Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
iwonka1077 wrote:Agus moja to samo robi,potrafi budzić Marcela albo zaczepic potem on płacze bo go rozdrazni ajjjjj tłumacze jej ze tak nie można ze on jest malutki itd a ona i tak swoje....
Nie lubie...
Ja też tłumacze, ale nie wiem czy dociera... No nic pewnie im przejdzie. Przeżyły w końcu szok. -
No to Tymek super przyjął siostrę, zachowuje się jak na starszego brata przystało
wręcz chce się nią opiekować
Jak płacze w łóżeczku to leci włączyć karuzele i głaska ją po ręce albo głowie i mówi 'już już'
wcześniej nawet próbował smoka wkładać, ale ona w ogóle go nie lubi i nie potrzebuje, więc musiałam je pochować by nadal nie wciskał
jak o coś prosi a ja np karmię i mówię że za chwile żeby poczekał to rozumie i nie awanturuje się że już... przyniesie jak coś potrzebuje i jeszcze się cieszy
jak idziemy na spacer wie że ma być blisko mnie, że nie będę za nim biegać, że nie może zabrać rowerka, tylko jeśli tata idzie z nami
A największą frajdę ma jak pomaga przy kąpaniu, a jaki dumny jest, że może małą chlapać wodą po nogach
Jest między nimi 2,5 roku i wydaje mi się że to jest fajna różnice między rodzeństwem te 2-2,5 rokubo to starsze jest chodzące, kumate
Fasia, maggie86, CzaryMary, mantissa, KasiaKwiatek, Lali, Aguś86, misia83, lysinka, Gosha, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny które maja małych ręcznych wisielcow - jak sobie radzicie? Mój syn jak juz pisałam przestał spać w dzień.. Odłożony gdziekolwiek ryczy. Pasują mi tylko moje ręce, a ja już nie daje rady.. Bardzo boli mnie kręgosłup. Walczę ze sobą się przegrywam.. Siadam wtedy z nim ale on wtedy bardzo płacze wiec znowu musze chodzić i juz mi się chce płakać z bolu..
Nie wiem już jak sobie z nim radzić. Często chce jeść, nawet co godzinę, boje się ze będzie bardzo gruby bo dużo przybiera (420g w 7 dni).. Dużo płacze i nie wiem czemu. Najedzony, ma sucho, jest na rękach i płacze. Czasem już mi sił brakuje.. Marzę żeby zasnął w domu a nie na spacerze żebym miała chociaż chwile dla siebie(((
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Dziewczyny które maja małych ręcznych wisielcow - jak sobie radzicie? Mój syn jak juz pisałam przestał spać w dzień.. Odłożony gdziekolwiek ryczy. Pasują mi tylko moje ręce, a ja już nie daje rady.. Bardzo boli mnie kręgosłup. Walczę ze sobą się przegrywam.. Siadam wtedy z nim ale on wtedy bardzo płacze wiec znowu musze chodzić i juz mi się chce płakać z bolu..
Nie wiem już jak sobie z nim radzić. Często chce jeść, nawet co godzinę, boje się ze będzie bardzo gruby bo dużo przybiera (420g w 7 dni).. Dużo płacze i nie wiem czemu. Najedzony, ma sucho, jest na rękach i płacze. Czasem już mi sił brakuje.. Marzę żeby zasnął w domu a nie na spacerze żebym miała chociaż chwile dla siebie(((
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 18:36
-
Fasia wrote:Dziewczyny które maja małych ręcznych wisielcow - jak sobie radzicie? Mój syn jak juz pisałam przestał spać w dzień.. Odłożony gdziekolwiek ryczy. Pasują mi tylko moje ręce, a ja już nie daje rady.. Bardzo boli mnie kręgosłup. Walczę ze sobą się przegrywam.. Siadam wtedy z nim ale on wtedy bardzo płacze wiec znowu musze chodzić i juz mi się chce płakać z bolu..
Nie wiem już jak sobie z nim radzić. Często chce jeść, nawet co godzinę, boje się ze będzie bardzo gruby bo dużo przybiera (420g w 7 dni).. Dużo płacze i nie wiem czemu. Najedzony, ma sucho, jest na rękach i płacze. Czasem już mi sił brakuje.. Marzę żeby zasnął w domu a nie na spacerze żebym miała chociaż chwile dla siebie(((
No właśnie sobie nie radzę. NAjgorsze, że nawet na rękach płacze. Nie sądzę, żeby chusta pomogła. Ewidentnie coś mu przeszkadza, a ja nie mam pojęcia, co.Na spacerach też troszkę pośpi a jak się przebudzi to płacze. Co chwilę go przystawiam, possie 3 minuty i lata dziąsłami dookoła sutka. Nie wiem o co biega. Prze chwilę zadowolony, radocha na buzi, a za sekundę skrzywienie i płacz aż się czerwony robi.
I mam pytanie, które zabrzmi absurdalne, ale kurczę jest prawdziwe. Dlaczego moje dziecko czasami ulewa na FIOLETOWO? Nie za często, ale co kilka dni są fioletowe plamy na pieluszce, którą wycieram buzię. Założyłam, że to od żelaza, że jak uleje mleko z żelazem to jest fioletowe. Ale dziś dostał żelazo o 7 rano a ulał na fioletowo teraz. Zaczynam się martwić.
Angela, Julek potrafi zanosić się pół godziny, serio. Nawet na spacerze. Więc zostawienie go nic nie da. Smoczka nie łapie wcale. Jest taki od zeszłego tygodnia a od poniedziałku już wyjątkowo. Na szczęście zasnął 15 min temu to mogę zrobić obiad. ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 18:39
-
nick nieaktualny
-
Fasia miałam to samo przy Tymku. Dla mnie koszmar, bo ja nie cierpię nie być zorganizowana, żeby nie mieć posprzątane, czy chwili aby zrobić coś dla siebie... i też wisiał mi na cycu non stop i długo, miałam wrażenie że nic nie robię przez 24 h tylko karmię i noszę... i właśnie za namową położnej kupiłam chustę, boshe to było zbawienne, kręgosłupowi ulżyło i co najważniejsze ręce wolne! robiłam z nim wszystko, a on sobie spał, albo się rozglądał, w każdym razie nie płakał
później przekonał się do leżaczka i maty
więc przemyśl chustę bo biedna się wykończysz.
-
Angela89 wrote:AAA i Fasia spokojnie Julek nie będzie gruby dziecko karmione piersią nie da rady roztyć. Teraz przybrał więcej ale w kolejnym tygodniu może mniej.
A chciałam spytać jak twój kot zareagował na małego ?urodzeniową wagę miał 3830g a na 8 tyg ważył 6455g
czy też jak miał 14 tyg 8045g
ale teraz jest fajny wcale nie gruby chłopiec
chociaż na 2,5 roku waży 16 kg
i ma 97,5 cm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 18:44
-
nick nieaktualnyJustinka wrote:Ja karmiłam tylko i wyłącznie piersią i syn nie zaliczał się do otyłych, ale chudziutki też nie był
urodzeniową wagę miał 3830g a na 8 tyg ważył 6455g
czy też jak miał 14 tyg 8045g
ale teraz jest fajny wcale nie gruby chłopiec
chociaż na 2,5 roku waży 16 kg
i ma 97,5 cm
Ja tylko mówię to co wyczytałam i głownie chodzi aby nie przejmować sie zbytnio przyrostem tyg. bo różnie to bywa -
liloe wrote:NY a jak wygląda taki śluz? Jest koloru kupki? Bo ja też sporadycznie widuję.
My zachustowane byłyśmy na dworze. Kocham chustę!
Kupka jest zwykle musztardowa lub lekko wpada w zieleń, jest bardzo wodnista moze trochę bardziej niż zwykle i idzie zauważyć gołym okiem jakby katar, no typowy sluz a martwi mnie to bo ponoć to oznacza zapalenie jelita w wyniku skazy bialkowej lub toczącej sie infekcji wirusowej lub bakteryjnej z tym ze ja aktualnie jestem mocno przeziebiona...sluz moze pojawiać sie sporadycznie ale u nas jest od kilku dni:( -
Angela89 wrote:Ja tylko mówię to co wyczytałam i głownie chodzi aby nie przejmować sie zbytnio przyrostem tyg. bo różnie to bywa
też bym nie patrzyła ile przybiera, dzieci jedzą ile potrzebują
-
Wiecie, tak się teraz zastanawiam czy to przypadkiem nie pleśniawki się przypałętały. Młody ma już jakiś czas taki bialy nalot na języku - ale tylko na języku - na podniebieniu czy bokach ust nie. Myślałam, że to nalot z mleka, al może jednak nie? Może dlatego jedzenie mu tak opornie idzie. Ale z drugiej strony pediatra mu oglądała gardło w poniedziałek to chyba by zauważyła. No nic, jak się obudzi to sprawdzę czy daje się zetrzeć, jak zejdzie to znaczy, że nalot, jak będzie problem to pleśniawki.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEhhh mój przed chwila dal popis... Histeria nie wiadomo z jakiego powodu. Wzielam lotrzyka i owinelam ciasno kocykiem i .... Cisza .... Leży taki kokonik teraz a ja mogę odciągnąć pokarm.
Fasia cholera, wspolczuje Ci. Ale rzeczywiście może chusta byłaby dobrym rozwiazaniem. Ja mojej nie umiem wiązać
-
Nad chusta juz dawno she zastanawiałam i możliwe ze trzeba będzie kupić. Zobaczymy co mąż na to..
Angela podejrzewam, że jak go zostawię w lozeczku na te kilka minut to się nie uspokoi tylko zacznie coraz mocniej płakać..
Mantissa no to witaj w klubie. Mój Julek zachowuje się identycznie! Nie płacze bez powodu i wszędzie. Cyc kilka minut, chwila spokoju a zaraz histeryczny płacz.. Na spacerze jak się obudzi to od razu jest bordowy i płacze. Jak go biorę na ręce to z tego płaczu aż mnie drapie i szczypie..