KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
tak w ogole witam
u nas nocka krecąca w wydaniu Olusia ale aż tak źle nie bylo
pipi moze przez pełnie miałaś problem z zaśnięciem.
ja już po kawusi i śniadanku Olo o 9 będzie lulał 1 drzemka teraz się wierci na łóżku hi hi
aga faktycznie czekają was zmianyale trzeba wierzyć że będzie dobrze chociaż po śmierci Ani P. trudniej o tą wiarę w dobre zakończenie......
Jasiu tobie również wszystkiego dobrego -
Dzień dobry, noc tradycyjnie nie najlepsza, a od 5 nie spał do 6,30.
Buziaki dla Naszych Solenizantów :*
Ale się rozpisałyście wczoraj na wieczór
mychowe wrote:Ja tez mialam cesarke, ale mi powiedziano, ze najlepiej conajmniej rok zeby byl od jednego porodu do drugiego. I mam duza szanse zeby rodzic naturalnie
To trochę dziwnie bo przecież normalnie trwa tyle przerwa między porodami (połóg ok 2 miesiące, 9 miesięcy ciąża) mi powiedzieli rok po cc się można starać żeby było 2 lata przerwy od porodu do porodu. No ale jeżeli macie zielone światło od gina to nie ma na co czekać tylko brać się do robotya czemu miałaś cc? możesz mi przypomnieć? Ja też bym chciała drugi poród naturalnie no ale to się zobaczy co z tego wyjdzie.
Kaja współczuję @. U mnie @ brak.
Maks też w nocy głównie je raz-tak ok 12 co rzeczywiście pije przez 20-30 cały czas, a kolejne jedzenia to raczej ciumkanie sobie cyca, ale i tak daję dla świętego spokoju.Bea_tina, mychowe, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywitam
ja też jeszcze @ nie dostałam, lekarz mówi ze mam cierpliwie czekać.
my po nocy standardowej, ale mojemu synkowi się coś przestawiło tylko by cycał w nocy, i teraz się czesciej budzi, np
21- zasnął przy cycu, poszłam na kompa po 20 min rusza się i zaczyna marudzić idę przytulił sie do cyca i śpi dalej, to ja znów idę sobie i znów 20 min i sę wierci ale już nie wystarczyło przytulenie tylko cyc i przez całą noc co się obudziłam słyszałam jak puszcza baki, może to przez to ze czały czas pije, a w dzień wytrzymuje nawet 3 godziny bez cyca i pije szybko i krótko, może wtedy w nocy nadrabia. jeden plus ze w nocy się tylko wierci i nie płacze. -
zozol wrote:Dzień dobry, noc tradycyjnie nie najlepsza, a od 5 nie spał do 6,30.
Buziaki dla Naszych Solenizantów :*
Ale się rozpisałyście wczoraj na wieczór
To trochę dziwnie bo przecież normalnie trwa tyle przerwa między porodami (połóg ok 2 miesiące, 9 miesięcy ciąża) mi powiedzieli rok po cc się można starać żeby było 2 lata przerwy od porodu do porodu. No ale jeżeli macie zielone światło od gina to nie ma na co czekać tylko brać się do robotya czemu miałaś cc? możesz mi przypomnieć? Ja też bym chciała drugi poród naturalnie no ale to się zobaczy co z tego wyjdzie.
Kaja współczuję @. U mnie @ brak.
Maks też w nocy głównie je raz-tak ok 12 co rzeczywiście pije przez 20-30 cały czas, a kolejne jedzenia to raczej ciumkanie sobie cyca, ale i tak daję dla świętego spokoju.
Zozol, mialam cesarke, bo mialam porod wywolywany ze wzgledu na cukrzyce. Przebili mi za szybko wody plodowe i wdarla sie infekcja. No i Lili sie w ostatniej chwili ułozyla twarza w odwrotnym kierunku.
Ja mieszkam w Uk i tu zupelnie inaczej mowia niz w Polsce. Pierwsza ciaze poronilam. W Polsce powiedzieli zeby czekac 6 miesiecy po poronieniu, a w Uk zeby do pierwszej miesiaczki. Poczekalam do pierwszej miesiaczki, a drugiej juz nie bylo, a teraz mam Lili. Znam dziewczyne, ktora miala dwie cesarki, pierwsze dziecko ma rok i siedem miesiecy, a drugie ma siedem miesiecy i zupelnie problemu nie miala zadnego.zozol lubi tę wiadomość
-
Tak, połowa okien umyta
W piątek wpadają do mnie ludziska z mojej byłej pracy, trza chatę ogarnąć
no i mam nadzieję że Maksio pozwoli mi coś dobrego przygotować na kolację dla nich, bo jak była u mnie delegacja z pracy to był tak marudny że podałam tylko lody i ciacho bo nie byłam w stanie przy nim nic zrobić.
Mychowe no to miałaś przeżycia przy porodzie, oby drugi poszedł gładkomychowe lubi tę wiadomość
-
No Oluś pierwsza klasa, nie dość że śliczny to jeszcze jak kulturalnie wcina! żadnych plam wokół
Mój to pewnie będzie chciał trzymać w jednej ręce łyżeczkę a w drugiej miseczkę więc w konsekwencji wszytko wyląduje wszędzie tylko nie w buzi
My w niedzielę mamy plan rozpocząć warzywka.
Pogoda dziś piękna jest tak ciepło i przyjemnie mimo że słoneczka niewiele, za to bezwietrznie, wróciliśmy z 1,5 godzinnego spaceru i młody padł i śpi.Bea_tina, mychowe lubią tę wiadomość
-
Kaja wrote:Magdalena ,ale on czysty ja juz zalatwilam 3 body i 2 blizki ,a slinak mam mega wielki masakra ...
Fajnie wyglądaOluś był śpiacy i wszystko ubrudził nawet na rzęsach było papu ale coż i tak będzie hi hi
ale początki naprawdę były supermoze tylko dziś się tak zdarzyło.
Bea_tina lubi tę wiadomość
-
zozol wrote:No Oluś pierwsza klasa, nie dość że śliczny to jeszcze jak kulturalnie wcina! żadnych plam wokół
Mój to pewnie będzie chciał trzymać w jednej ręce łyżeczkę a w drugiej miseczkę więc w konsekwencji wszytko wyląduje wszędzie tylko nie w buzi
My w niedzielę mamy plan rozpocząć warzywka.
Pogoda dziś piękna jest tak ciepło i przyjemnie mimo że słoneczka niewiele, za to bezwietrznie, wróciliśmy z 1,5 godzinnego spaceru i młody padł i śpi.zozol, mychowe lubią tę wiadomość
-
Kurde no dziś dzień pełen roboty:P nawet nie miałam czasu! A na forum zawsze musze mieć hihi
Po godzinnym porannym buszowaniu pospaliśmy do 10 hihi! więc zrobił mi prezent i zgotował najlepsze spanie, bo pobudka była o 4:15 później 7 do 8 zabawa i spanie:)
Później pojechaliśmy do rossmana i pepco i kupiłam kolejny słoiczek, a nawet jeszcze nie podaje, ale zapas można mieći kurteczkę dla Łukaszka ale jesienną
mężowi skarpetki, a sobie nic, oczywiście:)
Później wzięłam się za obiad, na zmianę z zabawianiem Łukasza, więc trwało to 3 godziny:P no i teraz zaczęłam odkurzać i Łukasz usnął przy odkurzaczu:P
Aaa teściowa dzwoniła, żebyśmy przyjechali, ale na szczęście Damian sam pojechał i mam lajt:)
Kurde co sądzicie o dostawaniu w prezencie używanych ubranek? Bo kurde rozumie, że sama kupuje, czy dostaje od kogoś, kogo prosiłam, a teściowa ciągle prezentuje Łukaszowi ubranka to że używane to jeszcze jakoś przełknę, ale tak brzydkie jak z lat 80! Ma-SA-Kra! Zazwyczaj wszystko w koszu ląduję, bo nie będę szpecić mojego Księciunia, no ale cholera, jak nie ma kasy, to niech nie kupuje, ja kupie sobie sama:/ Ale ona jieszcze kupuje jakieś szmaty dla mnie:/ bo to co ona przynosi to nawet ubraniem nie można ubrać, nawet moja mama tego nie chce, bo mówie, że badziewie:/ Wybaczcie taki wywód, ale normalnie szkoda gadac:/
Magda, faktycznie Oluś ma talent do jedzenia:) Łukaszowi podaję mikroskopijną ilość mleka i jest cały mokry i oczywiście "karmi się sam"! Cwaniak!
Ciąglę myśle, czy nie zacząć glutenu już dziś, albo na dniach? Jak byście mi doradziły, bo mąż "rób jak uważasz", więc słabo mi to pomaga... W ogóle Łukasz tak patrzy na nas jak jemy, że normalnie żal mu nie dawać, eh, sama nie wiem...
Zozol, ostatnio po bobovicie nic nie dostałam:P jak odbierzesz, to zaraz się pochwal!