KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A na tablecie jestem, to nie mam jak skopiowac ani nic;) ale skoro mychowe pisze ze nie nada sie to pozniej na kompie zobacze to od miriam:-)
Aktualnie juz ide spac, bo niewiadomo co mnie czeka w nocy, dobranoc:-)
Doriaja, pochwal sie, co to za znak i co symbolizuje? -
Natalinka czekamy na relację z wizyty z Kubusiem.
Beata do dobranoc i oby Łukaszo dał ci pospaćNa stronie smyka jest jakiś problem chyba bo się wcale smyk nie otwiera.
Doriana pochwal się co się ciekawego u was dziejeBardzo optymistyczny post napisałaś.
mychowe lubi tę wiadomość
-
z tego co się orientuję to nosidełko nie powinno być usztywnione tak jak to womar tylko miękkie bo w usztywnionym dziecko ma wyprostowane plecy a takie maluszki mają fizjologiczną kifozę czyli kręgosłup wygięty do tyłu i te miękkie nosidła tak jak chusty tego nie korygują wiec lepiej nosić w miękkim nosidle albo w chuście ja się szykuję na zakup nosidła tula drogie ale myślę ze warte swojej ceny
-
Neurolog stwierdziła wzmożone napięcie. Rehabilitacja do 1 roku życia (!!!). 2 razy w tyg z dojazdem 40 km. Terminy do Ośrodka Wczesnej Interwencji na luty, do tego czasu wizyty prywatnie 2 razy w tyg - godzina rehabilitacji to 120 zł. Normalnie płakać mi się chce
Teraz to ani wziąć kredyt na dom, ani się wyprowadzić, a najbardziej szkoda mi Kuby, bo dziś na wizycie tak płakał, że ja psychicznie jestem wykończona. Kurcze, dlaczego ciągle i na każdym kroku spotykają nas problemy??? Czy jestem aż tak złym człowiekiem???
-
oj Natalinka - nie dramatyzuj - to nie koniec świata
Powinnaśbyć z siebie dumna że pomogłaś i wywalczyłaś swoje
a Twój synek bezie zdrowy i to już niebawem
- cofam to !!!
ON JEST ZDROWY !!!
Wymaga tylko domowego SPAkilku masaży i dużo ciepełka i miłości
Wzmożone napięcie to nie koniec świata !!!
To nie wiąże się z operacją mogącą zagrozić jego życiu
To tylko masaże i ćwiczenia !!!
Najważniejsze to pozytywne nastawienie
i wiara że wszystko będzie WSPANIALE i to już niedługo !!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2014, 21:04
mychowe, magdalena lubią tę wiadomość
-
Dorjana - wiem to, ale mi chodzi o co innego. Targanie dziecka kilkadziesiąt kilometrów. Widziałam jak dzisiaj zareagował na badania i powiem szczerze - to była katastrofa - płakał bez przerwy przez 50 minut. Chodzi o jego mękę i rozsypkę wszystkich naszych planów
mychowe lubi tę wiadomość
-
to tylko kwestia przyzwyczajenia i zawsze możesz poprosić o "zadanie domowe"
w sensie żeby pokazali ci jak masować małego i będziesz to robić sama w domku
wtedy nawet Kubuś lepiej będzie to przeżywał
bo przy mamusi on czuje sięnajbezpieczniej
dlatego ja ci radzęwziąćsprawy w swoje ręce)
a wyjazdy zostaw jako kontrole :0
napeawdę możesz wiele !!!
Możesz pomóc syneczkowi i ten problem sami rozwiążecie dużo szybciej
Musisz być dobrej myśli !!!
-
Natalinka współczuję Wam, koszty ogromne to wydatek dodatkowy 1000 zł plus dojazdy masakra, no i biedne dzieciątko.... Ale musisz być silna i dacie radę trzymam kciuki i życzę Wam żeby teraz było już wszystko z górki bo już za dużo pod górkę mieliście...)
-
Kurde natalinka, dobrze ze zdiagnozowane, ale koszta nieziemskie, moze jak pisala koral wartoby poszukac kogos w okolicy na prywatne wizyty w domu? Bo Kubie tez bylaby latwiej, a i dojazd iwszystko, eh, przykro mi, ale teraz wazne, zeby Kubus szybko nadrobil 'napiecie'!
A ja zamiast spac, toczytam o nosidlach i co, napalilam sie na tule! Cholender, nie powiem drogie, alenajbardziej polecane i fajnie wyglada, latwe w obsludze i moze maz tez by uzywal, ale kurde 420 zl,drogo, no nic, moze uda mi sie nakitrac kasy to sie kupi, Lukaszo zaraz bedzie wazyc 7 kg no i tak trzeba czekac na opinie lekarza w tej kwestii.
A dla ciekawych, Lukaszo od 1930 przebudzil sie juz 2 razy, poki co smok wystarczyl, moze go drapne na spiocha, ale boje ze sie rozbudzi maly cwaniak;) -
Natalinka ja jestem z wyksztalcenia fizjoterapeutką, poproś na pierwszej prywatnej wizycie żeby cię nauczyli jak z nim ćwiczyć, myślę ze szybko opanujesz ćwiczenia one naprawdę nie są skomplikowane, trudność polega na ich prawidłowym dobraniu dla danego dziecka a jak się juz nauczysz to możesz jeździć do specjalisty raz na dwa tygodnie na przykład zeby skontrolować postępy i ewentualnie coś pozmieniać w doborze ćwiczeń, dla Kubusia będzie to najlepsze wyjście ponieważ będziesz mogła z nim ćwiczyć codziennie tylko niech fizjoterapeuta zobaczy jak z nim ćwiczysz i ewentualnie skoryguje błędy dasz radę i wiesz podobno los ciężko doświadcza tych najlepszych i najsilniejszych bo słabi by tego nie zniesli
Powodzenia w nauceBea_tina, mychowe, aisa lubią tę wiadomość
-
Pani, która zgodziła się przyjechać do nas (do konca chyba nie zna ilości km) zawolała 130 zł, ale tylko przyjedzie jeden raz w drodze wyjątku, by pokazać jak go rehabilitować. Kazała jednak szukać jakoś na NFZ, bo sama stwierdziła, że w nasze okolice nikt nie przyjedzie, a dla nas dojazd i prywatnie do koszt ogromny. Jak dzis dzwoniłam, to każdy jęczał: Jezu jak daleko macie...
-
O cholerka, kiepsko i z tymi dojazdami i tą kasą!!, ale myślę że z czasem będziesz mogła sama te ćwiczenia wykonywać w domu. A może gdzieś bliżej domu znajdziecie jakiegoś rehabilitanta to by chociaż te dojazdy wam odpadły.
Czy to będą ćwiczenia metodą Vojty? Bo mam znajomą która jeździ z dzieckiem na rehabilitację tą metodą i fakt że dziecko zawsze się drze ale nie z bólu broń Boże, ale właśnie wykonuje też te ćwiczenia w domu 2 razy dziennie i widzę ogromne postępy a jest to dziecko z Zespołem Downa z tym że u niego jest akurat słabe napięcie.
Kochana dasz radę bo jesteś dzielna babka i Kubuś szybciutko wszystko nadrobi.mychowe lubi tę wiadomość
-
jeżeli mogę ci doradzić to lepiej kilka razy pojechać do tego centrum bo wiesz na 100% że człowiek który się zajmie Kubusiem wie co robi i ma w tym doświadczenie, chyba ze wiesz że terapeuta który przyjedzie do was do domu pracuje z takimi małymi dziećmi, bo może się okazać że zapłacisz 130zl osobie która na codzien pracuje z dorosłymi a rehabilitację niemowląt zna tylko z teorii z okresu studiów
-
Metoda Vojty jest bardzo skuteczna jedynym jej minusem jest to że dzieci jej nie znoszą i płaczą strasznie, polega ona na wywoływaniu u dziecka prawidłowych ruchów poprzez nacisk na odpowiednie punkty na ciele i nie jest to przyjemne