Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zgredka nie było mnie kilka dni, a tu taka niespodzianka
Gratulacje! Niech się zdrowo rozwija
Polarisa ale duzy brzusio Ciekawe co w nim sie skrywa za niespodzianka, a raczej dwie
Lara trzymam kciuki za ciążeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 13:36
Polarisa90, LaRa lubią tę wiadomość
-
LaRa, to powodzenia w staraniach Mnie puki co blokuje zabieg chirurgiczny na tym moim korzeniu zęba we wrześniu, dlatego odwleczone w czasie.
Kostek bardzo fajny chłopczyk
No właśnie, Polaris, ciekawe kto tam mieszka Ja obstawiam, że parka będzie- chłopiec i dziewczynka ;-PPolarisa90, LaRa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem!! Ale w kwestii luźnej kupki nie pomogę, bo u nas się w sumie nie zdarza. Predzej w drugą stronę, że się męczy przy robieniu..
No i mój Tomiś oficjalnie przyjęty od września do żłobka. Już trzęsę portkami Mam nadzieję, że chociaż chodzić zacznie już do tego czasu.
Mamy też pierwszego mega guza. Tak zawzięcie brykał na kanapie kibicując podczas meczu, że walnął głową w parapet. I guz z siniakiem między brwiami. -
My też nie mamy problemu z luźnymi kupkami , u nas ząbki wychodzą bezobjawowo
Biedny Tomus ale siniaczek nie długo zniknie , u nas odkąd chodzi to tez się zdarzają siniaki :)Alicja napewno do września zacznie chodzić a już troszkę puszcza się sam czy jeszcze się boi ??
-
Często się puszcza, ale bardziej w formie zabawy, puszcza się rączkami na ok max pół minuty, rozkłada rece na boki, robi zachwyconą minę, spogląda na nas i czeka na nasz zachwyt i brawa Jest sprytny, bo potrafi sporą trasę pokonać na nogach, ale robi sobie tor, pokolei przechodząc miedzy kanapą, krzeslem, scianą, dużym autem zabawką czy naszymi nogami..
Dziś po raz pierwszy rano gdy przyszła tesciowa by z nim zostać, ten złapał mnie za nogi i przytulil sie, zeby go nie zostawiać, jak ona podeszła, to się schował za moimi nogami i uciekał przed nią. Ale jakoś go zagadala, a ja się wymknelam. -
U nas te luźne kupki zdarzyły sie pierwszy raz, trwają od czwartku rana dzis juz lepiej bo była jedna, rano ale ze specyficznym zapachem.....
Zębów jak na razie 4 i wiecej nie widzę, dlatego pytam czy nie jest to utajnione ząbkowanie.
Alicja, niedługo Tomus ruszy i bedzie biegał, a wtedy to juz nie ma lekko oczy wokoło głowy i nie tylko zreszta sama widzisz, ze nabić siniaka można w każdej chwili do wesela sie zagoi
Polarisa, trzymam kciuki za dziewuszki, ewentualnie parkePolarisa90, AlicjaaA lubią tę wiadomość
-
Alicja: o to macie szczęście z tym żłobkiem, ja zapisałam małą od razu do żłobka publicznego i mi ostatnio powiedziano, że nie mam co liczyć na wrzesień.
teraz będzie to 500+ to pokryje część żłobka niepublicznego dla Kostka (szał ;/)
u nas luźne kupy były ze 3 dni -
No coraz częściej się puszcza, szczególnie odważny jest w końcu bo ma miękki koc i na łóżku. W kojcu dziś kilka razy stojąc bez trzymanie upadł na punkcie, ale się z tego śmiał.
Zarodka, u nas ze żłobkiem raczej nie ma problemu. Ja zlozylam podanie chyba w kwietniu z tego co pamiętam, trafił niby na listę rezerwować z czterema innymi dziećmi i wszystkie z tej rezerwowej też się dostały. Z przedszkole już jest większy problem..
Lara, mam nadzieję, że kupki luźne szybko miną. Może daj Ani teraz częściej coś na bazie ryżu, np klęsk ryżowy, to też powinno scalic kupke. -
Jejku jak tu cisza ;(
Chyba zebole wychodzą, bo co chwile raczka jest w buzi, gryzie co popadnie itd. Gdy wkładam palec jej do buzi aby sprawdzić czy coś czuć to jak nie zdążę to tak mnie ugryzie tymi jedynkami ze potem mam dlluuuuuugo ślad po ugryzieniu
U mnie dzis pogoda deszczowa, wiec korzystając pojedziemy na wyprz do Smyka, szukam tez okularów przeciwsłonecznych dla Ani. Macie jakieś, polecacie? -
Co do okularów się nie wypowiem, bo raz chciałam kupić młodemu takie zwykłe dziecięce w kauflandzie chyba. Wyglądał w nich extra i był zachwycony, ale mąż dał mi zjebke, że jeszcze mu krzywdę zrobię i wzrok popsuje takimi okularami i odłożył na stojak. Więc to takie mam tylko doświadczenie
U nas dziś też padało, ale za to wczoraj gorąco, znajomi wyciągnęli nas nad jezioro. Dzieciaki nasze zachwycone kąpielą w jeziorze a ja standardowo spieklam sobie ramionami cierpię jak tylko cokolwiek dotknie mojej skóry.