X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
Odpowiedz

KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunia - nie miałam :)
    Chciałam się Was dziewczyny poradzić. Nie wiem czy mam powiedzieć siostrze o tym, że koszt takich większych badań to 300 zł. Ja o tym nie wiedziałam, ona zapewne też nie wie, a stale narzekają na brak pieniędzy, więc myślę, że dobrze byłoby gdyby przed założeniem karty ciąży wiedziała. Mogłaby wtedy ewentualnie zmienić lekarza. Gdyby nie ta cała sytuacja, zrobiłabym to od razu, ale nawet nie zapytała jak u mnie połówkowe - nic - ani słowa. Przykro mi, bo w pierwszej ciąży wszyscy musieliśmy stać na baczność, a i wcześniej wszystkim się interesować. Pamiętam jak raz wrócili z Zakopanego i puścili zdjęcia na telewizorze, a my z mężem tego nie oglądnęliśmy - była taka jazda w domu przez 2 tyg., że odechciewało się już wszystkiego. Poza tym przykro mi się robi z powodu zachowania mamy. Dumnie zapytała: czy na badaniu wszystko ok, a jak odpowiedziałam: tak, od razu poleciała do siostry na górę - niczego nie chciała wiedzieć. Stwierdziłam więc, że bezpieczniej będzie skoro nie będę się odzywać. Dziś za to powiedziała mi, że Pan Bóg mi odpłaci kiedyś (oczywiście raczej w złym znaczeniu tego słowa) i że jest we mnie strasznie dużo jadu. Jestem już na skraju wyczerpania nerwowego. Pomóżcie - czy powinnam powiedzieć o tych kosztach siostrze?

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • Sasza20 Autorytet
    Postów: 461 240

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalianka może lepiej się nie odzywać wcale? Ja dzisiaj pytałam mame czy pojedzie ze mna jutro na usg bo mój M nie dostał wolnego ale powiedziała że musi jechać na rehabilitacje kij z tym że w domu będzie max o 10 a ja usg mam na 13 i niestety muszę jechać sama

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    dqprwn157lxgtd53.png

    f2w3dqk3rpqq6iab.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasza - no właśnie się nie odzywam. To mama wyjechała dziś z tekstem o biednej siostrze, której zazdroszczę.

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A swoją drogą - jak piszesz o tym USG - tak to jest. Jak jesteśmy komuś potrzebni to super, jak mniej - to wszyscy mają nas gdzieś.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • Sasza20 Autorytet
    Postów: 461 240

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalianka współczuje Ci atmosfery w domu. sama ma podły humor. tak jak piszesz jak ktoś coś ode mnie potrzebuje to to zawsze muszę pomóc ale jak ja coś chce to nikogo nie ma. Uświadomiłam sobie ostatnio że nie mam żadnych przyjaciół gdyby nie psy nie miałabym po co z domu wychodzić. Najsmutniejsze jest to że nawet na rodzine nie można liczyć

    dqprwn157lxgtd53.png

    f2w3dqk3rpqq6iab.png
  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalinka lepiej nie mów, bo jeszcze Ci powie, że liczysz jej co i ile wydaje, lepiej nie ryzykować i sie nie wychylać! A za co ci odpłaci, że zdjęć nie chciałaś obejrzeć, czy, że jesteś w ciąży? Paranoja!

    Sasza, faktycznie nie fajnie, ja to miałam kolejke z kim mam jechać, a i tak nie chciałam z nikim innym jak moim D.

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie martw się Kochana - mamy siebie i choć się nie znamy - to czasami łatwiej komuś się wygadać i wyżalić na forum, powiedzieć to, co boimy się oznajmić najbliższym. Ja już przestaję mówić cokolwiek na ten temat mężowi, bo i tak chodzi "nabuzowany", więc jeszcze sprawię, że wywoła awanturę i trzeba się będzie jak najszybciej wyprowadzić (a nie mamy dokąd). Nie mogę mu powiedzieć, że moja siostra wykrzyczała mi ostatnio, że żałuje, iż został chrzestnym jej córki. Wiem, że byłoby mu przykro. Mi samej było, bo zawsze robiłam wszystko, by mała czuła, że się nią interesujemy - pomagałam, zajmowałam się, kupowałam prezenty. A teraz nawet nie zasługuję na zainteresowanie z ich strony.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_tina - za to, że odważyłam się zasugerować mamie, że nie traktuje nas obu tak samo. Chyba o to chodzi. Widzę, że każdy liczy na przeprosiny z mojej strony, a mi z tym ciężko, więc nie wiem ile jeszcze wytrzymam w tej sytuacji.

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalinka, lepiej faktycznie je ignorować i siostrę i mamę, bo widze, że bardzo Ci ciężko! A w twoim stanie lepiej się nie denerwować! Może ułoży się jakoś Wasza sytuacja mieszkaniowa... Chociaż wiadome, że w czasie budowy każdy grosz się liczy i szkoda coś wynajmować, bo troche strata kasy:/ ale nie wyobrażam sobie co będzie po porodzie:(

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • slonkozusa Ekspertka
    Postów: 161 128

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczynki ja dziś zrobiłam test glukozy wszystko jest do przeżycia jedyne co po godzinie od wypicia zrobiło mi się nie dobrze i wymiotowałam ale tak to nie taki diabeł straszny jak go malują ale rzeczywiście warto mieć przy sobie osobę towarzyszącą bo mi np: robiło się słabo i czasami raz zimno raz gorąco

    czekamy na ciebie mikołajku
    dahva3q.png
    hkqloxz.png
  • niunia Autorytet
    Postów: 1319 666

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalinka-może to co napisze zabrzmi egoistycznie ale miej siostre w dupie,zrobiła se dziecko to niech sie liczy z kosztami trza było sie wcześniej zastanowić niema kasy a dzieci robi...i to z zazdrości,gdyby była wporządku to byś mogła powiedzieć a za
    to że taka wredna to niech spada ;-)takie moje zdanie ;-) tylko ty sie nie potrzebnie denerwujesz,zobaczysz jak ty urodzisz,potem ona i sie cyrk zacznie a jak dom skończycie to wogóle ją skręci ;-)

    Limerikowo, patulla lubią tę wiadomość

    eikt3e3kgdbujljc.png
    ijpbio4pdn6hzzzp.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przechlapane relacje rodzinne jednym slowem .b. wspolczuje. U mnie jak nie mama odwala Matke Terese dla 30 letniego brata z partnerka i 2 dzieci to dla odmiany tescie wysylaja newsa ze mam napisac jak uwaga ja chce by mnie odwiedzili po i przed porodem.kurcze rece opadaja normalnie.dobrze ze nie zwazamy na te "muchy w nosie" , bo oszalec by szlo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2014, 15:31

    niunia lubi tę wiadomość

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • niunia Autorytet
    Postów: 1319 666

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ta właśnie a ja nie mam kontaktu z moją matką "plotkarą" i mam święty spokój. ;-) mamy siebie i reszta nas nie interesuje niech spadają ;-)

    eikt3e3kgdbujljc.png
    ijpbio4pdn6hzzzp.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wbrew pozorom odcięcie się od tego wszystkiego wcale nie jest takie proste. Prawie nie wychodzę z pokoju, bo wiem, że przynajmniej tu mam spokój. To nic nie daje - siostra z małą ciągle schodzi na dół i przesiaduje tu całymi dniami na rozmowach z mamą, a ja tylko siedzę i słucham, czy już idzie, by mnie op... Wiem, że nie uniknę tej kłótni, bo ona nie odpuści dopóki ja - nie wiem za co - nie przeproszę. Nie będę, nie mam za co - jestem kilka mies. do przodu i będę teraz okazywać jej takie wsparcie i zainteresowanie, jakie ja otrzymuję, czyli jego brak.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • niunia Autorytet
    Postów: 1319 666

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalinka-i racja!!!a co cie jej ciąża sama musisz patrzeć na siebie i swoje maleństwo!!! i napewno nie przepraszaj bo tak sie nauczy i zawsze tak będzie!!! Siedz u siebíe a na nich nie patrz! Miej w nosie i unikaj ich,a jak twój tato??? Też tak do twojej siostry?? szkoda,że twoja mama tak pozwala żeby tak traktować i tak podziwiam że wytrzymujesz,ja bym dawno awantury narobiła :D

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    eikt3e3kgdbujljc.png
    ijpbio4pdn6hzzzp.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tata zawsze był po stronie mamy, więc na wsparcie nie liczę. Nie ważne co powie - nawet nie chce poznać prawdy i nie słucha.

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • niunia Autorytet
    Postów: 1319 666

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh te chłopy jak mój ojciec,matka rządzi kasą a on całe życie cicho siedzi ;-) a teściowie????

    eikt3e3kgdbujljc.png
    ijpbio4pdn6hzzzp.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunia - nie chcę zbytnio angażować w to teściów. Wiesz jak to jest - zawsze za rodzicami stałam murem, a teraz mogę doprowadzić do zburzenia ich wizerunku i zepsucia relacji pomiędzy obiema stronami. To nie ma sensu, czasami pewne rzeczy lepiej przemilczeć. Pomimo wszystko to są moi rodzice i nie chcę, by teściowie myśleli o nich źle.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalinka Tescie i tak swoje pomysla jak i inni po twarzy czlowieka mozna poznac ze cos go gnebi

    Ja tez mialam ''wesolo'' z tesciami, do dzis trudno mi ich z strawic po numerach jakie tesciowa wycinala np obrazila sie smiertelnie za pare slow prawdy (jak nam sie wcinala) i na wesele i slub jedynego syna nei chciala przyjechac ..na blogoslawienstwo pojawila sie pod kosciolem na ost chwile az mojemu mezowi sie rece trzesly ze znowu cos odpala-Wlasni Rodzice

    musialam konskim targiem ja, przepraszac cziort wie za co.., ona mnie i laskawie sie zjawili a dobrego kipiszu musiala tez po rodzince swojej narobic bo jej siostra powiedziala, ze ona jako ciocia na nasze wesele sie wybiera, a na weselu od jednego z zieciow slyszlam jak ja sobei radze z ta baba (tesciowa), a ja na to, ze moge lekcje dawac jesli potrzbuje do swoich tesciwo,bo to ta sama familia ::--))))))

    jazda jak trza, wojny domowe normalnie

    f2w39n73qolnajph.png

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 9 stycznia 2014, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasami trzeba sie odciac, choc tak jak mowisz nie jest to latwe. Najgorsze ze jestes z tym sama, meza widac nie chcesz stresowac, a rodzina masakra... moze znajdz sobie jakies zajecie, nie podpowiem Ci bo sama szukam, ale wazne zebys tez ty mogla oderwac mysli od tej sytuacji. Zaloze sie ze o niczym innym nie myslisz i pezez to masz zly nastroj, ktory nie jest dobry dla maluszka. Musisz patrzec na to ze sama jestes w ciazy a nie przejmowac sie dziadami, a tym bardziej przepraszac, bo za co, za prawde??

    Limerikowo, magdalena lubią tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
‹‹ 184 185 186 187 188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ