Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, zapomnialam napisac wczesniej, kupilam to nosidlo co polecalyscie, rzeczywiscie jest super wykonane. Dzieki za cynk;)
Agus86, dzieki za link, zatem raczej zrezygnuje z chodzika.
A powiedzcie, co robicie z dzieciaczkami, jak musicie np zrobic pranie, ugotowac obiad, posprzatac? Ja moja daje do kojca, ale szybko sie niecierpliwi, krzyczy, wstaje, stoi niepewnie i upada:/ dlatego moj pomysl z chodzikiem...Aguś86, mimka84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pannaniedzwiedzia, wysłałam maila
Annika, ja zwykle pranie wstawiam i ogarniam mieszkanie jak młody leży na ziemi na kocu i się bawi. Jak dłużej zajmuje się sam sobą to robię też wtedy obiad, ale zwykle nie ma tyle cierpliwości. Wystarczy, że zniknę mu z oczu na jakiś czas i zaczyna marudzić. Wtedy obiad robię dopiero jak po 15 wróci mąż z pracy i nim się zajmuje.
Iwonka, mój mały jakoś wyjątkowo nie może zaakceptować tej naszej pani rehabilitantki. Strasznie się jej boi, całą wizytę beczy. Coraz bardziej nie widzę sensu chodzenia na tą rehabilitację, bo ona sama nie wie już co tu z nim robić więc tylko go ogląda i daje po jakimś jednym ćwiczeniu. Pytam się jej dziś, czy jest jakiś sens w ogóle dla nas żeby przychodzić, to się zaśmiała i mówi, pani doktor kazałaNo w sumie co miała powiedzieć.. Ale nie mam odwagi jakoś sama przerwać. Teraz na piatek jeszcze ten nas zapisała na 8.40 (chciała zmienić godz, bo 10 to godz spania Tomka i ma nadzieję, że wyspany nie będzie tak bardzo płakał), żeby już szybciej odpękać te wizyty cotygodniowe i potem już będzie co 2 tygodnie.
A jak tam się ma nasza ciążóweczka Zgredka? Zgredka, zaglądasz jeszcze tu? -
pannaniedzwiedzia wrote:mam ją w wordzie. moge podeslac jak dasz mi maila
A i zaczela sie na brzuszek przekladac w nocy, Wasze dzieci tez tak robia?
Moja do tej pory tez byla na macie, ale odkad sprawnie raczkuje i podnosi sie, to juz nie jest bezpieczne. No nic, trzeba bedzie ja trzymac w kojcu, to bezpieczniejsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 10:41
-
Właśnie jestem w trakcie stosowania metody z książki od Pannyniedzwiedzia. Jestem cała spocona ze stresu, ale przestał ryczeć. Zaraz zajrzę, mam nadzieję, że już śpi.. o rety, jakie to wszystko trudne, tak mi żal tego mojego dziecka biednego. Ale krzywda mu się nie dzieje, a bujać na rękach coraz ciezszego chłopa to jeszcze trochę, a kręgosłup mi siądzie..
O rety, Mf, już tyle zębów?!! Wow! U nas na jednym się zatrzymało puki co.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 15:40
-
My ważylismy się we wtorek i Adam wazy równo 8 kg hihi rosną nam dzieciaczki ;P
Krysti ~~> lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ale tu ruchh
jak na dworcu
Alicja u nas pewnie też tak będzie z tą rehabilitacją, zobaczymy bo jutro idę, mój nie płakał ostatnio bo po drzemce był, ciekawe czy jutro zdąży się przespać. A co za metoda usypiania???
Mój nie wiem ile waży bo po jelitowce jesteśmy a prosto po niej to zeszło mu z wagi jutro go zwaze może