KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
kasienka to mu powiedz, że odejdziesz jak zobaczycz, że kochać za dwoje nie dasz rady, że nie stawiasz mu warunków jak tamta więc niech cie nie porównuje do niej, a on dalej kolegów na piedestale stawia, no to pogratuluj mu, bo koledzy mają to do siebie, że są jak jest dobrze, jak nie ma problemów jest kasa, ale jak czegos braknie to koledzy pierwsi się zmywają, taka niestety niepisana zasada tak samo największy kozak wsród kolegów, w domu jest najbardziej pod obcasem, ale na zewnątrz rżnie cwaniaka i pana domu, a w domu siedzi pod stołem i się boi odezwać, szkoda, że jakiemuś kumplowi dziecka nie zrobił to by była pełnia szczęścia co do włosów, to nie sędziwy wiek na to wpływa mam koleżankę co ma 26 lat i siwieje za mało melatoniny ma Acha i co do wizyty, zobaczysz, że będzie wszystko dobrze, a jak zobaczysz jutro dzidziusia to nabierzesz siły i pomysłu co zrobić co by nie było i jak by nie było najcenniejsze co jest w życiu już masz ja idę w piątek już będe w 16 tyg i lekarz powiedział, że jeśli dzidziuś będzie chciał pokazać to będziemy wiedzieć, bo na tyle duże już bedzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2013, 15:56
kasienka82 lubi tę wiadomość
-
kasienka możesz się spytać, a nóż właśnie wizyta sprawi, że się przebudzi? był już z tobą na wizycie? mój mąż na poprzednich wizytach to fajnie, a po ostatniej co sprawdzaliśmy przezierność i było lepiej widać to chyba już wszyscy usg widzieli bo lata z nim jak kot z pęcherzem i pokazuje po 5 razy, bo już nie pamięta kto widział, a kto nie może twój jak zobaczy ładnie ukształtowane dziecko to zobaczy, że to się dzieje cały czas i może go to ominąć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2013, 16:23
-
bemommy był na badaniach prenatalnych, ale jakoś wielkiego wzruszenia nie widziałam,
jak niektóre dziewczyny opisywały, że łezka się facetowi zakręciła w oku - u nas tego nie było:| ale cieszył się i niby do niego dotarło, że będzie tatą ale za dużo na tym USG nie było widać jakoś, więc chciałabym żeby poszedł jutro bo może będzie już wiadoma płeć
w sumie cały czas była mowa, że pójdzie ale nie wiem czy mam go zapytać czy pójdzie czy sam się domyśli... zobaczymy... -
nie domyśli się, ja jak byłam na ostatniej wizycie to później opowiadałam mu jakie to fajne usłyszeć serduszko i żeby żałował że ze mną nie poszedł to się obraził i powiedział że jakbym mu powiedziała że idę do lekarza to on by poszedł ze mną, a mówiłam mu chyba ze 20 razy i wielkimi literami było to zapisane w kalendarzu
bemommy lubi tę wiadomość
-
Kasienka do facetów to trzeba dużymi drukowanymi literami mówić możesz powiedzieć, że idziesz o tej i o tej czy chce iść i zobaczysz
mirka i mimo to się nie domyślił ?
Jest fajne powiedzenie gdyby babcia wiedziała, to by się domyśliła -
Heh no tak by się domyśliła ta babcia:D
Mirka a Twój w ogóle był kiedykolwiek z Tobą na badaniach?
Mój sam ustalam godzinę, żeby mu pasowało, datę w moim kalendarzu sam zaznaczył i w tamtym tygodniu liczył nawet ile dni zostało więc może pamięta, jutro się okaże boję się, że będzie bał się konfrontacji i nie będzie nic wspominał o tym:(
znalazłam fajne artykuły, dam swojemu kolejny do czytania... sama prawda...
http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_specjalnie_dla_taty_artykul,1708.html
http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_specjalnie_dla_taty_artykul,4739.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2013, 17:11
-
Kasienka to moze ostatni raz schowaj dumę i odezwij się i zobaczysz co się stanie jak mu przypomnisz, albo sprawdzisz czy pamięta i czy się pojawi i jak się pojawi, może jak płeć poznacie to zaproponuj, pójść coś kupić dziecku może to pomoże się zbliżyć i po mału po mału małymi kroczkami sytuacja się wyklaruje, a on poczuje się ważny, że chciałaś go na badaniu, że jakieś zakupy zobaczy, że ty jeszcze z pola bitwy nie zeszłaś, i walczysz jeszcze o waszą trójeczkę, ale zażynać się nie będziesz jeżeli on nie wykaże dobrej woli może spróbuj go jakoś przeciągnąc po badaniu, żeby jak najpóźniej się rozstać, zeby już nie mógł wyjśc z tymi"odpowiedzialnymi", może do kina, na jakieś jedzenie po badaniu będziesz zrelaksowana i uspokojona, także też ze szczęścia nie będzie wam się chciało kłócić i w ogóle o kolegach nie wspominaj tak jakby ich nie było i wierzę, że będzie dobrze po mału i pokonacie tą wielką kłodę co wam los rzucił po nogi
kasienka82 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję bemommy:* zobaczymy jutro:) mam nadzieję, że nie będę zmuszona do wyciągania ręki po raz kolejny,
mirka bardzo się cieszę, że idziecie razem - jesteś kolejna po mnie do zdania relacji:)
Dorjana jak tam było? czekamy na wieści.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2013, 17:50
-
no ja podejrzewam że mój ginekolog nie zrobi mi usg prenatalnego, bo jego sprzęt raczej z tych gorszych więc może nie będę miała znowu 4 tygodniowej przerwy w badaniach bo trzeba będzie iść gdzieś na to prenatalne, no ale to się pojutrze okaże , oby tylko wszystko było ok
-
mirka aż taki zły ten sprzęt?
Myślę, że gdyby się nie nadawał do tego i nie miałby warunków to by Ci kazał iść gdzie indziej zrobić... czy może się mylę?:o
oby nie było jeszcze za wcześnie a tak to myślę, że zrobi:)
chyba, że chcesz się załapać na dwa w krótkim odstępie czasu;) -
No więc jestem
he he ...
koń by się uśmiał
Stwierdzam że chyba mam nieźle namieszane w głowie ...
Babka świetna - odpowiedziała mi na wszystkie pytania )))
Według niej dzidzia jest znacznie większa (niż wykazywały poprzednie badania
CRL (dł.ciemieniowo-siedzieniowa) - 7,76
- przypominam że na poprzednim badaniu miała zaledwie 4,75 (9dni wcześniej)
a co jeszcze dziwniejsze wszystkie pozostałe pomiary wskazują 15-16tc
kość nosowa -obecna
kręgosłup - ciągłość zachowana
główka i klatka piersiowa - symetryczna
serduszko 4-jamowe
łożysko - ściana tylna
przezierność karkowa 2mm (nie mam pojęcia czy dobrze sprawdziła bo długo walczyła - dzidzia nie chciała się ustawić)
i co to do jasnej ciasnej oznacza EUHYDRAMNION ???
już wyczytałam że coś z wodami płodowymi... ale tak dokładnie to jeszcze nie znalazłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2013, 19:02
-
ufff, nadrobiłam
Jeżeli chodzi o witaminy to ja biorę Pregna Plus, przytyłam jakieś 0,5 kg od początku ciąży, na brzuch używam olejku arganowego niestety też nie jestem systematyczna.
Kasienka ciężka sprawa z tym Twoim facetem, sama nie wiem co Ci powiedzieć, chyba go to wszystko przerosło, i albo sam dojrzeje do tego by się zmienić albo Ty moja droga nabawisz się nerwicy (i maleństwo też).
Ja mam w czwartek prenatalne i już się denerwuję
-
Podsumowując :
Moja dzidzia to jakiś zmasakrowany ufoludek
Muszę się chyba z tym pogodzić - bo zwariuję
... coraz bardziej głupieję
nie mam pojęcia co robić z lekarzem... szukam dalej...
MINUSY DZISIEJSZEJ WIZYTY:
- brak jakiegokolwiek zdjęcia (tylko opis badania)
- brak nasłuchu serduszka
- kolejna seria zaskakujących pomiarów
- zerowe zainteresowanie badaniami
- pacjentki umawiane co 10min - czuje się ich oddech na karku...
- ekspresowe badanie
- nawet przez sekundę nie widziałam swojego dziecka - w gabinecie był tylko jeden monitor skierowany w stronę lekarza, a ja nic nie widziałam aż się załamałam
PLUSY DZISIEJSZEJ WIZYTY:
- inteligentne odpowiedzi
- USG przez brzuszek
- w końcu wiem coś więcejWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2013, 19:09