X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
Odpowiedz

KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zozol wrote:
    Witam was dziewczyny po dłuższej nieobecności. Za mną ciężki miesiąc, właściwie poza paroma dobrymi dniami z łóżka nie wychodziłam, cały czas gorączka, dreszcze, uderzenia gorąca, ciężko mi było się małym zajmować na szczęście mój mąż mi bardzo pomagał. Najpierw miałam gronkowca w ranie po cc, potem kilka dni lepiej i dostałam zakażenia nerki i pęcherza.Ból nerki straszny z łóżka nie mogłam wstać, małego mi było ciężko karmić bo bolało jak cholera w każdej pozycji. Antybiotyk nie działał, było podejrzenie że bakteria przeniosła się do macicy i musiałabym być czyszczona ale na szczęście tak się nie stało. Ogólnie w ciągu miesiąca byłam na 5 antybiotykach, licząc też ten który w szpitalu dostawałam. Na szczęście mogłam karmić piersią i nadal to robię. Od tygodnia wróciłam do żywych i do formy.
    Po ciąży zostało mi 1,2 kg, ale mało rzeczy się mieszczę :(
    Cały czas was czytałam ale pisać nie byłam w stanie.
    Tak jak pisałam, karmię piersią, przez co jestem kompletnie uwiązana, mały je co godzinę a czasem i częściej no chyba że śpi.Tylko z tym spaniem ostatnio ciężko bo raczej ucina sobie krótkie drzemki, zrobienie cokolwiek w domu jest ciężko, wszystko w biegu, bo mały raczej rzadko leży sobie spokojnie sam. Jedynie na spacerach w wózku jest w stanie pospać dłużej, ale nie zawsze jestem w stanie z nim wyjść, bo nie daje mi szans się wybrać (umalować, uczesać, albo wisi non stop na cycu albo się meczy z brzuszkiem)
    U nas jako tako kolek nie ma ale brzusio go pobolewa to wtedy się pręży i wygina i puszcza bąki. U nas pomaga delicol, bo ewidentnie ma problemy z laktozą szczególnie jak ja jem nabiał, ale skazy nie ma. Podajemy mu też esputikon. Nie wiem czy wiecie ale za równo esputikon, espumisan, bobotic mają tą samą substancję czynną co Sab simplex czyli Simethicon(Dimeticonum) Tylko że sab simlex podaje się w znacznie większej dawce.
    U nas najgorsze są wieczory-mały wisi na cycu 2.5-3 godziny, wczoraj podałam mu w końcu butelkę wypił 60 ml ( a wcześniej opróżnił 2 cyce) ale on i tak ryczał bo chciał do cyca, ma taką potrzebę bliskości chyba i znowu usypianie trwało 2,5 godziny. Meczy mnie to strasznie. Dzisiaj najpierw mu dam butelkę to może szybciej zaśnie potem przy piersi.
    Beatina mam tak jak ty żeby gdzieś wyjść to wszystko w biegu bo nie wiadomo kiedy maluch zgłodnieje.
    Niunia ile waży teraz twoja maleńka, bo na zdjęciu wygląda rzeczywiście fajnie. Ale zrobienie badań nie zaszkodzi.
    Mój Maksiu w niedzielę skończy 6 tygodni a wczoraj ważył 4,4 kg, więc też mało przybiera ale w normie. Nie wiem ile zjada bo karmię piersią.
    zozol alez mialas ciezki czas:( wazne ze juz lepiej:-)

    zozol lubi tę wiadomość

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena dobrze Cie mieć spowrotem:)

    My po bioderkach, na szczęście wszystko jest ok! We wrześniu tylko kontrola. Lekarz powiedział, żeby g o brzuszkować i trzymać na żabkę, ale zapobiegawczo:)

    Mirka jak sobie poradziłaś z zapaleniem, bo u mnie coraz gorzej, Mały nie zjada całej piersi i to co powinien zjeść zostaje w piersi. Laktatorem po Jego wypiniu odciągnęłam parę mililitrów, które nie dały żadnej ulgi. Cholera zaczynam się martwić, bo tak jak u Ciebie nawet najmniejszy dotyk boli jak fiks, pewnie przez to, że karmie przez kapturki, a nie normalnie, ale normalnie nie ma szans, Mały już się przyzwyczaił i ciężko Go oduczyć:( Będę wdzieczna za pomoc! Póki co jestem na przeciwbólowym, bo już prawie zendlałam z bólu:/ dobrze, że mąż przyjechał, bo nawet noszenie Łukasza jest trudne, bo kopie mnie akurat w bolące miejsce... Mały cwaniak!

    ALAALICJA, magdalena lubią tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i nadrobilam uffffff:-) kurcze dorjana gdzie sa twoje zdjecia slubne???
    moj Olus wazy 4610 wiec ladnie przybiera, mamy przyklejony plasterek na brzuszek bo strasznie mu wychodzil od placzu :(
    na szczepienia czekamy jeszcze (zoltaczka nas wstrzymuje) chyba sie zdecyduje na 6w1 infarix hexa.
    plesniawki zwalczamy ale to dziadostwo jest a na domiar tego lek robiony i drogi zostal u tesciowej:( :(
    dziewczyny ale z tym mlekiem sztucznym macie problemy.
    my w niedziele bylismy na chrzcinach jako chrzesni oboje no i pojadlam sobie troszke ale maly dal rade i bylo ok:-)

    Bea_tina lubi tę wiadomość

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • ALAALICJA Autorytet
    Postów: 444 380

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_tina wrote:
    Magdalena dobrze Cie mieć spowrotem:)

    My po bioderkach, na szczęście wszystko jest ok! We wrześniu tylko kontrola. Lekarz powiedział, żeby g o brzuszkować i trzymać na żabkę, ale zapobiegawczo:)

    Mirka jak sobie poradziłaś z zapaleniem, bo u mnie coraz gorzej, Mały nie zjada całej piersi i to co powinien zjeść zostaje w piersi. Laktatorem po Jego wypiniu odciągnęłam parę mililitrów, które nie dały żadnej ulgi. Cholera zaczynam się martwić, bo tak jak u Ciebie nawet najmniejszy dotyk boli jak fiks, pewnie przez to, że karmie przez kapturki, a nie normalnie, ale normalnie nie ma szans, Mały już się przyzwyczaił i ciężko Go oduczyć:( Będę wdzieczna za pomoc! Póki co jestem na przeciwbólowym, bo już prawie zendlałam z bólu:/ dobrze, że mąż przyjechał, bo nawet noszenie Łukasza jest trudne, bo kopie mnie akurat w bolące miejsce... Mały cwaniak!

    Beatina-a robili małemu USG bioderek?bo u nas nie robią:(my do kontroli za 6 tygodni mamy,a wizyta króciutko trwała.

    ALAALICJA
    w5wqej28aebvvypb.png

  • ALAALICJA Autorytet
    Postów: 444 380

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja wrote:
    Witam witam mamuśki




    Marczello z ważony i 5500kg no i 2 miesiąc na Tym swiecie dziś !!!!!

    wow:)to duzy chłopak:)moja ma równo 5 kg,a 2 miesiące kończy za 4 dni:)może dogonimy Was jeszcze wagowo heheh

    ALAALICJA
    w5wqej28aebvvypb.png

  • fizjo Autorytet
    Postów: 560 476

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bea_tina współczuje...Kochanie idź do lekarza!!!!

    madzia- nooo jeZdeś wreszcie!!

    My już mamy wózek naprawiony :-D hehe pół zakładu zaangażowałam w jego naprawę.Jest lepiej niż było :-P

    Dziewczyny byłyście juz u gina po porodzie??? mnie wypadło to z głowy....i teraz chyba już nie pójde;/

    Bea_tina, magdalena lubią tę wiadomość

  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ALAALICJA wrote:
    Beatina-a robili małemu USG bioderek?bo u nas nie robią:(my do kontroli za 6 tygodni mamy,a wizyta króciutko trwała.
    Tak miał USG, ale wizyta ogólnie trwała 5 min? Z czego najdłużej trwało rozbieranie i ubieranie:P

    Magdalena widze, że nasze maluchy nie mają problemów z przyswajaniem wszelkich pokarmów, ja już wsiąkam wszystko(prócz czekolady i wzdymających) o ile oczywiście mam czas na zrobienie czegoś:P Bo to już inna sprawa.

    Magdalena Łukaszek też ma żółtaczkę, znaczy wydaje mi się, że już mu zeszła, bo białko oczek już ma o niebo lepsze:) ale my też czekamy ale na pediatre, bo leży na l4 :/ Ale sama pielęgniarka powiedziała, że lepiej przeczekać, bo zawsze i na wadze przybierze i wogóle:) Także tym się nie przejmuję. My szczepimy 5w1 infanrix IPV+HIB.

    magdalena lubi tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fizjo wrote:
    bea_tina współczuje...Kochanie idź do lekarza!!!!

    madzia- nooo jeZdeś wreszcie!!

    My już mamy wózek naprawiony :-D hehe pół zakładu zaangażowałam w jego naprawę.Jest lepiej niż było :-P

    Dziewczyny byłyście juz u gina po porodzie??? mnie wypadło to z głowy....i teraz chyba już nie pójde;/

    Fizjo ja już byłam w 3 tygodniu a teraz już ide drugi raz we czwartek:P IDŹ a nie! Lepiej posprawdzać się dowcipnie!:P

    magdalena lubi tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • aisa Autorytet
    Postów: 4456 13254

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beatina, miałam podobnie po jednej z nocy. Pierś twarda, nawał pokarmu, ale przystawiłam dwa razy Młodego pod rząd do tej samej piersi, raz spod pachy i raz na leżaka żeby odblokować te miejsca w których czułam, że jest bardziej twardo i przeszło. (tylko że ja karmie bez nakładek). Masz całą pierś nabrzmiałą czy czujesz stwardnienia np po boku bądź od dołu?

    Magdalena, fajnie że już jesteś :) Nie ma jak w domu :)

    Fizjo, super że wózek naprawiony :)

    magdalena lubi tę wiadomość

    o148e6yd9z2ipahq.png
    wnidtv73ksjvw8t0.png
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ALAALICJA wrote:
    My juz też po bioderkach, po tarczycy i okuliście. Narazie wszystko ok z małą:)

    Niestety moja tarczyca po porodzie dała znać, ale to było do przewidzenia:(

    POWODZENIA NA BADANIACH:)


    Umnie ta tarczyca pewnie tez sie odezwala bo tabsy biorę po kiju bo przy malym zapomninam jak zjem sniadanie to mnie olsni :-/ ehhhh

    Fajnie ze uwas wszystko gra i buczy !!!!!

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fizjo wrote:
    bea_tina współczuje...Kochanie idź do lekarza!!!!

    madzia- nooo jeZdeś wreszcie!!

    My już mamy wózek naprawiony :-D hehe pół zakładu zaangażowałam w jego naprawę.Jest lepiej niż było :-P

    Dziewczyny byłyście juz u gina po porodzie??? mnie wypadło to z głowy....i teraz chyba już nie pójde;/


    Ja u Gina jeszcze nie bylam przy kolkach malego teraz jak sie uporalam znimi to sie wybiorę :-)

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aisa wrote:
    Beatina, miałam podobnie po jednej z nocy. Pierś twarda, nawał pokarmu, ale przystawiłam dwa razy Młodego pod rząd do tej samej piersi, raz spod pachy i raz na leżaka żeby odblokować te miejsca w których czułam, że jest bardziej twardo i przeszło. (tylko że ja karmie bez nakładek). Masz całą pierś nabrzmiałą czy czujesz stwardnienia np po boku bądź od dołu?

    Magdalena, fajnie że już jesteś :) Nie ma jak w domu :)

    Fizjo, super że wózek naprawiony :)


    Stwardnienia mam z boku i na dole, ale boku, który zwykle był ok. To mnie bardzo dziwi, bo zawsze jak był nawał to od strony pachy a teraz od prawego cycka:/ Wydaje mi się, że przez to, że przystawiam czasami bez nakładek i musiał więcej wyciągnąć, a teraz bez nakładki ani rusz... eh, oby Mały to wybrał, ale jak chc go teraz bez nakładki przystwaić to dziki ryk:(

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • aisa Autorytet
    Postów: 4456 13254

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łatwiej by właśnie ściągnął z tych miejsc bez nakładek, ale jak będzie z nakładką a bródka będzie tam gdzie jest stwardnienie to i tak powinno być lepiej. No i masaż oliwką całej piersi można też zrobić, najlepiej jak druga osoba by pomasowała np mąż, ale jak tak mocno boli to może sama najpierw spróbuj.

    Bea_tina, magdalena lubią tę wiadomość

    o148e6yd9z2ipahq.png
    wnidtv73ksjvw8t0.png
  • niunia Autorytet
    Postów: 1319 666

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fizjo-ja byłam u gina tydzień temu ;-)po anty ;-) póki co dzieci więcej na razie nie planuje ;-)

    eikt3e3kgdbujljc.png
    ijpbio4pdn6hzzzp.png
  • ALAALICJA Autorytet
    Postów: 444 380

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej:)ja tez już byłam u gina:)dziwnie tak bez brzucha heehh jak mi USG robiła i nic tam nie było to w pierwszym momencie az się wystraszyłam:)

    magdalena, aisa lubią tę wiadomość

    ALAALICJA
    w5wqej28aebvvypb.png

  • mirka14 Autorytet
    Postów: 842 817

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beatina ja masowalam pierś i karmiłam nią bardzo często nawet kosztem odciągania z drugiej, poza tym paracetamol i niestety antybiotyk przy gorączce 40 stopni nie było innego wyjścia ale i tak straszny ból nie życzę nikomu

    Aniołeczek 08.05.2013
    jwzh2b5.png
    mbm7spn.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fizjo wrote:
    bea_tina współczuje...Kochanie idź do lekarza!!!!

    madzia- nooo jeZdeś wreszcie!!

    My już mamy wózek naprawiony :-D hehe pół zakładu zaangażowałam w jego naprawę.Jest lepiej niż było :-P

    Dziewczyny byłyście juz u gina po porodzie??? mnie wypadło to z głowy....i teraz chyba już nie pójde;/
    jestem juz :-) ja tez nie byllam jesz ze ale chyba pojde bo tam jakos dziwnie :( ale moze po porodzie tak ma byc?!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 19:37

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_tina wrote:
    Tak miał USG, ale wizyta ogólnie trwała 5 min? Z czego najdłużej trwało rozbieranie i ubieranie:P

    Magdalena widze, że nasze maluchy nie mają problemów z przyswajaniem wszelkich pokarmów, ja już wsiąkam wszystko(prócz czekolady i wzdymających) o ile oczywiście mam czas na zrobienie czegoś:P Bo to już inna sprawa.

    Magdalena Łukaszek też ma żółtaczkę, znaczy wydaje mi się, że już mu zeszła, bo białko oczek już ma o niebo lepsze:) ale my też czekamy ale na pediatre, bo leży na l4 :/ Ale sama pielęgniarka powiedziała, że lepiej przeczekać, bo zawsze i na wadze przybierze i wogóle:) Także tym się nie przejmuję. My szczepimy 5w1 infanrix IPV+HIB.
    no trzeba dzieciaczki przyzwyczajac do jedzenia przez nas wielu rzeczy zeby pokarm byl fajny:-) ja po chrzcinach po prostu podalam mu espumisan i wypilam koperek wloski i obylo sie bez wiekszych rewolucji:-)
    co do szczepien to sie tak nie spiesze bo pediatra powiedziala mi ze maly z pokarmu ma ochrone a balam sie z nim do ludzi wychodzic zeby czegos nie zlapal.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 19:45

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja wrote:
    Umnie ta tarczyca pewnie tez sie odezwala bo tabsy biorę po kiju bo przy malym zapomninam jak zjem sniadanie to mnie olsni :-/ ehhhh

    Fajnie ze uwas wszystko gra i buczy !!!!!
    kaja pilnuj sie z tabletkami z tarczyca nie ma zartow :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 19:54

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aiaisa wrote:
    Magdalena, fajnie że już jesteś :) Nie ma jak w domu :)
    no fajne z wami byc lepsze to niz rady od starszych pokolen z wami mozna wszystko obgadac:-)

    aisa, Bea_tina lubią tę wiadomość

    dqpri09knl7nzqjn.png
‹‹ 451 452 453 454 455 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ