Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_29 wrote:No ale po co od razu jechać?
Tak naprawdę nie odchodzą wszystkie wody, tylko te które są jakby poniżej główki, tą resztę blokuje główka która działa jak korek, tak nam położna mówiła
Od odejścia wód do powstania akcji skurczowej może minąć nawet kilka ładnych godzin więc chyba nie ma sensu by ten czas siedzieć w szpitalu i się stresować -
mikulka wrote:Ja się na tym nie znam. Powtarzam tylko słowa mojego lekarza. Może powiedział tak dlatego, że ja do szpitala mam jakieś 40 km, nie wiem ... Pierwszy poród miałam wywoływany i nie wiem jak to z tym jest.
Ja rodzić nigdy nie rodziłam, ale tak na logikę wydaje mi się to słuszne to co położna mówiła, a jakiego masz GBS-a?
Co do tych kilometrów to wiesz 40 km nie pojedziesz kilka godzin, pewnie że musisz wziąć to pod uwagę i wyjechać jakąś godzinę wcześniej, no chyba że korki to ze 2 ale myślę, że też nie trzeba od razu -
Camilia, a gdzie oddałaś, do szpitala na Bielany? Jeśli tam to 3 dni się czeka.
Co do jechania do szpitala po odejściu wód, no to faktycznie moja lekarka mówiła też, że jedziemy od razu. Na SR mówili to co Wy, jeśli nie są zielone, GBS ujemny i nic nas nie zaniepokoi w tych wodach to na spokój. Ale też jak przeczytałam Mai wypowiedz, to się zdziwiłam, że tak dlugo zwlekaliMyślę, że ja bym szybciej pojechała, nie wiem dlaczego. Jedynie akcje skurczową, chciałabym w domu przetrzymać jak najdłużej (gdyby wody nie odeszły, tylko zaczęły się skurcze).
-
Kotki dziękuje za mile słowa
okazało się ze mała się nie najada...jeszcze malo pokarmu. Poranna zmiana zauwazyla problem. Dziś będę próbowała laktatorem swój a oni dali jej mała ilość w strzykawce i nie to samo dziecię...jesli trzeba bedzie to dokarmia znow na wieczor, wiec okazuje się ze tamte babska olaly sprawę...ponoć juz cycki duże byle jeszcze to wszystko się rozkrecilo
bo mnie meczylo ze ona az tak cierpi
kochane za wszystkie trzymam kciuki. Pewnie jutro lub w piat mnie wypisza...sciskam
Camilia, Paula_29, Karola:), Iwo, karusia, Plumb80, am lubią tę wiadomość
-
Lolka, to cudownie, że już wiadomo w czym tkwił problem. Na pewno laktacja się rozbuja i będzie dobrze
a jak Ty się czujesz? Napisz jak malutka? Do kogo podobna? i w co ją ubierasz teraz w szpitalu? Ciuszki na 56 cm? Pomagają w przewijaniu, przebieraniu, czy sama wszystko ogarnęłaś?
-
mikulka wrote:A mnie wczoraj ginekolog powiedział, że jak tylko odejdą wody to jechać od razu do szpitala, także teraz nie wiem ... Ale znając siebie to pewnie pojechalabym w miarę szybko, by nie ryzykować ...
u mnie lekarz tak samo mówił....jak odejda wody to od razu do szpitala...jesli będę podejrzewać sączenie się wód to też lepiej podjechać...no ja jutro mam wizytę ciekawe jak tam moje rozwarcie;)ale juz torby biorękarusia, Karola:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny ze sie wtrace,moze komus pomoge
Ja w 36 tc gbs-a nie mialam, na porodowce nie wiem jakim cudem okazalo sie ze jest-podano antybiotyk. To tez polecam jednak chwioe wczesniej co by ewentualnie w szpitalu zdazyli zaaragowac.
Po 2 w moim przypadku ZZO zadzialalo tak ze w przeciagu kilku minut z rozwarcia 3 cm zrobilo sie 10 cm, znieczulenie nie zdazylp zadzialac(dawka wstepna na sprawdzenie)a ja juz psychicznie bylam nastawiona na to zd przestanie bolec i...sie wyluzowalam. I jak sie wyluzowalam to poczulam ze musze przec. Ciezko w chwili porodu wyluzowac bo cholernie boli,ale! Moze na ktoras z Was zzo zadziala podobnie,polecamna mnie zzo kompletnie nie zadzialalo wzgledem braku bolu,bo i parte i szycie delikatnego pekniecia bolalo i musieli mi zapodac znieczulenie miejscowe.
A! I co do wod, to pierwsze wody byly czyste,a pozniej juz zielonkawe a ja myslalam ze normalne. Takze tez nie zawsze mozemy sie znac na tych kolorach,lepiej jechac do szpitala
Powodzenia lipcowkiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 16:20
misia_k1, Paula_29, Plumb80, aneczkaaa1985, Karola:) lubią tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Dziewczyny ze sie wtrace,moze komus pomoge
Ja w 36 tc gbs-a nie mialam, na porodowce nie wiem jakim cudem okazalo sie ze jest-podano antybiotyk. To tez polecam jednak chwioe wczesniej co by ewentualnie w szpitalu zdazyli zaaragowac.
Po 2 w moim przypadku ZZO zadzialalo tak ze w przeciagu kilku minut z rozwarcia 3 cm zrobilo sie 10 cm, znieczulenie nie zdazylp zadzialac(dawka wstepna na sprawdzenie)a ja juz psychicznie bylam nastawiona na to zd przestanie bolec i...sie wyluzowalam. I jak sie wyluzowalam to poczulam ze musze przec. Ciezko w chwili porodu wyluzowac bo cholernie boli,ale! Moze na ktoras z Was zzo zadziala podobnie,polecamna mnie zzo kompletnie nie zadzialalo wzgledem braku bolu,bo i parte i szycie delikatnego pekniecia bolalo i musieli mi zapodac znieczulenie miejscowe.
Dzięki NataliaK:) każda rade,w ta w szczególności swieżej Mamusi jest dla Nas ważna:)
A! I co do wod, to pierwsze wody byly czyste,a pozniej juz zielonkawe a ja myslalam ze normalne. Takze tez nie zawsze mozemy sie znac na tych kolorach,lepiej jechac do szpitala
Powodzenia lipcowkiNataliaK lubi tę wiadomość
-
To powiem Wam szczerze że teraz to już zgłupiałam
W sumie w takim razie położne nie powinny tak mówić, jedyne co to w takim razie liczyć by zaczęło się od skurczy
Natalia a jak zdiagnozowali że ten GBS jednak jest?
Robili jakieś badania raz jeszcze
Też się martwię czy to nie jest tak, że nie można złapać po badaniu -
nick nieaktualnyPaula_29 wrote:To powiem Wam szczerze że teraz to już zgłupiałam
W sumie w takim razie położne nie powinny tak mówić, jedyne co to w takim razie liczyć by zaczęło się od skurczy
Natalia a jak zdiagnozowali że ten GBS jednak jest?
Robili jakieś badania raz jeszcze
Też się martwię czy to nie jest tak, że nie można złapać po badaniu