Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mimka84 wrote:Hmmm ja raczej z tych co nie lubią jak obca osoba włazi do domu i doradza, dla mnie wystarczy te kilka wizyt po porodzie.
ja chyba też nie chciałabym żeby ktoś mi do domu przychodził, na razie jest mi to niepotrzebne, jak będzie dziecko to jasne ale nie teraz -
nick nieaktualny
-
No w sumie macie rację, ale położne które przychodzą po porodzie są z NFZ, tak?
Obecnie chodzę do EnelMedu i nie nie mam żadnego kontaktu z położną z NFZ... Kurcze nie wiem samaCzyli co ja powinnam zrobić, żeby jakaś położna z NFZ wiedziała, że ja urodzę dziecko i ma do mnie przyjść? Ciemna jestem w tych sprawach
-
Witam Was dziewczyny..mam do zaoferowania ubranka po moim synku, skrupulatnie sprzedaje i poszło tego naprawdę już sporo. Z racji, ze rodzicie w kwietniu ( tak jak ja mojego synka) to postanowiłam wkleić wam post z bazarku.
Wstawiłam kilka nowych rzeczy , ceny pozmieniałam.
LINK: http://1drv.ms/1uCIBy3
1. Wszystkie ubranka maja przyporządkowane swoje numery, rozmiar, firmę i cenę
2. Aby zobaczyć opis należy kliknąć na zdjęcie i pojawi sie duża ikona galerii
3. Zdjęcia robiłam aparatem w telefonie komórkowym , wiec nie oddaja rzeczywistej barwy a czasem i jakości ubranka
4. W moim domu nie ma zwierząt ani nie pali sie papierosów
5. Wszystkie ciuszki piorę w płynach do praniach ( color , B&W)
6. Bardzo dbam o ubranka także nie maja plam , dziur, przebarwień itp..
Z góry dziękuje za zainteresowanie. Przy każdym zamówieniu dorzucam GRATIS
Moge wszystko sprzedac za kwote 170 zl + przesyka. Procz rzeczy do dziewczynki
W zestawie kilka rzeczy uniwersalnych , dodatkowo kombinezon dla dziewczynki oraz buciki różowo- srebrne, nosidełko w kolorze pudrowego różuAmy lubi tę wiadomość
aniołek 13.11.2012 r.
GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.
Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni. -
nick nieaktualnyKlaudia - musisz iść do swojej przychodni tej nfz-towskiej. tam wypełniasz taką deklarację w której wpisujesz imię i nazwisko położnej. Pani na rejestracji powie Ci jaką kobitkę tam wpisać. Szpital w którym będziesz rodziła przesyła informację do Twojej przychodni, że już maleństwo jest na świecie no i ta polozna przychodzi do Ciebie po porodzie z wizytą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 11:21
Klaudia90 lubi tę wiadomość
-
Jestem z siebie dumna przełamałam się i zapytałam się swojej bezpośredniej szefowej jak to będzie z moim zastępstwem - nie śmiejcie się dla mnie takie rzeczy to duży stres
A więc niby prezes ma kogoś szukać, ale idzie mu to opornie, ale zaznaczyłam wyraźnie że do końca stycznia będę pracować przy dobrych wiatrach także żeby się pośpieszyli ...
mimka84, Hela85, Amy, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Klaudia90 wrote:A tu taki burdel w domu
brudne pieluchy na podłodze, rozdupczone zabawki hahaha
-
nick nieaktualnydo mnie tak przyszła położna z zaskoczenia, padało a ona w buciorach się wpakować chciała z błotem,mąż ją poprosił o zdjęcie a ona że ma sznurowane i nie da rady, to mąż mówi że jej tak nie wpuści na dywany a ona to ja wpiszę w takim razie że nie zostałam wpuszczona, wkurzyła męża, wziął telefon i mówi że zadzwoni do przychodni że przysłali jakąś wredną niewychowaną babę to wyskakiwała z tych butów błyskawicznie a potem chciała papierosa zapalić w domu przy dziecku,że ona sobie okno otworzy,dla mnie ten proceder to jakaś kpina,ludzie są tak niekompetentni...
-
nick nieaktualnyOla89 wrote:Jestem z siebie dumna przełamałam się i zapytałam się swojej bezpośredniej szefowej jak to będzie z moim zastępstwem - nie śmiejcie się dla mnie takie rzeczy to duży stres
A więc niby prezes ma kogoś szukać, ale idzie mu to opornie, ale zaznaczyłam wyraźnie że do końca stycznia będę pracować przy dobrych wiatrach także żeby się pośpieszyli ...
też czekam na rozmowę z Dyrektorem Naczelnym i wiem co czujesz
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymimka84 wrote:Ola, ja też jak mam z kimś podjąć tego typu temat, to traktuję to jak zadanie bojowe. Dla innych to łatwizna, dla mnie nie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHela85 wrote:do mnie tak przyszła położna z zaskoczenia, padało a ona w buciorach się wpakować chciała z błotem,mąż ją poprosił o zdjęcie a ona że ma sznurowane i nie da rady, to mąż mówi że jej tak nie wpuści na dywany a ona to ja wpiszę w takim razie że nie zostałam wpuszczona, wkurzyła męża, wziął telefon i mówi że zadzwoni do przychodni że przysłali jakąś wredną niewychowaną babę to wyskakiwała z tych butów błyskawicznie a potem chciała papierosa zapalić w domu przy dziecku,że ona sobie okno otworzy,dla mnie ten proceder to jakaś kpina,ludzie są tak niekompetentni...
SZOK. oO
mój mąż by ją spałowałKlaudia90, Fasia, mimka84 lubią tę wiadomość
-
Cześć laseczki
LWICA gratuluję synka !! Kolejny chłop na liście
PSOTKA co do pierwszych ruchów to ja czułam ale pod ręką takie pukania, delikatne od środka, może raz albo dwa jakby mi rybka przepłynęła pod dłonią - to było takie lekkie muśnięcie pod skórą. Ruch bez przykładania dłoni do brzuszka poczułam chyba dopiero wczoraj jak się Julek denerwował, że zamiast odpoczywać sprzątam szafę :p
Co do makijażu to maluję się tylko jak wychodzę z domu gdzieś w odwiedziny. Krem BB, puder sypki dla zmatowienia skóry, tusz do rzęs, cień którym robie lekką kreskę i tusz do rzęs.
Różnica wieku między mną, a mężem to 4 lata - On jest starszy
AMY jak chcesz mogę Ci codziennie wrzucać zdjęcia mojego brzucholamimka84 lubi tę wiadomość