Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Alicjaa, ja mam taką sytuację, że umowa skończyła mi się z dniem porodu. Przysługuje mi po macierzyńskim zasiłek dla bezrobotnych przez 6 m-cy, a potem ewentualne jego przedłużenie, jeśli urodziłabym kolejne dziecko do listopada włącznie. Więc tak w lutym mogłabym zajść w drugą ciążę
To już 10 miesięcy po pierwszej, więc prawie rok.
A pracować będę jak już dwójkę względnie odchowam, tym bardziej, że rozkręcam własny interes – koordynowanie ślubów i wesel. Taki sobie pomysł na życie.
Auro, Ty też?To trzymam gorąco kciuki! A masz już okres? Ja kilka dni temu skończyłam brać opakowanie tabletek anty i już dalej nie biorę. Zobaczymy, kiedy mi wróci okres i płodność, bo do tej pory mam duuuużo mleka, choć od kilku dni staram się karmić cyckiem tylko o 7:00, troszkę po obiedzie na popitkę i o 20:00.
Ziółko, gratuluję przespanej nocki:) Może i odważne posunięcie, ale z drugiej strony, kolejna ciąża podczas macierzyńskiego ma swoje plusy. Szybciej wyjdę z okresu pieluchowego, nie muszę wysyłać Arturka do żłobka w wieku 1,5 roczku, jak planowałam i szybciej wrócę na drogę karieryA tak co? Wrócę do pracy, albo rozkręcę biznes i znów kolejna ciąża, trochę popracuję, L4, macierzyński. Strasznie to odległe.
PS. Szkoda, że już nie karmisz, ale jak Ci się udało tak radykalnie cyca odstawić?
Gosha, raczkuje i staje Kubuś? A to tylko 3 tyg różnicy!Mój mały dopiero usilnie się dźwiga do siadania, ale jeszcze nawet dość chwiejnie siedzi, a na brzuchu nawet mu się nie chce nóżek podciągać do raczkowania. Jak mogę go stymulować do raczkowania?
Psotka, oj miałam ciężki poród miałam, ale wierzę, że następny będzie lepszy, bo po 1. macica pamięta, a po 2. nic 2 razy się nie zdarza i liczę na to, że tym razem główka wstawi się prawidłowo. A poza tym czytałam, że jeśli zajdzie się w ciążę szybciej niż rok po cc, to z założenia robią kolejne cc. A cięcie jest w tym samym miejscu, co pierwsze i wycinana jest stara blizna.
Apropo jedzenia, to u nas było kilka dni grymaszenia, a już teraz Arturek zjada całe słoiki. Chociaż ze względu na idące zęby mam problem z karmieniem czymkolwiek i jakkolwiek, bo pluje, marudzi, bawi się jedzeniem i pcha ręce do pełnej buzi. Więc od kilku dni znów mam gehennę.
-
nick nieaktualny
-
Haneczka, no to taki plan rzeczywiście wydaje się idealny. Zagrało by z zasilkiem z urzędu pracy i masz rację, że lepiej trochę dzieciaki odchować zanim rozpocznie się własny biznes, aby móc się potem zaangażować w niego na 100 %. Swoją drogą pomysł na biznes naprawdę mega ciekawy
Życzę ci, aby wszystko poszło gładko zgodnie z planem
Angela, ja wychodzę z założenia, że po ciężkich życiowych doświadczeniach dostaje się od życia nagrodę. Po trudnych przejściach z Martynką, drugi poród będzie leciutki- tak ci przepowiadamhaneczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
HANECZKA Kubuś raczkuje od kilku dni dopiero, wczesniej pełzał do tylu. Nie kładłam go duzo na brzuszku bo tego nie lubial... W łóżeczku od około 3 tyg podciąga sie o szczeble i staje.
Ja karmie piersia a okres dostałam 6 dni po porodzie... Nie fajniehaneczka lubi tę wiadomość
-
Wow jaki tu ruch
Aguś, tak, pracuje od dwóch tygodni i narazie jest ok, Piotruś nie zauważa mojej nieobecności
Annika- ja do niedawna karmiłam (nadal mam pokarm) i nie dostałam jeszcze okresu.
Haneczko, widzę, że wszystko dokładnie zaplanowanetrzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli, bo nie powiem, plan mądry
Angela, Martynka na bank będzie miała dużego, silnego, DONOSZONEGO braciszka!
Gosha, aż się zaczełam zastanawiać, czy nie obniżyć materaca w łóżeczku.. Piotruś jeszcze nie wstaje, ale jak zacznie a ja nie zauważę i wypadnie?kurde, dałaś mi do myślenia!
Pozdrawiam wszystkie mamuśki :*Aguś86, Angela89 lubią tę wiadomość
-
Haneczka trzymam kciuki
Nie miałaś okresu, bo bralas tabletki
Ja dostałam okres 6 tygodni po odstawieniu cerazette i zakończeniu laktacji. To był co prawda drugi, bo pierwszy był wczesniej, ale w czasie brania cerazette okres mi się hamowal i teraz i po pierwszej ciąży
Może za miesiąc lub ciut dłużej dostaniesz
Ziółko my mamy juz ze 3 tygodnie niżej łóżeczko. A dziewczyny niektóre sporo wcześniej obniżyły. Po co kusić los?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 23:16
haneczka lubi tę wiadomość
-
Ziolko, ja już też jakiś czas temu obniżyłam, choć Tomek się nie podnosi jeszcze. Czasem próbuje złapać rączka za szczebelki, ale srednio mu to wychodzi, za to łapie za ochraniacz jak leży na boku i ciągnie go do siebie
A co do raczkowania to na razie pełza do tyłu, podnosi się też calkiem tak na raczkach i nóżkach i się tak śmiesznie buja w przód i w tył.
Ja mam dziś pierwszy dzień normalnego okresu, bo ponad miesiąc temu mialam tylko bardzo lekkie plamienie, więc się powoli rozkręcało. Tym razem pełną parąTakże prawie siedem miesięcy od porodu plus ciąża sobie odpoczelam od tej małpy, a teraz czas wracać do 'normalności'. Karmię nadal, choć wiadomo, przez jedzenie pokarmów stałych ilość cycusiowania się zmniejszyła, choć u mnie mały nadrabia w nocy i nad ranem..daleko nam do przespanych nocy.
Angela, no tak, w sumie to nie o lekkość porodu chodzi, tylko czas pozostania bąbelka w brzuchu.. To za drugim razem będzie pełne 40 tygodni
Ziolko, a Piotruś do żłobka chodzi jak pracujesz czy w domu z kimś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 23:56
-
Hej u nas dobrze wszystko ,4zęby wychodzā u gôry Ignacemu .Ale spokôj jest narazie
Syncio wstaje nasz już podpierając się rączkami :)Niesamowity widok ! Ciekawy wszystkiego ,nie usiedzi na miejscu
Pozdrawiam !Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2015, 07:02
haneczka lubi tę wiadomość
-
Agus masz rację, niby Piotruś jeszcze się nie podnosi, a w próbach jest baaardzo nieporadny, ale na pewno szybko się to zmieni
Alicja, ja wychodzę do pracy o 14.30, a mąż wraca do domu o 15.30. A tą godzinkę jak nas nie ma siedzi z małym mój tata (nosi go cały czas żeby tylko nie płakał hahaha)
haneczko, to nie było radykalne odstawienie od cycanajpierw Piotruś mm pil tylko po kąpieli, przed południem go karmiłam, a przed wyjściem jeszcze ściagałam mleko. Stopniowo jadł coraz wiecej mm, aż w końcu któregoś dnia w ogóle nie dałam mu cyca. Także jakoś to poszło
Aguś86, haneczka lubią tę wiadomość
-
Ziolko fajny synuś
Alicja ni my teraz jelitowke przeszliśmy, wszystko u nas grane będzie czy jak??
Mam już dość chorób, córki więcej nie ma w przedszkolu jak jest także lipa jak na razie ale zyje nadzieję że do Bożego Narodzenia się to jakoś unormuje może???
Co do miesiączki to ja nie mam karmię już raz na dobę, po tej jelitowce jakoś mi wyschlo w cyckach ehhh no trudno, w każdym razie przy corci pi 6 tyg od odstawienie dostałam okres zobaczymy jak przy synku będzie -
haneczka wrote:
Auro, Ty też?To trzymam gorąco kciuki! A masz już okres? Ja kilka dni temu skończyłam brać opakowanie tabletek anty i już dalej nie biorę. Zobaczymy, kiedy mi wróci okres i płodność, bo do tej pory mam duuuużo mleka, choć od kilku dni staram się karmić cyckiem tylko o 7:00, troszkę po obiedzie na popitkę i o 20:00.
Ja specjalnie zakończyłam karmienie piersią by przywrócić cykl. Już miałam pierwszy po ciąży okres.
Mam taką sytuację, że na moje miejsce zatrudniłam pracownika. Jeżeli przejdę z macierzyńskiego na L4 to nie będę musiała zwolnić tej dziewczyny, która za mnie pracuje, a w przyszłości zatrudniać i szkolić nowego pracownika.
Dziecko mam bardzo spokojne (śpi sama w łóżeczku, nie miała kolek, je wszystko bez ekscesów, na każdym spacerze zasypia), dlatego wydaje mi się że dałabym radę opiekować się córką w ciąży i potem dwójką.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2015, 20:59
Krysti ~~> lubi tę wiadomość
-
Agus no jak chce przytyć to jedyne wyjście, a ze pije dobrrze z butli mm to mi to ułatwia, a przez ta jelitowke nie karmilam a teraz raz na dobę sciagne także też mi się chyba pokarm kończy...
My po rehabilitacji ok mamy trochę plecki cwiczyc bo wykrzywia się kawaler mi, powiedziała ze ładnie raczkujei Alicja też do tej " męskiej " chodzimy
-
Aguś # raczkuje ale do tyłu haha ,spryciarz taki że szok .
Teraz jeszcze się nie staramy ,ale malo brakowało ,takze teraz będe uważać!Ignaśia odchowamy na spokojnie ,nie ma co się śpieszyć .Tyle zła teraż na tym świećie że naprawdę martwić się zaczynam o przyszłość Ignaśia a co dopiero drugiego dziecka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 08:10