Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez juz mam metlik,ten syropek to wlasnie przeciwgoraczkowy Karola:).
Na co dzien do pupci to chyba bepanthen.??ale bierzecie krem czy masc??i czy to rowniez bedzie nadawac sie na popekane brodawki czy jest jakis inny bepanthen??
Czym wiecej czlowiek czyta tym coraz wieksza ilosc pytan.... -
U nas na SR położna polecałam 3: bepanthen maść, linomag zielony i analntan plus. W sumie każdy wybiera co woli. Ja bepanthen kupię na brodawki (choć nie jestem przekonana, bo podobno nigdzie na opakowaniu nie pisze, ze nie trzeba go zmywać), a dla małego alantan plus, kilka kolezanek go polecało również, a szkoda mi tyle kasy na bepanthen wydawać, a jednak trochę tego idzie. Jak alantan nie podejdzie to zmienię na coś innego.
misia_k1, Ala29 lubią tę wiadomość
-
Bepanthen maść, linomag zielony i alantan plus wzielam te 3, oraz linomag bobo, cos wybiore z nich, na pewno się przydadzą...a bede miala porowanie, ktory lepszy.
na brodawki dodatkowo kumpele polecały to MEDELA PURELAN KREM NA BRODAWKI 37G
http://www.smyk.com/medela-purelan-masc-na-brodawki-z-lanolina-37-g,p1044874028,swiat-niemowlaka-p#e
ja wczoraj dzien spedzilam u dziadków pod Wawa, wspaniala pogoda,krzaki, zielen, ale nie spadlo ani kropli deszczu...
Troche sie opalalam, na buzce i nogi, filtr 30, ale cos tam zlapalo
Wieczorem znow u tesciow na tarsie odpoczynek
A dzis troszke zajec, ale dzis bardzo duszno i ledwo siedze Chyba wreszcie będzie jakaś burza...
Co do puchnięcia napisałam do moje doktor czy przy okazji badań mam coś z tym puchnieciem i lekkim drpanaiem zrobic, czy potraktowac jako cos normalnego to mi napisała:
"Może Pani jeszcze sprawdzić kwas moczowy (nerki) i kwasy żółciowe (cholestaza). Upały mogą tu być przyczyną puchnięcia, wtedy po nocy nie ustąpią. Pozdr".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2014, 15:37
-
Iwo wrote:Kupiłam paracetamol dla noworodków, termometr elektroniczny bezdotykowy do czoła i ucha:
http://www.babyono.com/produkty/pielegnacja/termometry/termometr-elektroniczny-do-czola-i-ucha.html ( ale jest wiele dobrych termometrów)
jałowe gaziki, sól fizjologiczną, octeniseptu w domu mam zapas, maść majerankowa, frida do nosa...i tyle. Zastanawiałam się czy kupić sól morską, czopki, coś na pleśniawki, ale...aptekę mam pod domem, nie będę robić zbędnych zapasów. W razie potrzeby po prostu kupię
Bardzo fajny ten termometr, znalazłam go w całkiem przyzwoitej cenie http://www.morele.net/termometr-babyono-do-czola-i-ucha-116-625975/ -
lolka83 wrote:na brodawki dodatkowo kumpele polecały to MEDELA PURELAN KREM NA BRODAWKI 37G
http://www.smyk.com/medela-purelan-masc-na-brodawki-z-lanolina-37-g,p1044874028,swiat-niemowlaka-p#e
lolka, a pisze na nim, że nie trzeba go zmywać?
PS. Z tym puchnięciem to raczej normalna sprawa, no stres!lolka83 lubi tę wiadomość
-
Co do termometru mam ten, TERMOMETR ROSSMAX HA500, BEZKONTAKTOWY
http://www.aptekagemini.pl/termometr-rossmax-ha500-bezkontaktowy.html
Na bangli i innych ma fajne opinie więc mam nadzieję, że się sprawdzi.
Moi znajomi kupili ABAKUSBABY TERMOMETR BEZDOTYKOWY RC003 i on ponoc bardzo przeklamuje.
Co do MEDELA PURELAN KREM NA BRODAWKI 37G:
opis - nie wymaga mycia piersi przed następnym karmieniem,
Dziewczyny też mni tak mówiły. Nie wiem zobaczymy jak sie sprawdzi...
Jutro powinna paczka przyjść to sprawdzę. -
BiB wrote:co do termometru to mnie dla odmiany kumpele polecały termometry termoflash, on mierzy i temp ciała i powierzchni, więc można nimi mierzyć temp wody w wanience itp..
Ten co zakupiłam mierzy wszystko, jest zresztą w opisie, sprawdziłam
http://www.ceneo.pl/24360946#tab=reviews_scrollWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2014, 21:52
-
lolka83 wrote:Co do termometru mam ten, TERMOMETR ROSSMAX HA500, BEZKONTAKTOWY
http://www.aptekagemini.pl/termometr-rossmax-ha500-bezkontaktowy.html
Na bangli i innych ma fajne opinie więc mam nadzieję, że się sprawdzi.
Teraz czytam na bangli i są bardzo skrajne opinie. Albo, że super, godny polecenia albo, że kompletne dno. Nie wiem już sama... -
Karola:) wrote:Teraz czytam na bangli i są bardzo skrajne opinie. Albo, że super, godny polecenia albo, że kompletne dno. Nie wiem już sama...
U mnie mają 3 koleżanki więc im wierzę, do tego czytałam na ceneo i tam ok, na bangli ma rózne...jak wszystko tam
Także mam nadzieję, że kumpele sie nie myla
Jednak jest taki wybór, że na pewno każda znajdzie coś dla siebieKarola:) lubi tę wiadomość
-
Mam pytanko, czy ktores z Was jezdza często autem?
Ja sie zastanawiam do kiedy mozna na spokojnie prowadzic auto ?
Ja uwielbiam prowadzić, nie muszę nikogo prosić, jade zalatwiam co mam zalatwic i robie wszystko jak ustaliłam, do nikogo nie musze sie dostosować
Komunikacją w Wawie, od poczatku ciazy nie jezdzilam, bo masakra...
Sama uwazam, ze dam rade dopoki mi sie brzuch miesci za kierownica
Wczoraj jechałam do dziadków pod wawe, ok 30km, mąż panikowal, zebym sama nie jezdzila, rodzice to samo, a ja czuje sie ok...
Jednak czy w naszym czasie, jest to nadal bezpieczne? -
Lolka, ja też cały czas jeżdzę i szczerze - gdyby nie to, że niektórzy z wielkim zdziwieniem pytają "a Ty jeszcze prowadzisz auto?", to nawet bym nie pomyślała, że nie można. Myślę, że same będziemy w stanie to ocenić kiedy spasować, u mnie nie ma nawet żadnych skurczy przepowiadających, jakby się coś zaczęło, to może bym wiedziała, aby nie ryzykować. Na razie jest ok
P.S. Wczoraj pierwszy raz w życiu spuchły mi stopy i w sumie do teraz nie wróciły do normalnościlolka83 lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Lolka, ja też cały czas jeżdzę i szczerze - gdyby nie to, że niektórzy z wielkim zdziwieniem pytają "a Ty jeszcze prowadzisz auto?", to nawet bym nie pomyślała, że nie można. Myślę, że same będziemy w stanie to ocenić kiedy spasować, u mnie nie ma nawet żadnych skurczy przepowiadających, jakby się coś zaczęło, to może bym wiedziała, aby nie ryzykować. Na razie jest ok
P.S. Wczoraj pierwszy raz w życiu spuchły mi stopy i w sumie do teraz nie wróciły do normalności
No własnie, wczoraj jak usłyszałam, że nie powinnam itd, to sie zaczęłam zastanawiać, bo nie myślałam o tym w ten sposob
Co do stóp dokładnie to samoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2014, 22:57
-
Ja też jeszcze jeżdżę autem, ale to dlatego, że mieszkam w małej mieścinie, rodzice na wsi, więc nie mam innej opcji przemieszczania się. Ale wiem o tym, że pod koniec ciąży nie powinno się prowadzić (mówili o tym u nas na SR), ale od kiedy to jest bardzo indywidualna sprawa.
Mnie osobiście jeździ się coraz gorzej, brzuch mi już przeszkadza i zauważyłam znacznie obniżony poziom koncentracji za kierownicą, więc myślę, że już niedługo sobie odpuszczę. -
lolka83 wrote:Mam pytanko, czy ktores z Was jezdza często autem?
Ja sie zastanawiam do kiedy mozna na spokojnie prowadzic auto ?
Ja uwielbiam prowadzić, nie muszę nikogo prosić, jade zalatwiam co mam zalatwic i robie wszystko jak ustaliłam, do nikogo nie musze sie dostosować
Komunikacją w Wawie, od poczatku ciazy nie jezdzilam, bo masakra...
Sama uwazam, ze dam rade dopoki mi sie brzuch miesci za kierownica
Wczoraj jechałam do dziadków pod wawe, ok 30km, mąż panikowal, zebym sama nie jezdzila, rodzice to samo, a ja czuje sie ok...
Jednak czy w naszym czasie, jest to nadal bezpieczne?
Lolka, myślę, że dopóki czujemy się dobrze za kierownicą, nic nam nie przeszkadza i czujemy się stosunkowo pewnie, nie ma przeciwwskazań. Ja jeżdżę cały czas i nie wyobrażam sobie, żeby w tym stanie przesiąść się do komunikacji miejskiej, czekać w ten upał na przystanku i zrezygnować z klimatyzowanego, wygodnego auta... Zapinam pas tylko ten górny, przebiegający przez klatkę piersiową, czuję dyskomfort, nawet gdy pas dolny mam pod brzuszkiem, boję się, że w trakcie nagłego hamowania zsunie mi się na brzuch zawsze można się zabezpieczyć w pasy bezpieczeństwa dla ciężarówek, ale jeszcze tylko miesiąc, półtora i nie będzie potrzebny.. Ja zwracam uwagę, żeby omijać dziury, żeby mnie nie wytrzęsło i unikam gwałtownego hamowanialolka83 lubi tę wiadomość