Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMoja kolezanka zrobila tak ze nie sprzatala w domu przez pare dni nawet okruszków z blata ciuchów po męzu nic wszystko zostawiala tak jak jest ,co się okazało mąz chce zaprosic kolege ale jak ! Jak syf w domu patrzy i dotarlo do niego ze to z jego winy ten bajzer nauczyl się skladac ubrania spezatac po sobie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 13:04
-
Krysti wrote:Moja kolezanka zrobila tak ze nie sprzatala w domu przez pare dni nawet okruszków z blata ciuchów po męzu nic wszystko zostawiala tak jak jest ,co się okazało mąz chce zaprosic kolege ale jak ! Jak syf w domu patrzy i dotarlo do niego ze to z jego winy ten bajzer nauczyl się skladac ubrania spezatac po sobie
To by mi powiedzial, ok sprzatne a ty idz zmien olej i opny w aucie, napraw sobie hamulce i swiatlo w rowerze, wynies kanapy stare i jedz po nowa ktora kupilismy. -
Mój niestety jak nie będzie miał palcem pokazane i czasem 3 razy powtórzone to nie posprząta czy śmieci nie wyniesie ale jak widzi że ja nie daje rady, bo źle się czuję albo ma ktoś przyjść to wtedy bierze się za sprzątanie ale niestety częściej ja muszę zwłaszcza że jestem na zwolnieniu teraz, a on pracuje.
-
nick nieaktualnyJa tam sprzątam po swoim. układam ciuchy i chowam do szafki
papiery skladam w jedno miejsce i po jakimś czasie on je chowa
Robotka - a co do płci - dzisiaj dopiero powoli dotarło że jednak syn
Ida gratuluję intuicji i synka
no i Ewelinka tobie córeczkiIda, Eweliśka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mój mąż posprzątał w domu 1 raz od początku jak razem zamieszkaliśmy, było to wtedy kiedy ja urodziłam Gabi. Ale to nie jego wina, że nie jest nauczony sprzątania, takie jest moje zdanie. Wychowywał się z mamą i 3 siostrami, które zawsze we wszystkich porządkach go wyręczała. Na początku miałam z nim strasznie, teraz nadal nie sprząta, ale też dba o to żeby zbyt dużego bałaganu nie robić, no i brudną bieliznę pięknie do kosza odkłada
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sylvia007 wrote:mój mąż posprzątał w domu 1 raz od początku jak razem zamieszkaliśmy, było to wtedy kiedy ja urodziłam Gabi. Ale to nie jego wina, że nie jest nauczony sprzątania, takie jest moje zdanie. Wychowywał się z mamą i 3 siostrami, które zawsze we wszystkich porządkach go wyręczała. Na początku miałam z nim strasznie, teraz nadal nie sprząta, ale też dba o to żeby zbyt dużego bałaganu nie robić, no i brudną bieliznę pięknie do kosza odkłada
No wlasnie! Ja mu zwasze mowie, ok moge sprzatac ale ty nei balagan! Wezme dzisiaj wszystko posprzatam i jego rzeczy tez i mam to w dupie ze beda nei w tym miejscu gdzie on sie ich spodziewa, jak chce zeby byly tam gdzie maja byc to niech sam je sprzata.Amy, KasiaKwiatek, sylvia007, Justinka, mantissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPsotkaKotka wrote:No wlasnie! Ja mu zwasze mowie, ok moge sprzatac ale ty nei balagan! Wezme dzisiaj wszystko posprzatam i jego rzeczy tez i mam to w dupie ze beda nei w tym miejscu gdzie on sie ich spodziewa, jak chce zeby byly tam gdzie maja byc to niech sam je sprzata.
-
PsotkaKotka wrote:No wlasnie! Ja mu zwasze mowie, ok moge sprzatac ale ty nei balagan! Wezme dzisiaj wszystko posprzatam i jego rzeczy tez i mam to w dupie ze beda nei w tym miejscu gdzie on sie ich spodziewa, jak chce zeby byly tam gdzie maja byc to niech sam je sprzata.
Ja bym pojechała kupić kartony, wrzuciła wszystko do nich jak leci, ustawiła gdzieś na podłodze i przykryła jakąś narzutą, koce, obrusem - zależy jak sterta duża by byłaA jak Ci wyjdzie ładna kwadratowa czy prostokątna sterta to nawet sobie możesz na niej zdjęcie postawić
Ida, Auro, mantissa lubią tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:No wlasnie! Ja mu zwasze mowie, ok moge sprzatac ale ty nei balagan! Wezme dzisiaj wszystko posprzatam i jego rzeczy tez i mam to w dupie ze beda nei w tym miejscu gdzie on sie ich spodziewa, jak chce zeby byly tam gdzie maja byc to niech sam je sprzata.
gdyby w mojej sypialni walały się - o zgrozo!- części do auta wyniosłabym je przed drzwi razem z innymi dziadostwami potrzebnymi mojemu mężowi.
pamiętaj i on tez musi pamiętać że wymagasz od niego i tak minimum, nie karzesz mu sprzątać po obiedzie, myć garów czy prasować Twoich i jego rzeczy-ma tylko posprzątać po sobie.
no więc co ja bym zrobiła? wszystkie rzeczy ktore nie wiedziałabym gdzie dać własnie wywaliłabym przed drzwi.
AMY jeszcze raz gratuluję
KASIA dziękuję Ci o dobra kobieto:)
u nas też owsiki przerabialiśmy ze dwa razy całą rodzinką, wtedy wszyscy profilaktycznie braliśmy vermox oraz obowiązkowo pranie i prasowanie całej pościeli:) na szczęście łatwo przychodzi i łatwo można to wytępić.
adk_1989 wrote:Ja bym pojechała kupić kartony, wrzuciła wszystko do nich jak leci, ustawiła gdzieś na podłodze i przykryła jakąś narzutą, koce, obrusem - zależy jak sterta duża by byłaA jak Ci wyjdzie ładna kwadratowa czy prostokątna sterta to nawet sobie możesz na niej zdjęcie postawić
nooo a w tej ramce koniecznie zdjęcie tego co jest w środku;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 13:31
Amy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Robotka1 wrote:dokładnie, posprzątaj według własnego uznania, i najważniejsze, nie daj się sprowokować.
gdyby w mojej sypialni walały się - o zgrozo!- części do auta wyniosłabym je przed drzwi razem z innymi dziadostwami potrzebnymi mojemu mężowi.
pamiętaj i on tez musi pamiętać że wymagasz od niego i tak minimum, nie karzesz mu sprzątać po obiedzie, myć garów czy prasować Twoich i jego rzeczy-ma tylko posprzątać po sobie.
no więc co ja bym zrobiła? wszystkie rzeczy ktore nie wiedziałabym gdzie dać własnie wywaliłabym przed drzwi.
AMY jeszcze raz gratuluję
KASIA dziękuję Ci o dobra kobieto:)
u nas też owsiki przerabialiśmy ze dwa razy całą rodzinką, wtedy wszyscy profilaktycznie braliśmy vermox oraz obowiązkowo pranie i prasowanie całej pościeli:) na szczęście łatwo przychodzi i łatwo można to wytępić.
No to on by sie chyba spakowal i wyniosl razem z tymi rzeczami.
Rzeczy od auta sa NASZE. Ja tez tym autem jezdze albo czesciej daje sie wozic. Dlatego nei moge mu tego wypominac bo mi powie, to wez i je zamontuj w tym aucie, przeciez to tez twoje. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
PsotkaKotka wrote:No to on by sie chyba spakowal i wyniosl razem z tymi rzeczami.
Rzeczy od auta sa NASZE. Ja tez tym autem jezdze albo czesciej daje sie wozic. Dlatego nei moge mu tego wypominac bo mi powie, to wez i je zamontuj w tym aucie, przeciez to tez twoje.
wcale Ci się nie dziwię że nie masz ochoty w sypialni przebywać;/
a może warto z nim usiąść i powiedzieć że zamierzasz dziś generalne porządki zrobić i jeśli na czymś mu zależy to niech sobie to da w jedno miejsce bo jak się Ty za to weźmiesz to położysz to tam gdzie sama uznasz za stosowne:D
haha Krysti a to ciekawostka:D
KASIU to że córka Twoja ma nie oznacza że mają wszyscy ale przyjmuje się że każdy w domu powinien profilaktycznie się leczyćna pewno będzie dobrze:)
FASIA halooo żyjesz?? gdzie jesteś?Krysti lubi tę wiadomość