Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sylvia ja przeczytałam pół internetów i wszędzie piszą że zanik jajeczkowania występuje tak "przy okazji" i tylko u 50 % przyjmujących tabletki.
Nie jestem ginekologiem, pisze co wyczytałam.
A może są jeszcze jakieś inne minipigułki hamujące owulacje o których nie wyczytałam. -
liwi wrote:A miałaś przy tym plamienia?
Mam koleżanke która prawie cały czas plami i gin jej mówi ze to taki skutek uboczny. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jejuniu jaką ją mam ochotę na wino! Szok!!!
Amy mam nadzieję że dzisiaj już humor lepszy?
Dziwczyny ja po cc jestem już prawie 4 tyg i dalej czasem podkrwawiam. Myslicie że to normalne? A wczoraj byłam na zakupach, potem spacer i w sumie caly dzień na nogach i mnie szew bolał
Mantissa pytanko do Ciebie bo Wy macie katar za sobą. Co robić? Chłopcy mi charczą przy jedzeniu. Wczoraj kichali glutkami więc odciagalam katarkiem z 2 razy ale rycza przy tym strasznie:| jak im ulzuć? I kiedy ewentualnie do lekarza? -
Dzien dobry za nami ciężka noc , za szybko wczoraj pochwaliłem synka.
Apropo picia mleka to maź powiedział ze będzie sobie shoty w kieliszku dawał. Ehh syna chce opijać z zapasów mleka..a moze powinnam mu powiedzieć ze albo z piersi albo wcale hehehe
EwelciA moj synek tez harcze i kicha. Ostatnio tez pisałam na forum ale mi położna powiedziała ze to ok. Ale spytam sie jeszcze raz bo to harczene mnie martwi.
Amy jak u ciebie ?? Mam nadzieje ze pogodziliscie sie z mezowatym.mantissa lubi tę wiadomość
-
Ewelcia wrote:Jejuniu jaką ją mam ochotę na wino! Szok!!!
Amy mam nadzieję że dzisiaj już humor lepszy?
Dziwczyny ja po cc jestem już prawie 4 tyg i dalej czasem podkrwawiam. Myslicie że to normalne? A wczoraj byłam na zakupach, potem spacer i w sumie caly dzień na nogach i mnie szew bolał
Mantissa pytanko do Ciebie bo Wy macie katar za sobą. Co robić? Chłopcy mi charczą przy jedzeniu. Wczoraj kichali glutkami więc odciagalam katarkiem z 2 razy ale rycza przy tym strasznie:| jak im ulzuć? I kiedy ewentualnie do lekarza?
Ewelcia, no u nas tak nie do końca po. Dalej się męczymy - odchodzivi wraca. Na początku zakraplałam solą ale niewiele dawało a w zasadzie to nic. Nie wiedziałam ze trzeba główkę ofchylic przy wlewaniu i się pogorszylo. W nosie siedziało a wylezc nie chciało.Do lekarza poszłam jak zaczal kaszlec troszkę.
Dostaliśmy od razu inhalacje z lekami dwa razy dziennie i po inhalacjach odciągać aspiratorem (ja jeszcze dodatkowo solą zakraplam). Z tego co wiem Ida inhalowała sam katarek solą fizjologiczną i pomogło. Pamiętaj tylko, że odciągamy nie częściej niż dwa razy dziennie, zeby nie podrażnic śluzówki. Odkryłam, że gile lepiej wychodzą, kiedy główkę położymy na boku, do dolnej dziurki wlożymy aspirator i odczekamy chwilkę. Jak jest mocno zmiękczone to powinno wyleźć. I główka na drugą stronę i tak samo. Wcześniej wyciągałam z główką na wznak i zupełnie nic nie wychodziło mimo, że było widać, że jest, nawet nie tak głęboko. A, no i jeszcze po zakropleniu solą, przed odciąganiem warto oklepać plecki, żeby więcej spłynęlo (zapytaj położnej albo zobacz na youtube, jeśli nie wiesz jak.No i swoim mleczkiem też można zakroplić zamiast solą. A no i kupiłam jeszcze Marimer Baby i psikam nim w ciągu dnia albo w nocy jak słyszę, że młody furczy. Pomaga.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 13:31