KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyniunia wrote:Beatinaa-gdzie jesteś??? Pewnie śpisz albo zaczytana jesteś
dziewczyny jakie albumy kupujecie dla maleństwa albo jakie polecacie na pierwszy rok życia czy coś podobnego???
ja kupiłam ten tylko różowy http://www.empik.com/zapiski-od-kolyski-utrwal-najwazniejsze-momenty-z-zycia-swojego-dziecka-niebieska-opracowanie-zbiorowe,p1062223486,ksiazka-p bardzo mi się podobamagdalena lubi tę wiadomość
-
Miriam fajna rzecz! trzeba będzie się zaznajomić z tematem pamiątek w odpowiednim czasie:)
A dziewczyny, gdzie jesteście?? Bo chyba nie spicie?? Ja sniadanie obracam i tyle z zajęć na dziś. Także kolejny dzień przenudzony... Chyba muszę zacząć kolejną ksiązkę hehe;PMiriam lubi tę wiadomość
-
Witam:-)
Ja jestem już od 8:-) Pogoda brzydka to i nic się nie chce (poza spaniem:-P)
Najważniejsze wydarzenia z życia Konrada zapisuję w internetowym pamiętniku piccolino.pl - może kiedyś spiszę to do jakiegoś zeszytu albo coś. A zdjęć to mamy tak mało, że aż głupio. Ostatnio to w ogóle zdjęć nie robię (jedynie telefonem), bo w aparacie baterii nie mam... masakra, ale już mam w planie ich zakup:-P
Mogę Wam jeszcze polecić konkurs na brzuszek ciążowy (jeszcze została edycja lutowa i marcowa chyba), ja brałam udział w styczniowej edycji i czekam na wyniki (jak się nie uda to w lutym jeszcze wezmę udział). Na fb poszukajcie ferretti. Można wygrać pościel dla dziecka, albo rożek.
-
Jesteśmy ale ja podczytywałam pamiętniki:) kurczę wstałam dziś o 9:30 i to obudził mnie telefon od 4 nie spałam potem nadrobiłam jak całe łóżko miałam dla siebie bo mężuś do pracy poszedł
Miriam fajne te albumy chyba coś kupię dziś planuję być w empiku.
Ja będę robić zapewne duużo fotek.
Patulla zerknę sobie co i jak.
u mnie dziś kiepska pogoda buuuMiriam lubi tę wiadomość
-
Bea_tina wrote:magdalena ja za to już mam wagę na 36 t hahaha, aleś mnie zdołowała! Ale nic to! Odbije się po porodzie, spacerkami itp:D
no ja generalnie już przekroczyłam wagę z 40 tc, ale wczoraj zrobiłam zakupy pod kątem nowej, zdrowszej diety i od razu zaczęłam ją stosować więc może uda się trochę z wagą przystopować -
mirka jakie masz plany dietowe:>?? Też się zastanawiałam nad tym, ale z drugiej strony, ostatnie 3 miesiące swawoli jedzeniowej, później jak będę karmić, na co mam nadzieję, to już tak wszystkiego nie będę dziabac:)
U nas też dziś deszczowa pogoda, szkoda trochę, bo by się poszło na jakiś spacerek, a tak to dzień nudów w domu:/
Ale o dziwo! Posprzątałam w mieszkaniu, męzowi w pobojowisku szafki, bo juz nie miałam jak ubrań mu chować, posprzątałam rzeczy maluszka, bo było wszystko wszędzie:P no i w sumie godzinka pykła:P
A teraz chyba obiecana książka:) -
owoce tylko do południa, rezygnacja z pieczywa zamiast tego maca i wafle ryżowe, do obiadu zamiast ziemniaków kasza, a mięsko i warzywa gotowane na parze, myślę że dzidziusiowi niczego nie zabraknie a ja przestanę nadmiernie tyć
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
wiesz ja w zasadzie pieczywo od paru lat tylko żytnie, owoców pochłaniam tony, mięso by mogło nie ustniec:P ale jak już to smażone, ale bez panierki, tylko przyprawy(a najczęściej i tak udko pieczone), ziemniaki średnio, raz w miesiącu raczej, ALE słodycze mnie pochłaniają, choć ostatnio zamiast chrupek biore paluszki, czekolade ostatnio jadłam od 2 tygodni, także ja staram się uważać na najgorsze słodyczostwo:/ chociaż u mnie dziwnie działa też pora jedzenia, od rana w zasadzie do obiadu nic, a po obiedzie to tylko do lodówki!!! Masakra:P
W każdym bądź razie trzymam za Ciebie kciuki kochana!! Mam nadzieję, że wytrwasz w postanowieniu a jedzonko będzie pyszniutkie:) -
mirka14 wrote:owoce tylko do południa, rezygnacja z pieczywa zamiast tego maca i wafle ryżowe, do obiadu zamiast ziemniaków kasza, a mięsko i warzywa gotowane na parze, myślę że dzidziusiowi niczego nie zabraknie a ja przestanę nadmiernie tyć
no ja z tymi owocami to przeginałam potrafiłam zjeść przed spaniem;/ jakoś nie myślałam że mogą wpłynąć na wagę.
mirka dobry plan! ja też modyfikuję bo nie chcę już za bardzo przytyć a przez ostatni miesiąc mi sporo weszło:( pozwoliłam sobie z chałką na śniadanko (kilka razy) a ja nie toleruje mąki pszennej i długo na złe efekty nie trzeba czekać, generalnie od długiego czasu jestem na waflach ryżowych.Moja nietolerancja niestety nie kończy się na mące do tego jeszcze mleko krowie i kukurydza więc łatwo nie jest. Gubią mnie teraz słodkości ale czekoladę zostawię awaryjnie wykluczę ciastka itp.
to co zakładamy klub wsparcia i szykujemy menu ze zdrową żywnością?
kupiłam w lidlu 3 pak bluzek dla małego skarpetki oraz dla siebie koszulę nocną tak ślicznie podkreśla brzuszek:) -
niunia bardzo właśnie dobrze, że będą wszystko monitorować
grupa wsparcia dietowego - super pomysł! Ja jestem za:) a kurde nie kumam, chyba lepiej na wieczór zjeść pomarańcza niż ciastko czy czekolade, to wyjdzie na to, że wieczorem nic nie mozna jeść! Zwariować można!
Kurcze odebrałam wyniki krwi i moczu i badanie moczu wyszło niepokojące, we czwartek ide powtórzyć, żeby mieć do lekarza na za tydzień!
A my po obiedzie, zostałam ładnie skopana! A najlepiej, że mały pilnuje, żebym się nie garbiła, bo zaraz wypycha się i nie mogę, niezły cwaniak:Pniunia, magdalena lubią tę wiadomość
-
beatina na pewno lepsza pomarańcza, ja też jestem z tych wieczornych podjadaczy, jak nie byłam w ciąży to mogłam śniadanie jeść po 16:00, ja właśnie gotuję zupkę brokułową, a do tego kurczak pieczony bez tłuszczu i sałatka ze świeżych warzyw
niunia lubi tę wiadomość