Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilia wrote:A ile razy dziennie tak trenujesz z laktatorem według tego schematu 7-5-3 ? I czy to przed karmieniem czy po karmieniu? Boję się, że ja po cc tez mogę mieć problem z laktacją więc wolę zdobyć niezbędną wiedzę w tym temacie.
W szpitalu tak robilam od srody wieczora ( wtorek byl koszmarem, wtedy mala plakala, ja schiza, a nie wiadomo byla dlaczego, a po prostu byla glodna a moj organizm mial za malo pokarmu), w dzien co 3 godziny, w nocy co 4-5, aby pobudzic piersi do dzialania.
W czwart juz pokarm zmienil się kolorem na mleczny, jednak sciagalam ok 16 ml za jednym zamachem, a powinna mala wtedy pic ok 25-30ml, wiec roznica uzupelniana mlekiem bebilon.
Schemat byl taki: Najpierw mala do piersi, pozniej pobudzanie laktatorem, jak jeszcze za malo bylo pokarmu to dokarmianie bebilonem.
Ostatni raz scigalam dzis w poludnie.
Jutro moze tez z raz- dwa razy zrobie, pije herbatka bocianek i kawke na laktacje, ale mala juz od wczoraj po wypicu z piersi usypia, jak naciskam to sie juz mleko leje, piersi mega wielkie sie zrobily, takze jesli tak dalej pojdzie, to bedzie git
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2014, 00:52
am, Karola:), Camilia lubią tę wiadomość
-
Czesc ja mam pytanko do dziewczyn po naturalnym porodzie kurcze czy wy tez macie problem z siedzeniem?ja mam tylko jeden szew i dzis po południu bedzie tydzień swojz droga jak to szybko leci i tak mnie boli ze siedziec ciężko a i chodzenie nie wyglada ciekawie bo mnie obciera .... juz chcialabym zeby przetalo bo mi to przeszkadza w zajmowaniu sie maltm ... sycze z bolu co jakis czas bo bolu ze hej .wyskoczyl tam jskus babelek moj m mowi ze towlasnie przy szwie ale tak powinno byc?
-
zabuszka wrote:Czesc ja mam pytanko do dziewczyn po naturalnym porodzie kurcze czy wy tez macie problem z siedzeniem?ja mam tylko jeden szew i dzis po południu bedzie tydzień swojz droga jak to szybko leci i tak mnie boli ze siedziec ciężko a i chodzenie nie wyglada ciekawie bo mnie obciera .... juz chcialabym zeby przetalo bo mi to przeszkadza w zajmowaniu sie maltm ... sycze z bolu co jakis czas bo bolu ze hej .wyskoczyl tam jskus babelek moj m mowi ze towlasnie przy szwie ale tak powinno byc?
Zabuszka póki co powiem tyle że ja mam ogromny problem z siedzeniem i chodzeniem, ale ja miałam dużo więcej szwów... więc na Twoim miejscu zapytałabym położnej na wizycie patronażowej lub zadzwoniła do lekarza, bo ból bólem ale ten bąbelek to lepiej skonsultować. -
przykro mi z powodu smierci babci...ale prZypadki ze Tobie i Camili to sie przytrafilo...babcie na pewno beda zerkac na Wasze Malenstwa.
am dawidek super he i wiesz co ma bardzo duzo juz kolezanek,bo widze ze dziewczynki gora;)
a probowalas zabuszka siedziec na kole dmuchanym...mi tak lekarka radzila abym kupila sobie kolo i na nim siadala to podobno pomaga.karusia, Camilia, am lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCamilia wrote:Plumb ja dzisiaj chciałabym poukładać swoje ubrania w szafie bo zrobił mi się mały rozgardiasz a później wypracować pościel mojej Kruszynki. Zobaczymy co z tego wyjdzie bo jak na razie mi się nie chce ruszyć Moja Mała dzisiaj była aktywna rano a teraz chyba przez większość czasu odpoczywa. A co u Ciebie?
A u nas cisza kompletna,czekamy.My już wszystko podrobione.Także pozostaje czekać aż Victor zechce się wyklućKarola:), Camilia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Noooo!! Wróciły nasze gwiazdy do życia forumowego ze swoimi cudownymi dzieciaczkami!!
Lolka i Am gratuluję ślicznych dzieciaczków, aż by się chciało poprzytulać!!
Maggda gratulacje!! Chciałabym mieć taką szybką akcję jak Ty...
Paulina, trzymaj się dzielnie... Przytulam Cię biedactwo :*
Karola, a dla Ciebie wraz z najserdeczniejszymi życzeniami przesyłam wirtualny bukiet :*
ps. misia_k1 i plumb! mamy na 12 termin razem, zobaczymy jak się u nas rozwinie akcja planujecie jakoś przyśpieszać akcję? Dzieje się coś u was w ogóle?? Bo u nas straszna cisza... ale od wtorkowej wizyty zamierzam serduszkować z mężem codziennieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2014, 09:28
Karola:), am, lolka83, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Karola wszystkiego najlepszego, może mała w nocy zrobi prezent
Dziewczyny po porodzie możecie napisać nam co Wam się przydało a co nie w szpitalu z listy rzeczy które kiedyś pisałyśmy? Albo co byście wzięły dodatkowo?Karola:) lubi tę wiadomość
-
Wszystkim rozpakowanym mamom jeszcze raz gratuluję, czerwcowo-lipcowe dzieciaczki przeurocze
Paulina przesyłam kondolencje, trzymaj się kochana.
Karola wszystkiego najlepszego, trzymam kciuki za to żebyś dziś dostała prezent w postaci córci na imieniny.
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Dziękuje za życzenia i bukiecik wirtualny - śliczny
Karusia, a Ty nie masz też dzisiaj imienin ? Bo wydawało mi się, że też jesteś Karolinką
Si, jestem Karolinką Kochana, szczerze mówiąc totalnie nie przywiązuję uwagi do imienin chociaż chyba najwyższy czas wyrosnąć z obchodzenia urodzin i przerzucić się na imieniny a z tego co kojarzę to chyba obchodzi się pierwsze po urodzinach? Więc wg tej zasady moje przypadają 18 listopada, bo jestem z wrześniaKarola:) lubi tę wiadomość
-
Karusia, no tak, to masz 18 listopada
Dzięki raz jeszcze dziewczyny za życzenia. Wróciłam właśnie z zakupów, oczywiście milion pytań, że jeszcze nie urodziłam i kiedy urodzę (jakbym ja to wiedziała!!!) i pani w cukierni stwierdziła, że mała chce mieć swoje święto a nie z mamusi imieninami dzielić, może coś w tym jest
Podbijam pytanie Pauli, co się przydało w szpitalu a co kompletnie nie, a co jest wręcz niezbędne? -
Paula_29 wrote:Dziewczyny po porodzie możecie napisać nam co Wam się przydało a co nie w szpitalu z listy rzeczy które kiedyś pisałyśmy? Albo co byście wzięły dodatkowo?
W zasadzie większość rzeczy które miałam mi się przydały, miałam za dużo ręczników dla siebie - dwa by starczyło (jeden przy porodzie, drugi potem), dodatkowo papierowe do wycierania krocza nie wyobrażam sobie normalnego ręcznika do tego użyć. Do mycia tylko szare mydło użyłam, dużo wody mineralnej, wkładów zużyłam ponad dwie paczki, przydały się też te podkłady na łóżko. Nie użyłam żadnych kosmetyków dla Małego, ciuszki nie rozpinane na całej długości dla mnie zupełna porażka zwłaszcza dla tak małego dziecka. Smoczka Dawidek też się nie złapał, ale dużo dziewczyn używało, zwłaszcza jak dzieci mają silny odruch ssania. Bardzo przydały mi się pieluszki flanelowe, do podkładania przy przewijaniu i opatulania dziecka, bo Mały nie dość że jest zmarzluch to jeszcze najlepiej mu w "kokonku", cały pobyt w szpitalu spędził zawinięty w pieluszkę, czasem jeszcze kocyk, jak się zrobiło ciepło to już bez kocyka. Rożka używałam ale bez tego wkładu kokosowego - pielęgniarka już na porodówce jak przyjechała to od razu go wywaliła z rożka. Dokupowałam jeszcze krem do brodawek Maltan, u mnie się sprawdza, przyniósł ulgę.
Nie kojarzę co jeszcze z takich ważnych rzeczy, jak coś to pytaj postaram się zaglądać do Was jak najczęściej. Tym bardziej teraz bo przyjechała moja mama na tydzień do pomocy, bo mój mąż nie może wziąć póki co więcej wolnego (miał tylko dwa dni na poród i dzień po) bo od tygodnia w nowej pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2014, 13:12
monaaa, karusia, Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Spakowałam pieluchy tetrowe, ale chyba jeszcze spakuję flanelkę... Bo jak przyjdzie nam rodzić w te upały, to flanelka albo cieniutki, bawełniany kocyk będzie chyba lepszym rozwiązaniem do ściśnięcia i otulenia malucha niż rożek? jak myślicie?
Karola:) lubi tę wiadomość
-
karusia wrote:Spakowałam pieluchy tetrowe, ale chyba jeszcze spakuję flanelkę... Bo jak przyjdzie nam rodzić w te upały, to flanelka albo cieniutki, bawełniany kocyk będzie chyba lepszym rozwiązaniem do ściśnięcia i otulenia malucha niż rożek? jak myślicie?
No na SR właśnie mówiły, że w upały lepszy cieńszy kocyk niż rożek. Muszę dokupić bawełniany kocyk bo same "sztuczne".karusia lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Dziewczyny po porodzie możecie napisać nam co Wam się przydało a co nie w szpitalu z listy rzeczy które kiedyś pisałyśmy? Albo co byście wzięły dodatkowo?
dobry pomysł szczególnie interesuje mnie przydatność fasolki do karmienia i ewentrualnie śpiworka dla dziecka, bo tego nie mam jeszcze i wciąż rozważam kupno