X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
Odpowiedz

KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • alxa Autorytet
    Postów: 259 172

    Wysłany: 18 października 2013, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój facet to mojego brzucha teraz nie dotyka... nawet jak śpimy to przytulając się rękę kładzie mi na pupie a zawsze kładł na brzuchu;P

    e3db312905.png
    920555c751.png
  • fizjo Autorytet
    Postów: 560 476

    Wysłany: 18 października 2013, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej

    Jesteście niesamowite...po przeczytaniu Waszych postów poczułam się znacznie lepiej:)

    Pokłóciłam się dziś ze swoim mężem...i nie umiem sobie miejsca znaleźć.
    On jest pedantem-wszystko musi być idealnie posprzątane. Rozumiem to i staram się...ale od jakiegoś tygodnia trochę mniej się angażowałam w obowiązki domowe. Wolałam poleżeć albo nawet iść spać.Tłumaczyłam mu że mam teraz taki czas, że widocznie potrzebuję trochę odpoczynku. Ale gdzie tam...nawyzywaliśmy na siebie strasznie:(( padły słowa...że on chyba nie chce tego dziecka...że może lepiej gdyby nie urodziło się...skoro ma słuchać takich kłótni.
    Jest mi strasznie przykro...bardzo pragnę dziecka...ale mam wrażenie że mojemu mężowi jest wszystko jedno. Mimo że planowaliśmy dziecko(on ma 30 lat).
    Wypuściłam z siebie powietrze...kto dobrnął do końca czytania-dziękuję.

    Gratuluję udanych wizyt dziewczyny:*(miło się to wszystko czyta).

  • alxa Autorytet
    Postów: 259 172

    Wysłany: 18 października 2013, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fizji w złości padają różne słowa:*
    jak ja ostatnio pokłuciłam się ze swoim mężem to mu powiedziałam, że jak tak dalej pójdzie to go spakuje i się wyprowadzi a ja sobie sama wychowam te dzieci bo jego już nie chcemy... a później jak ochłonęłam to go dopiero przepraszałam.. więc daj mu się uspokoić i też będzie dobrze:* oni też to przechodzą na swój sposób i musimy to też zrozumieć:)
    ale dobrze, że się skarżysz bo najlepiej jest się komuś wygadać :)

    fizjo lubi tę wiadomość

    e3db312905.png
    920555c751.png
  • fizjo Autorytet
    Postów: 560 476

    Wysłany: 18 października 2013, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alxa, to fakt w złości mówi się tyle przykrych słów. A później pozostaje taki niesmak.
    Dzięki że mnie "wysłuchałaś"- to pomaga.
    Muszę jakoś to wszystko posklejać...nie chce żeby dziecko czuło ten stres mój.

  • Iwonka Przyjaciółka
    Postów: 113 67

    Wysłany: 18 października 2013, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fizjo Alxa ma rację że w kłótni padają różne słowa które sa przykre ale to są emocje i to w dodatku negatywne wiec nie warto zawracać sobie nimi głowę. Myśle ze jak spokojnie porozmawaicie to sobie wszystko wyjaśnicie i będzie ok :) faceci bardzo często coś palną bez zastanowienia a pózniej dopiero rozumieją ze sprawili ból ale im jak krowie na rowie trzeba tłumaczyć, bo to takie nasze duże dzieci :)

  • Iwonka Przyjaciółka
    Postów: 113 67

    Wysłany: 18 października 2013, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak mnie mój M denerwuje to sobie myśle ze teraz to ja i fasolka jesteśmy najważniejsi wiec niech sobie gada :)

    fizjo lubi tę wiadomość

  • fizjo Autorytet
    Postów: 560 476

    Wysłany: 18 października 2013, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonka, zgadzam się...duuuże dzieci:)
    tylko jak wyprzeć z głowy te słowa które już padły??
    Ja nie umiem tak, że w jednej chwili złoszczę się a drugiej już jestem dobra...
    Długo wszystko przeżywam.

  • Iwonka Przyjaciółka
    Postów: 113 67

    Wysłany: 18 października 2013, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fizjo postaraj pomyśleć o czymś przyjemnym a nie o tym co w złości się powiedziało, ja czasem też mam ochotę powiedzieć coś okropnego mojemu M ale staram sie zatrzymać dla siebie bo jak mi złość minie to wiem ze tak nie myślę. Twój Mąż też pewnie nie chciał tego powiedzieć tylko brakło mu argumentów lub też bardzo przeżywa ciążę i nie umie sobie z tym poradzić wiec tak w złości wyszło. Zobaczysz porozmawaicie jak emocje opadną i dojdziecie do porozumienia :)

  • fizjo Autorytet
    Postów: 560 476

    Wysłany: 18 października 2013, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwonka, wierze że dojdziemy do porozumienia. Tylko chciałabym juz jak najmniej tych kłótni.
    dziękuję:*

    Iwonka lubi tę wiadomość

  • Iwonka Przyjaciółka
    Postów: 113 67

    Wysłany: 18 października 2013, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też długo wszystko przeżywam tylko jaki to ma sens??? Nie cofniemy czasu a trzeba dbać o ten czas który jest i myślec o przyszłości a nie szarpać się z tym co minęło :)

    fizjo lubi tę wiadomość

  • Iwonka Przyjaciółka
    Postów: 113 67

    Wysłany: 18 października 2013, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fizjo ja w Was wierzę :)

  • fizjo Autorytet
    Postów: 560 476

    Wysłany: 18 października 2013, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Nie cofniemy czasu a trzeba dbać o ten czas który jest i myślec o przyszłości a nie szarpać się z tym co minęło :)"<-- piękne zdanie. Przepiszę sobie je jako motto na życie :)))

    Iwonka lubi tę wiadomość

  • alxa Autorytet
    Postów: 259 172

    Wysłany: 18 października 2013, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny mi jeszcze wszystkie ze sto razy się będziemy kłócić ze swoimi Dużymi dziećmi a i tak będzie dobrze...:D
    dziewczyny muszę Wam coś opowiedzieć.. padłam ze śmiechu;P oglądam teraz dlaczego ja...
    żona wrzeszczy na męża, kila tygodni robi mu na złość a on i ich córka ciągle jej pytają o co chodzi a ona ciągle, że ojciec wie co zrobił, że to jego wina itd... po kilku tygodniach wydało się, że zaszła w ciążę.. a facet biedny miał się domyślić xD a on co? jasnowidz? xD serio padłam...

    a teraz idę popracować.. mąż dla motywacji przyniósł mi stojaczki :D

    e3db312905.png
    920555c751.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 18 października 2013, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie Kobietki,

    oj sporo czytania miałam :) witam nowe mamuśki!
    Wesoło się tu u nas robi:)

    Co do mojego badania odbyło się wczoraj najważniejsze że dzidziuś fikał sobie serduszko prawidłowo bije wykluczony zespół downa ale na inne dokładne badanie było za wcześnie bo maluszek powininiem mieć 45 mm a mój skarbek miał 44 więc lekarz nie chciał nas stresować że czegoś nie widzi itp. mamy więc wizytę przełożoną na przyszły piątek to będzie 12tc 2d.
    Najważniejsze że widziałam swoje maleństwo figlarz mały lekarz też super powiedział że dzidzia się wita z nami jak tak zaczął szaleć nie mam porównania jak inne dzidzie się ruszają ale ten nasz to jakiś wiercipięta he he he

    u mnie bóle brzucha występują i czasami są dość mocne nie biorę leków myślę że to bóle od rozciągania się ciała szytego po poprzednim cc, czasem mnie jeszcze mdli, piersi bolą cały czas i to z dolegliwści chyba wszystko, a n spanie nie minęło drzemka w ciągu dnia jest:)

    Jeśli chodzi mojego M to cieszy się chodzi ze mną na badania ale nie dotyka brzucha choć mi tego brakuje tak jakby się bał że coś zrobi, a wcześniej jak zasypialiśmy przytulał się rękę kładł na brzuch dziwne ale na razie nie mówię mu o tym poczekam jak będzie większy brzusio, ogólnie codziennie pyta jak się czuje, nie dźwigam wiadomo, wpiera mnie w sprzątaniu chałupki, także nie narzekam. Choć facet nie czuje tego wszystkiego co się dzieje z naszym ciałek itd to nawet powiedziała moja teściowa że z chłopem to się tak nie pogada:)
    moja mamcia oszalała mówi do mnie w liczbie mnogiej a ja nie mogę się przyzwyczaić ale miłe to jest:)

    Robiłam też badanie krwi, moczu tokso i jeszcze kilka w wszystko jest OK nawet moja tarczyca sobie pięknie radzi w ciąży.
    I nie mam już pryszczy i włosy tak bardzo się nie przetłuszczają to plus.

    Wiecie co i dziś miałam zachciankę szkoda że nie zdrowa zachciało mi się chrupek serowych kukurydzianych no i kupiłam sobie wszamałam :) bo tak staram się zdrowo odżywiać bynajmniej zróżnicowaną dietę stosować.

    ależ się rozpisałam...... :)

    Dorjana lubi tę wiadomość

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • kasienka82 Autorytet
    Postów: 457 226

    Wysłany: 18 października 2013, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fizjo, nie stresuj się bo dzidzia się zdenerwuje - a Wam to niepotrzebne...:) szkoda, że w nerwach mówi się właśnie wiele niechcianych i bolesnych słów! Ja staram się zawsze hamować ale pewnie nie zawsze się udaje.
    Mam nadzieję, że sytuacja się wyklaruje i jak ochłoniecie to wszystko zostanie wyjaśnione - nie sądzę aby tak myślał:) więc głowa do góry!

    magdalena gratuluje:) ale masz szczęście, że za tydzień znowu spotkasz się z dzidziusiem:)

    Kochany Michasiu czekamy na Ciebie:*
    xnw4yx8dccihf62o.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 18 października 2013, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorjanka tak się cieszę, że z Tobą i dzidzią wszystko ok bo się trochę wystraszyłam jak zaczęłam czytać ze coś Ci dolegało. chyba powinnaś trochę
    wyluzować choć wiem że to jest w pracy trudne a wydaje mi się że jesteś osobą oddana, która jest bardzo zaangażowana w pracę, ale teraz dzidzia jest najważniejsza pamiętaj Kochana o tym!

    Alxa dzielna jesteś na maksa......


    kasienka82 my też się cieszymy z mężusiem na to spotkanie extra za tydzień:)

    życzę Wam kobietki spokoju z mężusiami niech złe emocję się nie wkradają b faktycznie nic dobrego nie przynoszą:(

    Dorjana lubi tę wiadomość

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • mamafasolki Ekspertka
    Postów: 185 106

    Wysłany: 18 października 2013, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena super że u ciebie wszystko ok, mam nadzieje że za tydzień też usłyszysz same dobre wieści :) .

    Mój mąż też nie dotyka mojego brzucha, ale na razie mi to w zupełności nie przeszkadza. Za to córcia dotyka i mówi że ją dzidzia kopie :) Bardzo chce mieć siostrę bo ma już imie dla niej. Musze jej opowiadać co dzidzia w brzuchu robi jakie ma tam mieszkanko. Jak jadłam jabłko to mi powiedziała że jem słodkie i dzidzia bedzie słodką wode piła :) .

    A facet nie czuje tego co my, dlatego pewnie podchodzi "olewająco" do ciąży. Ja w pierwszej sie zastanawiałam co to bedzie za ojciec, bo dzieci go nie interesowały, swojego też jeszcze nie chciał (dziekuje Bogu za wpadke), jak sie dowiedział, że bedzie dziewczynka to nie był zadowolony, a jak mała przyszła na świat to zwariował na jej punkcie. To on ją kąpał, obcinał paznokcie (ja sie bałam mimo tego że jestem kosmetyczka :) ) No i teraz mała mówi do mnie mamusiu ciebie kacham ale tatusia bardziej :) . A teraz przy drugiej ciąży jak nam wszyscy gratulowali i życzyli chłopca, ja powiedziałam że chce drugą dziewczynke a mąż powiedział, że nie ważne co byle by zdrowe :)

    magdalena, Dorjana, mychowe lubią tę wiadomość

    eikte6hhj5bvjgsz.png

    iv09io4p0rqg51ty.png
  • kasienka82 Autorytet
    Postów: 457 226

    Wysłany: 18 października 2013, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Życzę każdej z nas aby nasi faceci po porodzie okazali się wspaniałymi tatusiami! Nawet jeśli teraz zdarza im się nie spisywać najlepiej - to muszą przejrzeć na oczy jak już będzie maleństwo na świecie!:) Koniec i kropka.:)

    fizjo, magdalena, mamafasolki lubią tę wiadomość

    Kochany Michasiu czekamy na Ciebie:*
    xnw4yx8dccihf62o.png
  • fizjo Autorytet
    Postów: 560 476

    Wysłany: 18 października 2013, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alxa, hehe dobry program:))nigdy tego nie oglądałam...Teraz jest tak dużo tego typu "seriali". Wyszły jak grzyby po deszczu.:-)

    magdalena, wspaniale:))) spory już maluszek! dobre wieści są najważniejsze dla każdej mamy:)) i wizyta w piątek? prywatnie chodzisz?

    kasienka82, od jutra postaram się zyć spokojniej...nie obiecuje że stanę się oazą spokoju, choć bym chciała choć na te 7 miesięcy. A jaki masz sposób żeby się wewnętrznie pohamować?

    mamafasolki, czy jest jakiś sposób żeby mąż jednak nie "olewał" ciąży?? czy to tylko zależy od charakteru?? a może coś mu dać do poczytania??


    Idę robić sobie kolacje, o przepraszam mi i fasolce:))

  • bemommy Autorytet
    Postów: 440 297

    Wysłany: 18 października 2013, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, my tez jak się kłócimy to ja od razu zobaczysz ja się rozwiodę i cię praw pozbawię, tylko, że z moim mężem nie da się kłócić, bo on sięnie kłóci tylko słucha, a jak już coś powie to spokojnym tonem uwierzcie to jest bardziej denerwujące :) nam hormony buzują moim zdaniem także czepiamy się wszystkiego

    fizjo mi lekarz mówi, że jem narazie jeszcze dla siebie, wdrugim trymestrze dla dwóch nie za dwóch :)

    Alxa a mam pytanie, bo ja zawsze mówiłam od kiedy planowaliśmy dziecko, że chcą taką matkę do kontrolowania oddechu i myślałam o Angelcare, co o niej myślisz? opinie ma niby dobre, że alarm uruchamia się świetlny i dżwiękowy, że często nawet już dziecko wybudza, co o nim myślisz?
    A co do kupna rzeczy dla maleństwa to szalej, ale może z wózkiem poczekaj, bo jak wyjdą nowe modele po nowym roku? albo będą bardziej atrakcyjne cenowo? ja też już się powstrzymać nie mogę, ale że nie mam kiedy pójść po chodzić po sklepach to nic nie kupuje :) zresztą najpierw usimy kupićnową komodę :)

    Dorjana lubi tę wiadomość

    bemommygreek.blogspot.gr
    7v8rdqk3fetj07lv.png
‹‹ 35 36 37 38 39 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ