X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
Odpowiedz

KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas na ból brzuszka właśnie najlepszy jest kocyk. Brzuszkowi zrobi się cieplutko i nie boli;-)

    mychowe, aisa lubią tę wiadomość

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • zozol Autorytet
    Postów: 1380 1237

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my się pakujemy i spadamy nad wodę, może tym razem wytrzymam na słońcu trochę dłużej niż 15 minut :)

    Bea_tina, mychowe, aisa lubią tę wiadomość

    qm4p206.png

    Nasz największy skarb
    https://www.maluchy.pl/li-68536.png


  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam sie

    patulla Kacperek rośnie, nie ma co:P

    zozol udanej zabawy:P

    My dziś dzień bez planów, więc siedziemy w domu i się kisimy, bo wyjść nigdzie nie wyjdziemy skoro ma być 35st:P

    Miłego dnia!

    aisa lubi tę wiadomość

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej my właśnie w drodze nad morze :-)
    pozdrawiamy

    Bea_tina, zozol, aisa, mychowe lubią tę wiadomość

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to udanych wypadów życzymy:) Nic tylko pozazdrościć Wam mogę. Ja byłam z Konrad em w kościele a Kacper w domu z babcią i teraz już tylko siedzę w domu, ewentualnie na podwórku w cieniu nam pozostało.

    Kurcze, tęsknię nawet za tym moim mężem, ale nie mogę się poddać i musze postawić na swoim. I gdzie ta moja piękna, wymarzona rodzinka?:-/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 13:32

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny. Bardzo chętnie bym się wyprowadziła, tylko wszystkie oszczędności włożylismy w budowę i teraz utknęłlismy w martwym punkcie :/ Żeby nie być goloslowna. Wczoraj 20.30, Kuba śpi, a szwagier wyciąga odkurzacz i huczy mi pod drzwiami. Cały dzień w domu się szwendali, bo urlop ma. Przemilczalam, ale ciśnienie mi podnieśli. Dziś przyjechała żona mojego chrzestnego, by zobaczyć Kubę, a siostra w kościele nie była, ale siedziała 3 h w upale na podwórku i czekala na nich by się pokazać ;) I tak zawsze było jak ktoś przyjeżdżał czy do nas, czy do rodziców. Biegli na dol z dzieckiem i nocnikiem. Mała zalatwiala przy stole gościnnym swe potrzeby fizjologiczne. Kurcze, nie każdy musi na to patrzeć i wachac. Nie wynosili jej nawet jak wiszczala, dopiero jak goście pojechali ;)

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 3 sierpnia 2014, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wypoczywajcie ile możecie jeśli jesteście na wyjazdach ;)

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 01:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patulla zycze Wam, zeby rodzinka znowu byla w komplecie:-) a maz sie cos oddzywa, czy nic kompletnie?

    Ja dzis sie basenowalam w ogrodzie wiec dzien fajny, pozniej burza nas wygonila, to i popadalo to tez lepiej:-)

    Lukaszko zasnal fajnie przed 20, ale pozniej przezylam horror. Obudzil sie ok 22:40 po karmieniu wzielam Go na siebie zeby dluzej pospal, ale sie wiercil, to spacerowalismy po mieszkaniu, zaczal mialczec(ze z bolu tak ma). Ja mu mierze temperature a tam 38!! On placzo-miauczy i nic nie pomaga, a jak Go odkladalam to placz. Od 23:20-24 Go lulalam,alew koncu podalam pedicetamol przeciwgoraczkowy. Ok 24:20 usnal niespokojnie, o 24:40 zjadl i teraz spi w lozeczku, zebu odemnie sie jeszcze nie grzal. Teraz mu mierze to ma minimalnie podwyzszona, bo normalnie ma 36,3 a teraz 36,6. Ale ja juz czarne wizje i placz, matko tak sie balam, a usnac teraz nie mam szans z tego stresu.

    A najgorzej bo nie znam przyczyny! Kupy robi normalnie, brzuszek miekki, nie mam pojecia dlaczego. A moze zeby, bo jak placzo-miauczal to sie bardzo slinil taka 'gesta slina'. Masakra, oby juz nigdy sie to nie powtorzylo:(

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • zozol Autorytet
    Postów: 1380 1237

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beatina a może ma katar i spływa mu to do gardełka i wypluwa ze śliną?
    Nam pediatra mówiła że przeciwgorączkowe dopiero podaje się od 38,5, może był przemęczony tym upalnym dniem i to z tego? Nie wiem trudno coś radzić, obserwuj go dzisiaj a jakby co to do lekarza.
    Naszego od kilku dni męczą straszne gazy w nocy, wierci się, kręci i pojękuje, nie wiem czemu, nie jem nic nowego. kupy robi regularnie, nie wiem skąd ten problem :(

    Nas wczoraj też przegoniła burza znad wody ale tak ok 16 więc zdążyliśmy się wyplażingować :)

    qm4p206.png

    Nasz największy skarb
    https://www.maluchy.pl/li-68536.png


  • zozol Autorytet
    Postów: 1380 1237

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do dziewczyn które stosują delicol, do kiedy go podawać? Skąd będę wiedzieć że dziecko już toleruje laktozę?

    qm4p206.png

    Nasz największy skarb
    https://www.maluchy.pl/li-68536.png


  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam u lekarza, gardełko i osłuch ok, poprostu albo sie zgrzał dniem, albo coś sie zaczyna. Podałam w nocy przeciwgorączkowy, pomogło, bo Łukaszek usnął, wstał przed 6, to było ok, a przed 7 znowu powtórka. Także podałam przeciwgorączkowy i do lekarza. Ale je normalnie, więc albo to "3-dniówka", albo się okaże. Bo jak gorączka zejdzie, to zachowuje się normalnie. No a ja z tego stresu i nerwów to nawet śpiąca nie jestem, a spałam może z 4 godziny, po 2:P nieźle :)

    Teraz Łukaszko usnął i Go troche "ochładzam" bo znowu skwar się robi:/

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zozol a masujesz brzucholek? Bo u nas to zaraz pomaga, masuje ok 10 min i zaraz bąki albo kupka.

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Delicol do 3, czasami 4 miesiąca życia. Ja juz nie podaje delicolu. Zobaczysz zozol, czy będzie go bardziej brzuszek męczyć czy będę ok.

    Bea_tina trzydniowe to temperatura powyżej 39. A 38 u dziecka to jeszcze nie tragedia, czasami z przegrzania może być, albo czasami może coś się dopiero rozwijać, obserwuj czy kataru, kaszlu nie będzie miał. Nie panikuj Kochana:)

    Mój Konrad ostatnio też dwa dni miał podwyższona temperaturę i podawała przeciwbólowy i obserwowałam i nic innego na razie nie wyszło. Tylko strasznie marudzny był.
    Kacperus ba razie nie miał jeszcze temperatury, albo po prostu nie wiedziałam, bo nie mierze mu. Po pierwszy m szczepieniu był marudzny to dostał wtedy paracetamol i ok. Po drugo m było ok. Teraz trzecie nas czeka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 16:53

    Bea_tina lubi tę wiadomość

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I witajcie:-)
    Miłego dnia;-)

    Bea_tina, aisa lubią tę wiadomość

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • zozol Autorytet
    Postów: 1380 1237

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brzusio mąż mu masuje. On puszcza bąki tylko takie "grube" jak u starego chłopa i się przy nich strasznie męczy, napina się, aż się cały kuli.

    To współczuje nerwów :(

    u nas z pięknego poranka zrobiło się ciemno i pewnie zaraz lunie deszczem.

    qm4p206.png

    Nasz największy skarb
    https://www.maluchy.pl/li-68536.png


  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patulla oj jeśli chodzi o Łukaszka to już jestem pewna że będę panikara jak fiks! Niestety, boje się jak diabli o Niego, dlatego każde cokolwiek będzie dla mnie trudne do przebrnięcia niestety:(

    Zozol kurcze to nie pomogę, bo jeśli chodzi o problemy brzuszkowe to jestem kompletnie zielona:(

    U nas też ciemnica się zrobiła, zaczyna grzmieć, dobrze przynajmniej się chłodniej zrobiło, naprawde już mam serdecznie dość tych upalów, w przyszłym roku ok, niech grzeje, ale teraz może być chłodniej:P

    Łukaszek dziś przez zmęczenie marudek jak mało kiedy. No ale cóż. Oby tylko było wszystko ok:)

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zozol- mój antos też ma gazy jak stary chłop, umnie chyba było to ze za czesto go karmiłam teraz "mecze go" jak nie chce spac zaqbawa do 2 godzin min i bawiny się w przyciąganie nóżek do brzuszka i uciskanie i masujemy teraz też, wczoraj i dzisiaj i już widze poprawę.

    jak się za czesto karmi to dziecko wypija tylko dużo laktozy bo to jest na poczatku w mleku matki i jak stata laktoza spotka sie z nową za wczesnie to sie "gryzie" i stąd te baczki.

  • zozol Autorytet
    Postów: 1380 1237

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też od dłuższego czasu karmię co 2-2,5 godziny i też z nim ćwiczę z przyciąganie nóżek. A w nocy ma dłuższe przerwy na jedzenie a i tak się tak męczy :(
    Dzisiaj Maks marudny, chce spać ale się wybudza co chwilę, a to smoczek wypadnie a to wypurtać się nie umie i tak w kółko, przed chwilą dopiero udało mi się zęby umyć a włosy myłam na dwie raty.
    Beatina skąd ty jesteś bo zauważyłam że mamy podobną pogodę przez ostatnie dni :)

    qm4p206.png

    Nasz największy skarb
    https://www.maluchy.pl/li-68536.png


  • Bea_tina Autorytet
    Postów: 2760 3068

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zozol ja z Jaworzna ze śląska:P

    to cieszcie sie przerwami, ja teraz karmie co 1,5-2h:P

    1usapiqvs8bdmaac.png
  • mirka14 Autorytet
    Postów: 842 817

    Wysłany: 4 sierpnia 2014, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też nagle ciemnica się zrobiło i ulewa niesamowita ale teraz jest bosko 22 stopnie. :D jak ja tęsknię za taką pogodą

    Aniołeczek 08.05.2013
    jwzh2b5.png
    mbm7spn.png
‹‹ 491 492 493 494 495 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Programy dawstwa komórek i moment, w którym warto o nich pomyśleć.

Gdy własne komórki mówią „nie”. A medycyna wciąż potrafi powiedzieć „tak”. Kiedy pada słowo „dawstwo”, niewiele osób reaguje spokojnie. To nie jest temat do rozmów między zupą a deserem. W życiu większości kobiet i par pojawia się dopiero wtedy, gdy ich pierwotna wizja drogi do rodziny zaczyna się kruszyć. Gdy mają za sobą kilka cykli IVF i za każdym razem wychodzą z wynikiem, na którym znów widnieje słowo „negatywny”. 

CZYTAJ WIĘCEJ