KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
agata ja ci niestety nie pomogę

Miriam, daj spokój, ta moja pracodawca to pożal się Boże:/ miała zawieźć L$ dziś do ZUS, bo przeciez jechała i co, psinco:/ oczywiście L4 dalej w zakładzie pracy. Ale co za różnica- niestety dla niej żadna, więc co jej tam:/
Dziś jakoś bezsmakowa jestem, coś bym zjadła, a sama nie wiem co, masakra:/ -
Elle na żelazo dobra jest herbata z pokrzywy pita 2-3 razy w tygodniu.
Mirka gratuluję 100 % córci
Ja też miałam dzisiaj wizytę i mam założony pessar na szyjkę, niby nie boli ale póki co czuję że tam jest-może kwestia przyzwyczajenia. USG nie chciałam bo było 03. stycznia, za dwa tygodnie kolejna wizyta to wtedy zobaczę co u małego słychać, Serduszko słyszałam a to najważniejsze. Mały kopie i fika mam wrażenie że cały czas
Bea_tina, patulla, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
zozol wrote:Elle na żelazo dobra jest herbata z pokrzywy pita 2-3 razy w tygodniu.
Mirka gratuluję 100 % córci
Ja też miałam dzisiaj wizytę i mam założony pessar na szyjkę, niby nie boli ale póki co czuję że tam jest-może kwestia przyzwyczajenia. USG nie chciałam bo było 03. stycznia, za dwa tygodnie kolejna wizyta to wtedy zobaczę co u małego słychać, Serduszko słyszałam a to najważniejsze. Mały kopie i fika mam wrażenie że cały czas
Dziękuję, zozol - dobrze wiedzieć o tej pokrzywie.
Dziewczyny, ja to Wam zazdroszczę tak ruchliwych dzieciaczków. Moja mała jest chyba z tych leniuszków, bo rusza się co jakiś czas, a i tak te ruchy nie są jakieś super silne. Najbardziej ją czuję jak leżę.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Elle - mój synuś potrafi kopać cały dzień, teraz to nawet gdy chodzę. Często ostatnio budzi mnie rano, nie lubi gdy leżymy na lewym boku i kopie do momentu aż się przekręcę. Wczoraj podczas jazdy samochodem okładał mnie piąstkami w okolicy żeber po prawej stronie. Wiem, bo na USG okazało się, że ma główkę przy moim żołądku, a rączki przy twarzy. Jest ułożony pośladkowo, więc kopie mnie raczej gdzieś po dole.


-
Dzień dobry, dzień dobry.
Niunia powoli z tym remontem.
A ja myślałam, że pośpię sobie dzisiaj. I co? Pobudka o 7:/ A mężuś musiał do pracy dzisiaj iść, więc nici z mojej laby, może jutro... Za to mam już śniadanko zjedzone, pranko zrobione, Mały poszedł na drzemkę, ale pewnie tylko chwilka. Zawsze to coś... Za to ja jeszcze w piżamie siedzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2014, 09:17
niunia lubi tę wiadomość



-
niunia współczuję remontu i tego syfilisa, niecierpie jak jest wszystko białe, ale za to zaraz będzie śliczny pokoik dla Lei:)
patulla też miałam dzis plan leżeć cały dzień i przespać całą noc, ale moja psina miała inne plany i co chwilę mnie budziła:P Także, ani w nocy nie pospałam, a pobudkę miałam po 8... Ale teraz już po śniadanku będe się zabierać za sprzątanie, pranie itp:)
dziewczyny, dziś wpadłam na dziwny pomysł! Wzięłam słuchawki i włączyłam muzykę(Adel) i jedną słuchawkę wziełam sobie, a drugą przyłożyłam do pępka:P nie wiem czy maluch coś słyszał, ale w połowie pierwszej piosenki zaczął delikatnie podrygiwać, ale nie zakładam, że to przez muzyke:P Ciekawa jestem czy słyszał czy nie:P
Miłego dnia!
niunia, magdalena lubią tę wiadomość
-
witam dziewczynki
ja do 4:40 tej nocy nie spałam, koszmar jakiś
, Beatina nie dołuj się ja też mam 11 kg na plusie, a myślałam że teraz brzuch zacznie rosnąć jak wściekły a tu nic dalej spokojnie i jednostajnie 1 cm tygodniowo
-
mirka, może troche więcej niż podejrzewałam, ale wogóle się nie przejmuje, dla mnie przedewszystkim zdrowie maluszka, a ja sobie poradze:) raz już 20 kg zrzuciłam, drugi raz też mi się uda, a maluszek zapewne mi w tym pomoże:)
Kurcze jestem w szoku zmierzyłam sobie ciśnienie i wyszło 117/66! Chyba w tej ciąży nie miałam tak prawidłowego:D:D:D
magdalena lubi tę wiadomość
-
Mirka14-ja też buszowałam w nocy do 3-4
oglądałam macgyvera
hehe Ja mam 12kg na plusie pociesze cie
a od 2 tyg waga w sumie stoi w miejscu niema drastycznych skoków;-) i w sumie nikt nie zauważa że jestem w ciąży
w kurtke się zapakuje i nie widać 
beatina-gratuluje super ciśnienia
20kg??po jakim czasie??ja sie martwie jak ja to zrzuce hehe
-
niunia przez ok pół roku, dlatego wagą może nieco, ale raczej się nie przejmuje:) dam radę
zresztą nie ukrywajmy, teraz słabo się ruszam, bo w domu siedze, na żadne eskapady się nie wybieram więc kilogramy łatwo dochodzą
no i nie ukrywam, nieszczesne słodycze:/ ale może w kończu uda mi się jakoś je ograniczyć
mirka moja w pierwszej przytyla 45, w drugiej już 20:) a u mnie będzie na odwrót w pierwszej 16 a w tej hoho:D










