Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola:) wrote:A jak bark ?
Nic nie pomaga, bark boli, ręka spuchnięta, palców nie mogę zginać, przeczulica na długości całej ręki, także w każdej codziennej czynności ktoś musi pomóc, rozebrać się i ubrać nie potrafię, nawet kromki chleba ukroić, na szczęście zmieniają się przy mnie mąż, rodzice i siostra żeby jakoś dać radę -
Paula_29 wrote:Nic nie pomaga, bark boli, ręka spuchnięta, palców nie mogę zginać, przeczulica na długości całej ręki, także w każdej codziennej czynności ktoś musi pomóc, rozebrać się i ubrać nie potrafię, nawet kromki chleba ukroić, na szczęście zmieniają się przy mnie mąż, rodzice i siostra żeby jakoś dać radę
Paula ja tak mialam przy zlamaniu reki, nie bylam w stanie nawet swiatla zapalic sama (dotknac kontaktu), tyle, ze to było wieki temu...
Eh, ale bigos na koniec...no nic musisz byc dzielna i czekac na decyzje kiedy porod, raczej nie nastawiaj sie na sn...Mocno cie tulę nasz biedulku :***Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Paula strasznie Ci współczuję, że się tak męczysz, ale zobaczysz że równowaga musi być i za Twoje cierpienia będziesz miała spokojniutkie i grzeczne dzieciątko, tak żebyś mogła sobie poradzić z nią po urodzeniu.
Delikatnie przytulam, trzymaj się dzielnie.Paula_29, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
Dziękuje dziewczyny, naprawdę fajnie że jesteście i potraficie pocieszyć i zrozumieć, zawsze to lżej na duszy:)
Jak tak patrzę na te wasze suwaczki to finały zbliżają się wielkimi krokami, niewiarygodnelolka83, misia_k1, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Dziękuje dziewczyny, naprawdę fajnie że jesteście i potraficie pocieszyć i zrozumieć, zawsze to lżej na duszy:)
Jak tak patrzę na te wasze suwaczki to finały zbliżają się wielkimi krokami, niewiarygodne
Oj zbliżają się do końca, ciężko w to uwierzyć ciekawe ile z nas urodzi jeszcze w czerwcu.
Zawsze przed ciążą zdawało mi się - rany 9 miesięcy to tak strasznie długo, prawie rok, no jak można przetrwać taką długasierną ciążę - już tak nie myślę, zleciało nawet nie wiem kiedyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2014, 17:37
lolka83, misia_k1, Karola:), Paula_29, maja89waw lubią tę wiadomość
-
tez na poczatku opcja dziewieciu miesiecy mnie przerazala ale teraz kiedy widze ze za jakies 2 tyg moze byc juz po to chyba bardziej sie stresuje:)
niby mamy 9 m na przygotowanie sie a i tak najwiecej pytan pojawia sie na samiutkim koncu i po narodzinach.
na czerwcowkach dziewczyyny juz mysla o nastepnych Dzidziach hihi.
Paula dobrze ze mozesz liczyc na rodzinke.
moj Jas raz spokojny,raz nozkami mi chce zebra poprzestawiac ale ja to po prostu kocham te jego ,,kocie ruchy"am, Paula_29, maja89waw, Camilia lubią tę wiadomość
-
no fakt 9 miesięcy zleciało nie wiadomo kiedy teraz to każda z nas powoli myśli o porodzie, ja się zastanawiam z mężem jak to będzie z takim maluszkiem mieszkać
Paula ale ci się przytrafiło no sam koniec, masakra. ale dobrze ze ktoś ci pomaga Widać silna babka z ciebie bo ja chyba bym ryczała z bezradnościPaula_29 lubi tę wiadomość
-
Ale wg mnie dobrze, że ciąża trwa tyle czasu, myślę, że jest wystarczająco dużo czasu, aby się jakoś przygotować mentalnie, psychicznie, zdobyć jakąś wiedzę. Pamiętam, że na początku to ja nic nie wiedziałam, nawet jak tygodnie ciąży liczyć, a teraz jednak o wiele więcej wiem, a nawet mogę jakąś radą służyć
W drugiej ciąży na pewno już będzie lżej. Ale na razie nie ma co wybiegać w przyszłość. Na razie czekamy na naszą kluseczkę
Ostatnio mam taki jakiś spokój, że normalnie chce już rodzić, bym chciała aby te skurcze się zaczęły. Wiem, że to już tak blisko, takie nieuniknione. Zauważyłam, że mój mąż też już się z tym liczy, że może się zacząć w każdej chwili. Faktycznie ta końcówka już się dłuży, aczkolwiek korzystam jeszcze z bycia w dwupaku i to też jest na swój sposób "fajne".
U mnie ostatnie 2 lata to taki hard core - przeprowadzka, urządzanie się, organizacja ślubu i wesela, teraz ciąża. Ciągle coś się dzieje
Każde z tych wydarzeń niosło ze sobą obawy, nerwy, ale też ekscytację, tym razem jest tak samo Stres miesza się z takim podnieceniem wręcz.
Lolka dzisiaj myślałam o Tobie, że za tydzień prawdopodobnie będziesz miała już Wiki przy sobie Obym ja nie musiała czekać jeszcze miesiąca...ale któż to wie!am, Paula_29, maja89waw, Camilia lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, jestem po wizycie i mała waży 2542g wiec nie jest wielka. Rozwarcie 1cm szyjka lekko skrócona. Gin narazie mie zapowiada żebym miała rodzić.
Co do hemoroidów ja jutro zaczynam testy kolejnej maści, nazywa sie avenoc. Mam nadzieję, że pomoże bo mam coraz wiekszy. Tyle, że nie meczy mnie za bardzo dzięki procto glyvenolu. A takie lakkie podrażnienia/podejżenia hemoroidow polecam procto comfort. Naturalny specyfik, mnie pomógl jak mialam malutkiego hemoroida na początku ciąży i kilka miesięcy mialam spokój.maja89waw, Camilia lubią tę wiadomość
-
maggda wrote:no fakt 9 miesięcy zleciało nie wiadomo kiedy teraz to każda z nas powoli myśli o porodzie, ja się zastanawiam z mężem jak to będzie z takim maluszkiem mieszkać
Ja też ciągle myślę jak to będzie, czy i jak damy radę ale teraz to już wyjścia nie ma, jakoś musimy dać radę
w sumie patrzę od dwóch tygodni na łóżeczko, dziś w końcu pojechaliśmy po wózek, a i tak nie umiem tego ogarnąć że to już
P.S. A na avatarku mój wczorajszy brzusio
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2014, 19:17
Karola:), Paula_29, Iwo, maja89waw, Camilia lubią tę wiadomość
-
Witajcie kobietki w końcu znów zawitałam . Ciągle podczytuje lecz nie zawsze mam czas napisać . A widze że sporo sie dzieje
Paula Biedulko strasznie mi przykro ale dasz sobie rade . ! Całuje i pozdrawiam życze szybkiego powrotu do sprawnych
Ja dziś z K. skręcaliśmy łóżeczko narazie stoi w naszej sypialni i mój luby powiedział że on będzie spał przy łóżeczku bo musi być blisko swojego maleństwa zrobiło mi sie tak miło na serduszku
Musze wam powiedzieć że dziś zaczęły mi doskwierać bóle w pachwinie i takie dziwne ciągnięcia od dołu brzucha do krzyża raz z jednej raz z drugiej strony . To znaczy że coś sie rusza ?am, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
ewelina84 wrote:ja za tydzień o tej godzinie będe juz tulić moją tośkę więc będe czerwcówką
Wyznaczyli Ci 30 czerwca?
ja sie dowiem w srode czy wlasnie ten 30 czerwca zostaje czy zmienia termin...jeny jestem mega ciekawa...ale i mega przerazona..maja89waw, ewelina84 lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:
Lolka dzisiaj myślałam o Tobie, że za tydzień prawdopodobnie będziesz miała już Wiki przy sobie Obym ja nie musiała czekać jeszcze miesiąca...ale któż to wie!
Byle do srody, wtedy sie okaze, ale sie zaczelam dygac, nie wyobrazam sobie, ze to ma byc juz jakos tak blisko, a z drugiej strony i tak termin z miesiaczki na 10 lipca, a cc robi sie 38 - 39 tydzien, wiec wtedy bedzie 38 i 4 dzien...
aaaaa