Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
o nie!martafr wrote:na banany tez bym uważała, mojej znajomej syn jadł non stop takie nieumyte i nie odcinał końcówek, potem w krótkim czasie strasznie schudł, miał wysokie gorączki, wymioty, bóle brzucha, powiększone węzły,lekarze myśleli że rak a okazało się po bardzo specjalistycznych badaniach ze to pasożyt z krajów z których są przywożone owoce egzotyczne, u nas nie występuje, okazało się że ten pasożyt łazi sobie po naszym ciele, dziurawi jelita,narządy, przechodzi sobie tak, składa larwy i namnaża się,w końcu dzieciaka tak zainfekowało że jak lekarka otwierała buzię i patyczek mu wkładała to widziała te małe larwy , o mały włos nie zmarł bo gdyby dotarły do mózgu to nie byłoby ratunku, leczyli go długo i całą rodzinę odrobaczano jak psiaki co jakiś czas, teraz ma zrójnowaną odporność przez to cholerstwo zatem trzeba myć dokładnie wszystko i uważać
a ja w ciąży tylko banany i banany...
-
Kurcze, ja uznałam, że soro tej skóry się nie je, to bananów myć nie trzeba ;/martafr wrote:ja też jem i lubię ale dokładnie myję i osuszam i odcinam te końcówki, można tez moczyć 5 min owoce i warzywa w wodzie z sodą, to ponoć usuwa toksyny, pestycydy
-
nick nieaktualnyja też wcinam banany i nie myję...no nawet mi do głowy nie przyszło...resztę warzyw i owoców myję, bo jem ze skórką
sushi kocham ale jemy tylko to które sama zrobię i z wędzonym łososiem nie surowym, ser pleśniowy tez lubię i można jeść, dajcie spokój z przesadą, ostrożność tak ale nie psychoza
-
nick nieaktualny
-
dziewczynki miłego weekendu Wam życze:) na pewno nie nadrobię wszystkiego co naskrobiecie więc wpadnę w poniedziałek i przewertuję ostatnie trzy strony:D
Justinka, martafr, shimmer_lip, Fasia, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Już kiedyś mi chyba ADK wklejała ten artykułBambi85 wrote:nie mozna jesc plesniowego sera tzn nie poleca się
chyba ze ktos chce miec listeriozę to smacznego
http://www.mjakmama24.pl/ciaza-i-porod/ciaza/dieta/czy-w-ciazy-mozna-jesc-ser-plesniowy,203_5083.html -
A ja ostatnio gdzieś słyszałam, że ta choroba może wystąpić jedynie po zjedzeniu sera wyprodukowanego z niepasteryzowanego mleka.Bambi85 wrote:nie mozna jesc plesniowego sera tzn nie poleca się
chyba ze ktos chce miec listeriozę to smacznego -
nick nieaktualnymelduje się po wizycie

Cm nie podał, ale podał wagę, niestety nie pamiętam i nawet jej lekarz mi nie zapisał
serduszko biło 150 ileś razy na minutę
Dziecko starsze, nie 16+3 a 17. Więc wg usg dzisiaj zaczęłam 18 tydzień i termin porodu przesunął się na 26 marzec
Dzisiaj bez zdjęć, nawet nie widziałam malucha na monitorze bo był za bardzo przekrzywiony monitor i nawet nie poprosiłam o to żeby go przechylił. Ale to nic 6.11 mam połówkowe i będę miała zdjęcia i film
Pytałam o płeć i mówi, że on nie zobaczy, że na połówkowym mi na pewno powiedzą ale powiedział tak "między nogami nic nie widać", więc pewnie córa
mąż niepocieszony ale mówi, że jest jeszcze nadzieja, żebym się nei cieszyła
Oczywiście cieszy się, mówi że będzie miał więcej roboty bo będzie musiał za Nią z bronią chodzić ale sobie poradzi
Fasia, Bambi85, shimmer_lip, KasiaKwiatek, Justinka, Rudzia, MartaAlvi, martafr, Militta110816, Krysti, Lelitka lubią tę wiadomość
-
SuperAmy wrote:melduje się po wizycie

Cm nie podał, ale podał wagę, niestety nie pamiętam i nawet jej lekarz mi nie zapisał
serduszko biło 150 ileś razy na minutę
Dziecko starsze, nie 16+3 a 17. Więc wg usg dzisiaj zaczęłam 18 tydzień i termin porodu przesunął się na 26 marzec
Dzisiaj bez zdjęć, nawet nie widziałam malucha na monitorze bo był za bardzo przekrzywiony monitor i nawet nie poprosiłam o to żeby go przechylił. Ale to nic 6.11 mam połówkowe i będę miała zdjęcia i film
Pytałam o płeć i mówi, że on nie zobaczy, że na połówkowym mi na pewno powiedzą ale powiedział tak "między nogami nic nie widać", więc pewnie córa
mąż niepocieszony ale mówi, że jest jeszcze nadzieja, żebym się nei cieszyła
Oczywiście cieszy się, mówi że będzie miał więcej roboty bo będzie musiał za Nią z bronią chodzić ale sobie poradzi
Amy lubi tę wiadomość
-
Tak artykuł potwierdza moja wcześniejszą wypowiedźshimmer_lip wrote:Już kiedyś mi chyba ADK wklejała ten artykuł

http://www.mjakmama24.pl/ciaza-i-porod/ciaza/dieta/czy-w-ciazy-mozna-jesc-ser-plesniowy,203_5083.html
shimmer_lip, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie takie mam podejście do sprawyKasiaKwiatek wrote:ja też wcinam banany i nie myję...no nawet mi do głowy nie przyszło...resztę warzyw i owoców myję, bo jem ze skórką
sushi kocham ale jemy tylko to które sama zrobię i z wędzonym łososiem nie surowym, ser pleśniowy tez lubię i można jeść, dajcie spokój z przesadą, ostrożność tak ale nie psychoza
i też nie myję bananów a ostatnio oglądałam wywiad z jakimś kolesiem, który banany importuje do Polski i mówił, że w życiu takiego robaka nie widział i on też nie odcina końcówek
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
Mi ostatnio gin powiedział, że po 12tc usg nie jest już tak miarodajne w wyliczaniu terminu porodu i wieku ciąży, bo od tego tyg. dzieci już rosną w swoim własnym tempie, więc może ten kwiecień jeszcze jest możliwyAmy wrote:w życiu!

nawet mi to przez myśl nie przeszło
-
nick nieaktualnysera pleśniowego w ciąży jeszcze nie jadłam ale czytałam, że jeść ale z umiarem, jeśli strasznie mamy ochotę to ok, ja i tak jadłabym tylko ser trójkąciki turka lub gorgonzolę bo kocham
wiem, że mięcho surowe, jajka itp nie bo rzeczywiście nie wiemy skąd są i co tam może być w środku z nimi
przyszła sokowirówka!!! na kolację soczek z jabłek i marchewki - MartaFr umyję
Justinka lubi tę wiadomość



no cóż trzeba poczekać...








