktem z córą, rzadko teraz spotykane.
Misia a lekarz to normalny jakiś? Bo chyba raczej nie. Gratki 37 tygodnia.
Hwesta gratulacje donoszenia ciązy. Spij i korzystaj w dzien jak mozesz, ja tak robiłam bo inaczej się nie dało.
Gosha kuźwa śniły mi się koszmary dzisiaj , że mi sms-a wysłałaś ze rodzisz ale najpierw musi Misia urodzić i Malinka w Madurowiczu to i ty tu przyjedziesz. Nawet helikopter nauczyłam się prowadzić zeby po Ciebie leciec. Może jeśli ordynator kazał w pon się wstawić to moze sam podjął decyzje ze cię potnie wtedy , żeby nie ryzykowac? Oby bo to już nie przelewki.
Murraya, KasiaKwiatek, Fasia, Gosha lubią tę wiadomość
Lili
Marcel
-
Misia mało spie bo spie z synem. Odkąd zaczęłam wyjazdy do szpitala i uświadamiamy Marcela , że niedługo na dłuzej znikne to mnie nie odstępuje na krok. Od momentu kiedy wylazł z łóżeczka spał tylko z tatusiem i zawsze był tatuś. Teraz już nie tatus a mamusia i mamusia się nie wysypia. Ale nie mogę mu tego odmówić.
Skoczylas jest tak chwalony jak Kalinka. Ani jeden ani drugi wrażenia na mnie nie zrobili.
Ps te które mają już dzieci. Kupujecie coś dla nich z okazji urodzenia się dzidzi? My ponieważż na pytanie co by Marcel chciał by mu Lilka przywiozła odpowiedził kinder niespodzianke doszlismy do wniosku ze dostanie od nas tableta. Tzn od Lili , ma Edutab ale ledwie zipie.Lili
Marcel
-
Hej
Do drugiej w nocy się meczylam i spać nie mogłam. Lazilam po mieszkaniu i czekałam. Skurcze miałam od 15 do 2 w nocy i potem się uspokoiło. Mój zestresowany. Cały czas próbował mnie wyciągnąć do szpitala ale ja jeszcze nie byłam gotowa. No i dobrze ze nie pojechałam bo jednak w nocy wszystko ustalo. Zasnelam po 2 a o 4 znów mnie złapał ból i tak prawie godzinę. Teraz tylko mam ból podbrzusza i pachwin.
Murraya, Aguś86, maggie86, MartaAlvi, Gosha, haneczka lubią tę wiadomość
-
To pewnie już rozwarcie się powiekszylo bo sytuacja podobnie jak wcześniej nie??? No i co czekasz dalej na rozwój sytuacji???Anka1501 wrote:Hej
Do drugiej w nocy się meczylam i spać nie mogłam. Lazilam po mieszkaniu i czekałam. Skurcze miałam od 15 do 2 w nocy i potem się uspokoiło. Mój zestresowany. Cały czas próbował mnie wyciągnąć do szpitala ale ja jeszcze nie byłam gotowa. No i dobrze ze nie pojechałam bo jednak w nocy wszystko ustalo. Zasnelam po 2 a o 4 znów mnie złapał ból i tak prawie godzinę. Teraz tylko mam ból podbrzusza i pachwin.Marcelek 3560,58 cm
12.02.2014 [*]aniołek
-
nick nieaktualny
-
Hwesta ja gdyby nie to ze dostałam sraczki po ktg gdzie mi zaczęło pikać to pewnie cały tydzień bym nie robiła 2.
Ania pojechałabym sprawdziła co i jak bo możesz czuć się ok ale może byc tak , ze dzidziol się zmęczył albo przepływy się zrypały. Ale to Ja bym zrobiła.Lili
Marcel
-
nick nieaktualny
-
Dzwonilam na IP w nocy i mówiłam jak wygląda sytuacja i kazali mi przyjechać jak odejdą wody lub skurcze będą co 5-6 min. Postępu nie było więc nie miałam z czym jechać.
W poniedziałek i czwartek mam ktg a 23.03 ktg i wizytę wiec nie ma sensu teraz jechać. Mały się rusza jak zwykle.
mf, hwesta, Murraya, KasiaKwiatek, iwonka1077, Aguś86, maggie86, Fasia, lysinka, liloe, Krysti, Gosha, Agusiek89, mimka84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEhh obudziłam się...zasnęłam po 5, potem mój ciulowaty kot wymyślił sobie drapanie w drzwi po kolei do wszystkich pokoi... Równo co godzinę mnie budziła... Fasia Misia przebicie piątki
![:-\](https://ovufriend.pl/vendor/vanilla/nbbc/smileys/irritated.gif ":-\")
Bambi ufff
Anka ufff
Co do kontaktu z córką...jesteśmy przyjaciółkami, rozmawiamy o wszystkim, dosłownie, ona sama podkreśla to, że może mi wszystko powiedzieć, że może zawsze na mnie liczyć i że szkoda, że jej znajomi tak nie mają...
Ale dla mnie to był priorytet, sama mam marny kontakt z mamą, poprawny politycznie ale żadna to przyjaźń a żałuję.
Teraz czas na wyrobienie sobie podobnej relacji z młodszą
No i wymyślenie sposobu na Mikiego
nie znam się na chłopcach
No to ciekawe co nam...a raczej kogo dzień przyniesie?
Anka1501, misia83, Fasia lubią tę wiadomość
