🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Abcdeka wrote:U mnie takie ploty, że byłam dziś na KTG i pojawiły się lekkie skurcze, których nie czuję, takie ok. 35 mmHG ale regularne co 8 min. Położna powiedziała, że skoro są regularne to raczej bardziej pod porodowe niż przepowiadające bo przepowiadające są nieregularne. Jeżeli coś bym miała powiedzieć co się u mnie od wczoraj zmieniło w odczuciach to mam dolną połowę brzucha twardą i tak mi się spina boleśnie czasami jak chodzę czy stoję, może to właśnie są te skurcze macicy, których wydaje mi się, że nie czuję, ale to lekko odczuwalne twardnienie brzucha to może być to ☺️ Jestem ciekawa czy takie skurcze rozkręcają się długo i urodzę za tydzień czy mogę na dniach urodzić
Ktoś miał podobnie?
Ja też dziś miałam dzień pod znakiem skurczy . Nie były jakieś ekstra bolesne ,ale już takie dające w kość trochę . I dosłownie w ciągu godziny co najmniej 3 czy 4 i tak pół dnia . Jutro będę już w szpitalu to zobaczymy jak wygląda sytuacja. Troszkę mam w sobie taki smutek ?, że to już koniec . Być może,a raczej napewno to moja ostatnia ciąża. Jakoś to tak szybko minęło . Dopiero robiliśmy test przed świętami ,dopiero były prenatalne.... Czas tak szybko leci .Abcdeka lubi tę wiadomość
-
Abcdeka wrote:No nic się u mnie nie rozkręciło a już myślałam 🥺 Dziś mam ginekologa, więc coś się może więcej dowiem
U Ciebie przynajmniej jakieś skurcze się zapisały a u mnie cisza. Męczące to czekanie.
Też mam dziś wizytę. 😉 W takim razie czekamy razem. Daj znać po wizycie. Oby się samo szybko rozkręciło.Abcdeka lubi tę wiadomość
-
Dysia masz dzisiaj przyjęcie do szpitala?
Ja nie mam doła, że to już, bo bardzo mnie ta cisza wyniszczyła. Bardziej chce mi się płakać że to już koniec naszej rodzinki 2+1. Że nie będę miała już tyle czasu na starszą córkę. Nie umiem sobie tego poukładać w głowie, że będzie kolejna osoba gdzie już teraz człowiek na mało co ma czas ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia, 08:58
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
Anuśla wrote:Dysia masz dzisiaj przyjęcie do szpitala?
Ja nie mam doła, że to już, bo bardzo mnie ta cisza wyniszczyła. Bardziej chce mi się płakać że to już koniec naszej rodzinki 2+1. Że nie będę miała już tyle czasu na starszą córkę. Nie umiem sobie tego poukładać w głowie, że będzie kolejna osoba gdzie już teraz człowiek na mało co ma czas ...
Jestem przyjęta na oddział i wygląda na to ,że dziś mam CC. Mój lekarz ma dyżur i powiedział po USG ,że łożysko jest już mocno dojrzałe i faktycznie dużo jest tych skurczy w ktg. Więc czekam na badanie i decyzję. -
Dysia08 wrote:Daj sobie czas. Początek jest trudny ogólnie , ale później nabierzesz wprawy i uda się zorganizować ten czas. Tylko nie licz poprostu na cuda od razu i ciesz się z niewielkich sukcesów. Ważne też , żebyście razem byli w tym z mężem.
Jestem przyjęta na oddział i wygląda na to ,że dziś mam CC. Mój lekarz ma dyżur i powiedział po USG ,że łożysko jest już mocno dojrzałe i faktycznie dużo jest tych skurczy w ktg. Więc czekam na badanie i decyzję.Dysia08 lubi tę wiadomość
👱 35 🧑36
2017 A 🩷🤱 39+2
2018 Z 🩷🤱34+2
07.2024 ciąża pozamaciczna 💔
11.2024 biochem 💔
17.12.2024 🫄
Witaj córeczko
26.07.2025 M 🩷 35+1 -
My czekamy na wypis.
Dysia trzymam kciuki 🤞za Ciebie i maleństwo.
Anuśla przykro mi, że się tak czujesz. Trzeba na to jakiś sposób znaleźć, nie wiem jeszcze jaki, ale najlepiej jakby starsze rodzeństwo nie czuło się zazdrosne. No ja mam strach, że tak będzie, okaże się dzisiaj, jak córka pozna brata. Niby ciąża jej nie interesowała bardzo, ale do każdego wózka musiała zajrzeć i dzidziusia zobaczyć, mam nadzieję że to będzie dobry znak i nie poczuje się odtrącona. Musi być dobrze 💪Dysia08, Milka1991, Odiodi, Anuśla lubią tę wiadomość
2019🩷
2025🩵 -
ReginaPhalange wrote:My czekamy na wypis.
Dysia trzymam kciuki 🤞za Ciebie i maleństwo.
Anuśla przykro mi, że się tak czujesz. Trzeba na to jakiś sposób znaleźć, nie wiem jeszcze jaki, ale najlepiej jakby starsze rodzeństwo nie czuło się zazdrosne. No ja mam strach, że tak będzie, okaże się dzisiaj, jak córka pozna brata. Niby ciąża jej nie interesowała bardzo, ale do każdego wózka musiała zajrzeć i dzidziusia zobaczyć, mam nadzieję że to będzie dobry znak i nie poczuje się odtrącona. Musi być dobrze 💪
Trzymajcie kciuki ,bo stres mam ogromny.ReginaPhalange lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie. Skierowanie mam na jutro do szpitala. Mam mieć założony balonik. Trochę się boję 😉 z tego wszystkiego nawet nie dopytalam czy mam być na czczo.
Małej się nie spieszy wychodzić 😉
Milka1991, ReginaPhalange, Abcdeka, Dysia08, osiecka89 lubią tę wiadomość
-
Dysia08 wrote:Daj sobie czas. Początek jest trudny ogólnie , ale później nabierzesz wprawy i uda się zorganizować ten czas. Tylko nie licz poprostu na cuda od razu i ciesz się z niewielkich sukcesów. Ważne też , żebyście razem byli w tym z mężem.
Jestem przyjęta na oddział i wygląda na to ,że dziś mam CC. Mój lekarz ma dyżur i powiedział po USG ,że łożysko jest już mocno dojrzałe i faktycznie dużo jest tych skurczy w ktg. Więc czekam na badanie i decyzję.
O mamusiu czyli się nie zgramy. Powodzenia!!!Dysia08 lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
Pinkiii wrote:Ja już po wizycie. Skierowanie mam na jutro do szpitala. Mam mieć założony balonik. Trochę się boję 😉 z tego wszystkiego nawet nie dopytalam czy mam być na czczo.
Małej się nie spieszy wychodzić 😉
Dlaczego już balonik? Jesteś 39+4? Ja 39+2 i mam kolejną wizytę na 28 sierpnia (3 dni po terminie) i dopiero 1 września jak nie urodzę idę na wywoływanie (czyli równo tydzień po terminie).
U mnie córcia ma 3400g, szyjka 2cm, brak rozwarcia, więc jeszcze poczekam -
ReginaPhalange wrote:Chodziło mi to, że mały spadł dużo i się przestraszyłam. Bardzo nie chciałam dokarmiać, ale nie było jak inaczej. Nie mam tyle mleka, żeby się najadł. Karmię na obie i jak po tym dokarmiam MM to słychać pusty brzuszek. Dzisiaj w nocy dokarmiłam butelka, dowaliło mnie to i teraz już cały czas mi się chce płakać. Ja się nie martwię o brak pokarmu bo z córka miałam dopiero w domu, bałam się, że nas zostawią jak mały za dużo spadnie na wadze, ale myślę, że już powinno być ok. Moze jutro wyjdziemy 🤞
Regina ja też dokarmiłam w szpitalu zanim się skapnęłam, że po prostu moja mała nie ssie aktywnie tylko ciumka, po prostu musiałam pierwsze dni szczypać sutka zeby troche go postawić, leciutko ponaciskać żeby zastymulować pierś przed karmieniem i podawac ją lekko ściśniętà w kształcie burgerka i wiesz co luuuuz, dobrze że mała się najadła a ja się nie stresowałam że jest głodna, pózniej już było coraz lepiej. Bałam sie juz niewiadomo czego, bo zawsze tak straszą o tym ze jak dziecko posmakuje smoczka to nie bedzie chciało piersi i bałam rewoulcji brzuszkowych. Ale wszystko skonczyło się ok, nie daj się stresowac takimi drobnostkami, musiałaś dokarmić to to zrobiłaś, po to istnieje -
jeszcze tylko chwila cierpienia z nawałem i dalej będzie dobrze 😌Dysia08 lubi tę wiadomość
-
Dysia08 wrote:Daj sobie czas. Początek jest trudny ogólnie , ale później nabierzesz wprawy i uda się zorganizować ten czas. Tylko nie licz poprostu na cuda od razu i ciesz się z niewielkich sukcesów. Ważne też , żebyście razem byli w tym z mężem.
Jestem przyjęta na oddział i wygląda na to ,że dziś mam CC. Mój lekarz ma dyżur i powiedział po USG ,że łożysko jest już mocno dojrzałe i faktycznie dużo jest tych skurczy w ktg. Więc czekam na badanie i decyzję.
Trzymam kciuki dziewczyno ❤️❤️ dzisiaj poczujesz najpiękniejszy zapach świata 🥰
I podłączam się pod to co napisałas, myśle że to świetna rada - cieszyć się z małych sukcesów - jak ja żaluję, że w pierwszym połogu byłam taka zaforsowana zamiast się po prostu cieszyć z każdego małego wspólnego leżenia, każdego nakarmienia, każdej chwili gdzie mogłam po prostu siedziec z malutkim j go trzymać. A wtedy na przekór chciałam jak najszybciej wrócić do jakiś zadań zamiast po prostu siedzieć z małym w fotelu i zajadać cały dzień przekąski.Dysia08, Milka1991, ReginaPhalange lubią tę wiadomość
-
Abcdeka wrote:Dlaczego już balonik? Jesteś 39+4? Ja 39+2 i mam kolejną wizytę na 28 sierpnia (3 dni po terminie) i dopiero 1 września jak nie urodzę idę na wywoływanie (czyli równo tydzień po terminie).
U mnie córcia ma 3400g, szyjka 2cm, brak rozwarcia, więc jeszcze poczekam
Moja też podobnie waży i też brak rozwarcia.Abcdeka lubi tę wiadomość
-
Ja już po 😅 poszło baaardzo gładko , samo CC zniosłam lepiej niż poprzednie . A warto zaznaczyć,że to było trzecie . Była próba zapoznania z cycem ,ale póki co tam na razie jest pusto.
Mamy 3 syna ! Ernest ma 60 cm i 3925g 🥰 Kawał chłopa. Na razie płaczemy się i śmiejemy się na zmianę 😅 stres puszcza .Aaleksaandraak, Rzelka, Pinkiii, aglo, Abcdeka, Jasmin1517, Milka1991, ReginaPhalange, Niezapominajka22, abrakadabra, Papaina, Odiodi, osiecka89, Optymistka90 lubią tę wiadomość
-
Dysia08 wrote:Ja już po 😅 poszło baaardzo gładko , samo CC zniosłam lepiej niż poprzednie . A warto zaznaczyć,że to było trzecie . Była próba zapoznania z cycem ,ale póki co tam na razie jest pusto.
Mamy 3 syna ! Ernest ma 60 cm i 3925g 🥰 Kawał chłopa. Na razie płaczemy się i śmiejemy się na zmianę 😅 stres puszcza .
Mi się już powoli nudzi to bycie w ciąży. 🙃 A objawów końca brak...osiecka89, ladychocolate lubią tę wiadomość
Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
18dpt 8486
23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️
-
Dysia08 wrote:Ja już po 😅 poszło baaardzo gładko , samo CC zniosłam lepiej niż poprzednie . A warto zaznaczyć,że to było trzecie . Była próba zapoznania z cycem ,ale póki co tam na razie jest pusto.
Mamy 3 syna ! Ernest ma 60 cm i 3925g 🥰 Kawał chłopa. Na razie płaczemy się i śmiejemy się na zmianę 😅 stres puszcza .
Czekałam na te wieści! Gratulacje, cieszę się że wszystko poszło gładko, świetnie to słyszeć. ❤️❤️Dysia08 lubi tę wiadomość
2019🩷
2025🩵 -
Odiodi wrote:Regina ja też dokarmiłam w szpitalu zanim się skapnęłam, że po prostu moja mała nie ssie aktywnie tylko ciumka, po prostu musiałam pierwsze dni szczypać sutka zeby troche go postawić, leciutko ponaciskać żeby zastymulować pierś przed karmieniem i podawac ją lekko ściśniętà w kształcie burgerka i wiesz co luuuuz, dobrze że mała się najadła a ja się nie stresowałam że jest głodna, pózniej już było coraz lepiej. Bałam sie juz niewiadomo czego, bo zawsze tak straszą o tym ze jak dziecko posmakuje smoczka to nie bedzie chciało piersi i bałam rewoulcji brzuszkowych. Ale wszystko skonczyło się ok, nie daj się stresowac takimi drobnostkami, musiałaś dokarmić to to zrobiłaś, po to istnieje -
jeszcze tylko chwila cierpienia z nawałem i dalej będzie dobrze 😌
Jest dokładnie tak jak piszesz. Ja nie wiem, miałam zejście hormonalne i dlatego tak chyba zareagowałam na to dokarmianie. Teraz jestem zadowolona, że to zrobiłam bo mały przybrał na wadze i normalnie nas wypuścili, a pokarm mam dopiero od dzisiaj, więc pewnie by nadal spadał z wagi. Wyszło na dobre.
No i tak, mam nawał. Walczę, nie tak to pamiętałam, piersi ogromne, jest ciężko, ale przynajmniej Klusek najedzony, albo i przejedzony bo musi mi pomagać z zastojem 🤣.Rzelka, Dysia08, Odiodi, osiecka89 lubią tę wiadomość
2019🩷
2025🩵 -
ReginaPhalange wrote:Jest dokładnie tak jak piszesz. Ja nie wiem, miałam zejście hormonalne i dlatego tak chyba zareagowałam na to dokarmianie. Teraz jestem zadowolona, że to zrobiłam bo mały przybrał na wadze i normalnie nas wypuścili, a pokarm mam dopiero od dzisiaj, więc pewnie by nadal spadał z wagi. Wyszło na dobre.
No i tak, mam nawał. Walczę, nie tak to pamiętałam, piersi ogromne, jest ciężko, ale przynajmniej Klusek najedzony, albo i przejedzony bo musi mi pomagać z zastojem 🤣.
Liczę,że też się rozkręce, ale na razie będę jednak dokarmiać.ReginaPhalange lubi tę wiadomość