Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A my jesteśmy po drugiej serii szczepień Rotarixem i Hexaciną i malutko zniosła je bardzo dobrze; prawie nie płakała. Jest taka dzielna
Przy okazji się zważyłyśmy i zmierzyłyśmy. Ważymy już 6020 i mierzymy 64 cm.
Dumna MamusiaAguś86, lysinka, Fasia lubią tę wiadomość
-
Shimmer bo to my matki zawsze gorzej znosimy, my się jutro szczepimy to się jutro spoce znowu .... jeszcze z córką na bilans 4 latka i nie wiem czy pisałam ale ona też ma takie suche placki na skórze jak i syna ciort wie od czego, zobaczę co mi jutro na to da dla córki i dla synka....
-
My tez jutro mamy szczepienie , dygam sie jak cholera ale nie samego szczepienia tylko co to bedzie po nich... powiklan sie boje nie przezylabym gdyby Adas nagle przestal robic to co sie nauczyl ale staram sie nie myslec o tym. Bedzie dobrze
-
Mantissa dziękuje za wczorajszy komentarz. Przykro mi ze dzis masz ciężki dzien wiem co czujesz ja mam takie jęki od 2tyg.
Ale winie tego zebocha co mu wyłazi:(((biła plamka jest i coraz wypuklejsza.
My mamy jeszcze paczkę 3 pieluch i juz 4 będziemy używać mały wazy prawie 7kg. Z 3jek juz kupa wypływa za każdym razem.
Ps. Nasze podania o obywatelstwo przeszły i oficjalnie jesteśmy Brytyjczykami także:) małemu mogę składać podanie o paszport brytyjski:) i jadę do rodziców na miesiąc z Nikosiem))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2015, 18:53
mantissa, Fasia lubią tę wiadomość
-
Agus ja chciałam rok temu szczepić starszaka na grypę i mi lekarka odradzila. Ponoć z każdym rokiem organizm sobie coraz gorzej radzi z nowymi szczepami i trzeba już co roku szczepić na grypę. Nie wiem ile w tym prawdy ale zrezygnowalam z tego pomysłu
Aguś86 lubi tę wiadomość
-
Kurde, mi też ktoś podmienił dziecko..
Myślałam, że to po szczepieniu jest taki marudny, ale to nie mija tylko się pogarsza. Magia 3 miesiąca u nas jest koszmarem 3 miesiąca.. A miałam takie cudowne dziecko.. Każde odłożenie bądź ułożenie go w poziomie to ryk taki, że robi się bordowy na twarzy. Ciężko mi jest mu zajrzeć czy to zęby, bo jak mu gmeram w buzi to oczywiście też ryk. Bardzo rzadko się uśmiecha od kilku dni, a mina nadąsana cały czas albo usta w podkówkę. Smutno mi, mam nadzieję, że to chwilowy kryzys. Także Lwica i Mantissa, łączę się z Wami w tych "udrękach".
-
Przykro mi dziewczyny, że u was dzieciaczki marudne
U mnie jak na razie ok, magia 3 miesiąca działa
A z karmieniem też mam mały kłopot - w moim przypadku butelką. Antoś nie chce jeść jak jest u mnie na rękach tylko muszę go odłożyć do łóżka, leżaczka albo wózeczka. Dziwne...
Dobrej nocki[/url]
Aniołek - maj 2016
Aniołek - maj 2014 -
Ulka u mnie z kolei obraza na cycek, musze sciagac i mu dawac butle, jak za szybko pociagnie z cyca i mu za szybko leci to ryk, moze przez plesniawki?? jutro na szczepienie to wezme recepte na nystatyne pare dni i bedzie koniec mam nadzieje z tymi okropnymi plesniawami....
-
MF ja też czasami mam takie drżenia, znaczy takie jakby dodatkowe bicie serca. Już kilka razy miałam ekg. Na tych ekg ze skierowaniem nic nie wychodziło i sobie wymyśliłam że jak mnie złapie to pojadę po prostu na ip. No i tam wyszły skurcze nadkomorowe, kazali zbadać serce, tarczyce i wszystko po kolei, a na końcu okazało się ze to z braku elektrolitów. Jak czuje ze coś zaczyna mi latać to biorę sód, potas, magnez przez kilka dni i przechodzi.
No i po jakiś stresowych sytuacjach też tak mam.
My byliśmy dziś znowu na rehabilitacji i przez godzine było łącznie może z 10 minut płaczu, także super. -
mantissa wrote:Liwi, super, że rehabilitacja udana.
A przypomnij mi proszę z jakiego powodu was skierowano?
Nam przełożyli szczzepienie ze środy na 5 sierpnia z powodu okresu urlopowego. ;/
Wzmożone napięcie obręczy barkowej i lekka asymetria.
A co do szczepień to dobrze. Ja jestem zdania ze czym później tym lepiej.