Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Olek dzisiaj o malo nie wyladowal w szpitalu. Mowie do meza ze jest jakis dziwny i sie prawie nie rusza od wczoraj. Na szczescie go troszke wytelepalo w aucie bo bylismy na budowie i sie pobudzil. pinda. Zobaczymy jaki bedzie jutro. Jak dalej ospaly to niestety jutro bede sie musiala ponawic w szpitalu. Szlag. Dziecko nie zawiedz matki!
-
UIda wrote:Ja powiem, że dietę sobie zarzuciłam sama, że masakra. Nie poznaję siebie, bo nigdy wcześniej żadnej diety nie stosowałam. Ale czego się nie robi dla dziecka.
A więc: nie jem smażonego, słodyczy żadnych, z owoców też nic, chyba że jabłka, ale w formie musów (owoce powodują gazy), Uważam na warzywa, nie piję herbaty czarnej ani kawy.
Generalnie moje menu wygląda tak:
Sniadanie-chleb z twarożkiem i dżemem z aronii (nie jadam z pestkowych owoców), herbata owocowa
Obiad - wszystko na parze - marchew, kurczak, dorsz, ziemniaki. Zupy - pomidorowa i krupnik.
Podwieczorek - budyń lub kisiel z biszkoptami
Kolacja - chleb z chudą wędliną z cielęciny, sałata, pomidor.
Tak wygląda to co jem na codzień. Na razie mi się nie nudzi, ale wiem, że za niedługo tak będzie. W szpitalu dostałam całą listę, co można jeść, a czego nie i wg niej działam. Wiem, że może przesadzam, ale przynajmniej przez pierwszy miesiąc będę je restrykcyjnie stosować.
Ja dla mnie wyglada fajnie. Podobnie planuje żeby zgubić kilogramy które przybrałem w ciąży -nawet strach wchodzić na wagę ale ponad 100 jest:(
Ps. Podziel się twoimi wytycznymi ze szpitala apropo jedzenia. Tutaj nic nie mówią i nie dają żadnych ograniczeń -
Anka powinnaś zdążyć
Chyba 30 minutowe porody to wielka rzadkość
Mówiłaś, że szpital masz blisko? Ja za to jak trafie z godziną w porze korków to mogę i 40-50 minut jechać do szpitala, gdzie w nocy czy wieczorem zajmie to 15-20 minut.
-
Amy wooow gratuluję wpłacenia zaliczki:D takie ogromne tarasy na piętrze też można bajecznie urządzić
wynajmiecie sobie dekoratora ogrodów i zobaczysz, będzie bajecznie:D to kiedy przeprowadzka???
HANECZKO co do zmian na liście to nie raz prosiłam aby wysyłać na priv, nie nadrobiłam wczorajszego dnia i nie wiem co jest zmienione.
zmieniłam tylko Misię bo widziałam że są u niej zmiany.
ja mam już w ogrodzie porobione:) w domu w kuchni posadzona pietruszka, koperek i rozmaryn:) będzie pachniało:)
aaa i właśnie jestem po sesji z siostrąmamy ponad 270 fotek:) jest w czym wybierać
jestem zmęczona ale bardzo zadowolona:)
dziewczyny fajnie że wizyty udane te dzisiejsze:) cisza i spokój to też fajne informacje:)
RUDZIU no właśnie widać że brzuszek wyżej dzisiaj:) ciekawe co tam się pozmieniało:)
Ania normalnie siedzisz jak na bombie z tym rozwarciem:DAmy_, Aguś86, Murraya, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
Amy_ wrote:Olek dzisiaj o malo nie wyladowal w szpitalu. Mowie do meza ze jest jakis dziwny i sie prawie nie rusza od wczoraj. Na szczescie go troszke wytelepalo w aucie bo bylismy na budowie i sie pobudzil. pinda. Zobaczymy jaki bedzie jutro. Jak dalej ospaly to niestety jutro bede sie musiala ponawic w szpitalu. Szlag. Dziecko nie zawiedz matki!
Olek lubi mame straszycprzeciez ty nie rodzisz do 5 kwietnia
Amy a jak wplaciliscie zaliczke na to mieszkanie a nie dostaniecie kredytu to co wtedy???????przepada czy jak??????Amy_ lubi tę wiadomość
-
Amy dzieci pod koniec ciąży są mniej aktywne, bo są duże, a poza tym jak są wstawione w kanał rodny to tez maja już ograniczone możliwości ruchu. Ale 10 ruchów na 12h musi być nawet wtedy zachowane, wiec jak Cię będzie niepokoilo cos to jedz. Mi ostatnio lekarka mowila, ze lepiej dwa razy za duzo niz raz za mało.
Amy_ lubi tę wiadomość
-
Aguś86 wrote:Anka powinnaś zdążyć
Chyba 30 minutowe porody to wielka rzadkość
Mówiłaś, że szpital masz blisko? Ja za to jak trafie z godziną w porze korków to mogę i 40-50 minut jechać do szpitala, gdzie w nocy czy wieczorem zajmie to 15-20 minut.
No mi zajmie co najmniej godzinę dojazd do szpitala. A w mojej sytuacji mogę nie zdążyćzobaczymy
-
Ida i Justinka piekne te wasze posciele Justinka twoja extra taka inna bedzie
Ja stanik bezszwowy mam z głowy kupilam w koncu a ten ładniejszy kupie po porodzie i juz
jeszcze tylko komode przez neta zamowic i wsio no i lezaczek jakis jeszczeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 15:17
Justinka lubi tę wiadomość
-
Agus ja wiem ale ja mam problem z lozyskiem i mam natychmiast jechac jechac do szpitala jak zauwaze zmiane w zachowaniu i mam nie myslec nad tym 10razy. Ale sie mlody Rozbujal wiec jest okej. Odpisze wam jak bede w domu bo jade
KasiaKwiatek, Fasia, Aguś86, Murraya, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
RUDZIA napewno wszystko ok jesteś w 39tc, lekarzem nie jestem ale malutka napewno nie zrobiła kołowrotki o 180stopni raczej za duża na to- brzuszka nie masz małego także malutka jest fajnie wypasiona.
Ja nie sprawdzam aż tak brzucha i nie kontroluje czy jest jednego dnia wyżej jednego niżej -od dawna maluch głowa w dół i położna powiedziała ze nie fiknie -a ona zna się lepiej...
Nie panikuj bo przyprawiasz Sofijke o stres tak samo jak siebie jest na dole napewno może nogi rozprostowania i dupke bardziej.
KasiaKwiatek, Fasia, Murraya lubią tę wiadomość