Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dzisiaj będę próbowała inhalatora ale na razie pożyczam z przychodni . Mały ma kaszel i lekarka nam zaleciła inhalacje. Bede kupowała swój dla całej rodziny ale to za miesiąc i też rozglądam sie,czytam opinie i jestem w kropce ;/
-
Lek do inhalacji Nebbud
-
MlodaDama, kupujac inhalator zwroc uwage na poziom glosnosci, ja mam Liny Family, i jest napisane na nim, z jest cichy, ale huczy tak, ze jak wlaczam to mi dziecko placze, wiec poki co inhalacje niezbyt wychodza:) Ale przyszlosciowo jest dobry, bo ma maseczke dla dzieci , dla doroslych i dysze.
-
Kupilam w sumie na szybko ten inhalator bo nie mam czasu na zastanawianie. Dziecko ma lek , ja tez skorzystam. Microlife 50a. Nie narzekam. Glosny jest no nic nie poradze tak mi sie wydaje . Inhalowalam malego oczywiście przestraszony jak diabli ale licze, że po kilku razach mu przejdzie inhalacja byla szybka chyba z 3-5min za to ja sola fizjologiczna sie inhalowalam 10min
maseczki sa fajne i dla dziecka taka akurat na nosek synka hehe i dla nas duza. Ustnik no i konsowka pod nos. Maly poreczny cena 150zl. Nie ma co cudowac szczerze mowiac chyba.
U nas kolejny dzien Adam miauczy cos pod nosem nie wiem czy zasnie czy bedzie jadl. Dalej chorujemy ale Adaś ma sie lepiej. Mam juz dosc bo wciaz czeka nas zalegle szczepienie ktore mialo byc 2 września. Najpierw szczepionki nie bylo a teraz chorujemy i tak leci czas a ja mam wkur... no trudno oboje musimy porzadnie wyzdrowiec bo to nie zarty.
Pozdrawiam mamusie. Szkoda ze tak malo nas sie odzywa... Weronika..Fasia i reszta ehhWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 07:10
-
Hahaha Shimmer, Krysti, dobre jesteście
Czytam zdziwiona, co za gratulacje hehe, patrzę na suwak czy to jakaś Tomka rocznica, a wy mi tu czerwonej ścieżki gratulujecie, padne zaraz ze smiechu
No ale tak 'różowo' nie jest bo kurde ten okres to jakieś tylko plamienie i to na ciemnobrazowo.. Za to z dniem pojawienia się tego niby okresu to laktacja coś zaczęła mi szwankowac i muszę znowu na maxa herbatki laktacyjne pić.
Zapomniałam wam napisać, że jakieś dwa tyg temu, gdy nocne pobudki i problemy z zaśnięciem małego zaczęły porządnie dawać mi w kość, to zamówiłam w końcu szumisia. No i lepiej późno niż wcale, bo w moim przypaku okazało się to cudowne urzadzenie. Mały pieknie zasypia przy nim gdy jest zmęczony bez dlugiego marudzenia. W nocy też działa gdy się rozbudzi.Krysti ~~>, Ulka84 lubią tę wiadomość
-
a ja nie byłam na czerwonej ścieżce jeszcze... to już będzie od 8 lipca 2014 roku...
A moja mała od wczoraj pół roczku i postępy są olbrzymie i do tego bystra oczka się błyszczą co by tu spsocić albo co by zrobić żeby być pępkiem świata: wydrzeć się, piszczeć na całe gardło a może uśmiechnąć a może matkę zdzielić tak że czerwony ślad na twarzy zostanie a może wyrwać jej garść włosów:)
Pozdrawiam:)Krysti ~~>, Aguś86 lubią tę wiadomość
-
Ooo udawany kaszel to u nas tez nowosc od kilku dni a wyglada to komicznie tylko teraz rozróżnić kiedy serio kaszle a kiedy udaje haha bo maly akurat ma suchy kaszelek ale tez udaje , po tacie tak zaczął.
Krysti ~~> lubi tę wiadomość
-
Alicja super, że jednak szumiś się przydał
Ja tez go jeszcze używam do usypiania na noc albo jak mały jest bardzo zmęczony.
U nas też jest etap pisku - czasem aż uszy bolą hihi
Antoś dalej nie ma ząbków i tylko przekręca się na brzuszek. Dalszych postępów brak[/url]
Aniołek - maj 2016
Aniołek - maj 2014 -
O kurcze, Krysti, ale zębale dwa fajne. Ulka, u nas też jeszcze się nie przebiły.
Co do udawanego kaszlu, to u nas od bardzo dawna ta metoda marudzenia się pojawia
A z umiejętności to przewracanie na brzuch w obie strony jest na topie, jest to pierwsza czynność jaką Tomek wykonuje po przebudzeniu. Poza tym utrzymuje się już na wyprostowanych łokciach leżąc na brzuchu. To chyba tyle na razie.
No coraz mniej tu nas. Iwonki dawno nie było i Rudzi..Krysti ~~> lubi tę wiadomość