Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hwesta wrote:CzaryMary baaaardzo
i mam taki zamiar jak mnie stad wypuszcza 
Pójdzie się seksić a potem prosto na porodówke:D Wpadnie i powie patrzcie tak to się robi i trach ciach urodziła:DDDDD
Ja to mam wyobraźnie co?
CzaryMary, Fasia, hwesta, lysinka, weronika86, Murraya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja tez planuje leginnsy i luzna taka koszule mam to ja wezme na pewno nic dopasowanego na brzuchu bo pamietam ze malam przy corci taka bawelniana to jak szlam to mi sie ten brzuch machal bgalaretowaty bleeeeFasia wrote:A ja nie wiem co do ubrania wziąć na wyjść ze szpitala ... w żadne gacie sprzed ciąży już nie wejdę więc chyba zostają jakieś legginsy, a na górę coś luźnego by się przydało coby wielki wciąż brzuchol zakryć .. Buty musiałabym jakieś kupić.
Pisałyście dziś o jakichś balerinkach z pepco - ktoś by pokazał?
Fasia lubi tę wiadomość
-
hej ja uzywalam przy córci Oilatum, bo polozna zaleciła, ale teraz mam plyn z hippa do ciala i włosków i zobacze jak będzie schodzic to kupie wtedy na oilatum i juz, w twoim przypadku bym kupila szybko przestanie mi sie łuszczyć ta skórka na pewnoIda wrote:Tak, wiem. Nie chciałam ich używać, ale wczoraj położna zaleciła nam Oilatum, bo Małemu schodzi skóra z całego ciałka. Myślę, by kupić. Mam kosmetyki z Hippa, powiedziała, że są ok, ale na później. Teraz coś bardziej nawilżającego.
Ida lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIda wrote:Nooooo, powiem Wam, że ja nie jestem na nastroje czy deprechy podatna, ale...coś w rodzaju baby bluesa miałam (a może nadal mam). Kurcze, strasznie dziwne uczucie. Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie pierwsze dni macierzyństwa. No ale to chyba tylko na reklamach jest się mega uśmiechniętym. A tak to lęk, niepokój, drżenie i łzy czy wszystko jest ok i czy wszystko będzie ok. Płacz, bo Mały płacze, a ja nie wiem dlaczego (chociaż zdaję sobie sprawę, że przesadzam, bo on prawie wcale nie płacze).
Teraz już jest ok, prawie całkiem mi minęło. Ale te pierwsze dni to był koszmar. Aż z ciekawości czytałam o tym na necie i jednak wiele wskazuje na to, że to miałam. Na szczęście po kilku tygodniach mija, a przyczyną są hormony.
ja sobie chyba na lodówce nakleje wielka kartkę z napisem "SPOKOJNIE, TO MINIE"
iwonka1077, Fasia, Jaga, Ida, Aguś86, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny












