Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam pytanie jak radzicie sobie z kolkami bo ja juz bezsilna jestem. Dzisiaj maly plakal 4 godziny bez przerwy i nic go uspokoic nie moglo. W koncu zasnal. Karmie go piersia, ale corke od poczatku Humana karmilam i tez miala kolki. Nie wiem co robic a kolki do 3 miesiecy trwaja.
-
aaa, czy któraś z Waszych córeczek ma miesiączkę rzekomą? Nie wiecie ile to może potrwać. Położna będzie dopiero w poniedziałek, a trochę się zaczynam martwić, bo przy co którejś zmianie pieluszki zauważam krew i tak jest od wczoraj.
Kąpiel była ekspressowa bo mała miała nerw, wykąpałam w oilatum, no i nasmarowałam ją balsamem, ale posłucham Ciebie Iwo, po kąpieli oliwka, a w ciągu dnia balsam. Czy ktoś ma sprawdzony sposób na rumień niemowlęcy?Iwo lubi tę wiadomość
-
agagita wrote:Mam pytanie jak radzicie sobie z kolkami bo ja juz bezsilna jestem. Dzisiaj maly plakal 4 godziny bez przerwy i nic go uspokoic nie moglo. W koncu zasnal. Karmie go piersia, ale corke od poczatku Humana karmilam i tez miala kolki. Nie wiem co robic a kolki do 3 miesiecy trwaja.
Agagita, dużo z nas się z tym zmaga, używamy kropli, ja mam jeszcze syrop debridat, a tak to bujanie, husianie, noszenie na ręce brzuszkiem w dół itp. choć wiem że czasem nic nie pomaga, u nas też na chwilę ulgę daje suszarka do włosów - ciepły strumień na brzuszek trochę uspokaja synka. -
Dokladnie agagita, wiekszosc z Nas ma te same problemy...ja zauwazylam ze Jas uspokaja sie przy mnie, moim cycusiu, podaje mu...pociagnie kilka razy i uspokaja sie i zasypia...niestety u nas w lozku...
Martwie sie czy to dobry sposob na te jego bolescimoj cycek i lozko...ale jak widze ze w lozeczku placze,piszczy to wole aby z nami spal..i on i my mamy kilka godz snu.
Co o tym sadzicie z tym spaniem i traktowaniem cycka jako uspokajacz?
-
misia_k1 wrote:Kurcze Dziewczyny ale wy lecicie z wagi...ja minus 7 kg i stoje, jeszcze 9 kg do wyjsciowej wagi i stoje w miejscu, mimo iz wysaje mi sie,ze jem bardzo niewiele.
Kazdy mowi, ze nie widac tych 9 kg.
A myslicie o pasie poporodowym??
Hej Misia, ja mam to samo, zleciałam 6,5 kilo, zostało jeszcze 10
Co do pasa to fizjoterapeutka nie polecała, bo może spowodować wypadanie macicy. Skoro uciskamy brzuch to wchodzi ale kosztem czegoś innego co musi mu zrobić miejsce, lepsze są ćwiczeniamisia_k1 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, co do kolek i gazów to ja naprawdę polecam ten katater. Czopek tez wkładasz w odbyt a efekt nie jest natychmiastowy, a ten kateter naprawdę jest miękki. My podajemy dicoflor ( problem z brzuszkiem może być też jak brałyście antybiotyk po porodzie ) i delicol. Pediatra poleciła nam ten katater i bio gaję (tego jeszcze nie zdążyliśmy kupić)
Ja zaczęłam jeść jabłka ale surowe ze skórką i wydaje mi się, że lepiej, kupuje też w lidlu mleko bez laktozy
Co do plamienia dalej mam i rana ciągnie, powoli zaczynam siadać, ale na razie na max kilka minut.
Hemoroida miałam prawie wielkości śliwki po parciu, bolał okropnie, bałam się iść kilka dni do toalety, teraz się zmniejszył bardzo, smarowałam maścią posterisan, ale najbardziej pomogły mi czopki procto-glyvenollolka83 lubi tę wiadomość
-
misia_k1 wrote:Dokladnie agagita, wiekszosc z Nas ma te same problemy...ja zauwazylam ze Jas uspokaja sie przy mnie, moim cycusiu, podaje mu...pociagnie kilka razy i uspokaja sie i zasypia...niestety u nas w lozku...
Martwie sie czy to dobry sposob na te jego bolescimoj cycek i lozko...ale jak widze ze w lozeczku placze,piszczy to wole aby z nami spal..i on i my mamy kilka godz snu.
Co o tym sadzicie z tym spaniem i traktowaniem cycka jako uspokajacz?
Ja staram się prędzej podać smoczek na uspokojenie, bo wtedy przynajmniej wiem, kiedy ma potrzebę ssania, a kiedy jest głodna. Do siebie do łóżka raczej jej nie bierzemy chyba że nic innego nie pomaga, prędzej nosimy na ramieniu(jak do odbicia). Podobno jak ma wyprostowane rączki i nóżki wtedy to ułatwia to odprowadzanie gazów -
nick nieaktualnyMisia nie sugeruj się opiniami innych ludzi, nasze maleństwa są tak małe że nie wg mnie zimny chów nic nie da, mają otrzymać tyle miłości i czułości żeby czuły się pewnie i kochane a wtedy przyjdzie czas na to że maluch ''odseparuje'' się częściowo od mamy i sam będzie decydował że mu najlepiej u siebie w łożeczku. Nie oszukujmy się, ale takie maluchy naprawdę potrzebują dużo czułości i bliskości a samotna noc w łożeczku niekoniecznie im się spodoba jeśli nie czują rodziców. Mój Franek sam śpi w łożeczku od 2,5 tyg ale to też tylko do 3 bo później płacze i śpi z nami, ja go przytulam i zasypia od razu. I co, mam się sugerować że tak nie powinno być? Mam zamiar dać dziecku tyle miłości że będzie wiedział że nawet jak mnie nie ma obok to i tak kocham go najbardziej na świecie i nie musi się bać. Każde dziecko dojrzewa w innym tempie ale nawet jeśli to zajmie kilka miesięcy to nie mam zamiaru robić wbrew niemu, bo on tego oczekuje. Tak samo z trzymaniem na rękach czy przytulaniem. Wiele osób mówi mi że go rozpieściłam a ja po prostu chce żeby był szczęśliwym dzieckiem i czuł miłość. W ramach zdrowego rozsądku chodzę z nim np. po mieszkaniu oglądamy razem wszystko, on się śmieje i zachwyca wszystkim, a leżąć plackiem pół dnia na macie czy w wózku raczej za wiele świata nie
zobaczy
Paula29 biogaja to to samo co floractin a ten jest 3 razy tanczy używam dla FrankaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 12:56
misia_k1, Paula_29, am, karusia lubią tę wiadomość
-
Ja swojego tez do lozka biore zeby sie wyspac i cyca jako uspokajacz podaje. Uzywamy tez smoczka Bo maly ma straszna potrzebe ssania i juz w szpitalu kazali mu smoczka dac. U nas pomaga goraca kapiel i jezdzenie autem wtedy jak ma kolke to nie placze. Kolezanka mi mowila zeby go w Fotelik na pralke stawiac Bo tak samo jak Auto wibruje ale ja Sie boje. Podajemy mu Sab Simplex ale na niego to niestety nie dziala. Pije tez
-
Dziekuje Natalia aa wsparcie:)
Bede malo oryginalna ale wlasjie to chcialam uslyszec,przeczytac....aczkolwiek wiem, ze Paula tez ma racje.
Wiem,ze trzeba wyposrodkowac i znalezc zloty srodek dla swojego Malenstwa bo każde dziecko jest inne i nie powinno sie porownywac,ale kazda rada jest cenna i mozna ja zweryfikować do wlasnych potrzeb.
NataliaK wrote:Misia nie sugeruj się opiniami innych ludzi, nasze maleństwa są tak małe że nie wg mnie zimny chów nic nie da, mają otrzymać tyle miłości i czułości żeby czuły się pewnie i kochane a wtedy przyjdzie czas na to że maluch ''odseparuje'' się częściowo od mamy i sam będzie decydował że mu najlepiej u siebie w łożeczku. Nie oszukujmy się, ale takie maluchy naprawdę potrzebują dużo czułości i bliskości a samotna noc w łożeczku niekoniecznie im się spodoba jeśli nie czują rodziców. Mój Franek sam śpi w łożeczku od 2,5 tyg ale to też tylko do 3 bo później płacze i śpi z nami, ja go przytulam i zasypia od razu. I co, mam się sugerować że tak nie powinno być? Mam zamiar dać dziecku tyle miłości że będzie wiedział że nawet jak mnie nie ma obok to i tak kocham go najbardziej na świecie i nie musi się bać. Każde dziecko dojrzewa w innym tempie ale nawet jeśli to zajmie kilka miesięcy to nie mam zamiaru robić wbrew niemu, bo on tego oczekuje. Tak samo z trzymaniem na rękach czy przytulaniem. Wiele osób mówi mi że go rozpieściłam a ja po prostu chce żeby był szczęśliwym dzieckiem i czuł miłość. W ramach zdrowego rozsądku chodzę z nim np. po mieszkaniu oglądamy razem wszystko, on się śmieje i zachwyca wszystkim, a leżąć plackiem pół dnia na macie czy w wózku raczej za wiele świata nie
zobaczy
Paula29 biogaja to to samo co floractin a ten jest 3 razy tanczy używam dla Frankakarusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymisia_k1 wrote:Dziekuje Natalia aa wsparcie:)
Bede malo oryginalna ale wlasjie to chcialam uslyszec,przeczytac....aczkolwiek wiem, ze Paula tez ma racje.
Wiem,ze trzeba wyposrodkowac i znalezc zloty srodek dla swojego Malenstwa bo każde dziecko jest inne i nie powinno sie porownywac,ale kazda rada jest cenna i mozna ja zweryfikować do wlasnych potrzeb.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 13:20
misia_k1 lubi tę wiadomość
-
Misia ja wcale nie mówię, że to co robisz jest złe i nie twierdzę że sama nie będę, po prostu staram się to ograniczać
mam wrażenie że wtedy prędzej jakoś uda mi się odczytać potrzeby dziecka
czytam język niemowląt i staram się po trochu korzystać z jej rad, aczkolwiek jak nic innego nie pomaga to i cyca częściej daje
Dzięki Natalia za info, kupimy ten tańszy w takim razie
Któraś z Was na czerwcówkach pisała o trądziku niemowlęcym?
Pamiętasz co stosowałyście?
Co do łuszczącej się skórki u mnie to samo od szpita, kąpie małą w emolium i stosuje też emulsje emolium, miałam kremik oliatum ale jakiś za ciężki był
Położna polecała raz za czas kąpać w popłuczynach z płatków owsianychNataliaK lubi tę wiadomość
-
Paula ja wcale nie neguje Twojego zdania,wrecz pprzeciwnie kazda rada,opinia jest wazna aby wybrac cos dla siebie:)
Tez zaczelam czytac ten jezyk niemowląt, ake dopiero kilka str przeczytałam bo nie mam kiedy.
Natalia spr pocztęPaula_29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula 29 na trądzik to dziewczyny mialy antybiotyki, ale to ostateczność i leciało przemywanie częste buzialka wodą. Po prostu.
Jak widzę że Frankowi coś wyskakuje to zaraz traktuje octeniseptem żeby sie nie rozniosło a robie mu kąpiele w krochmalu. Proste metody a najlepszePaula_29 lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o spanie i uspokajanie cyckiem, nie korzystałam z tego na początku, Dawidek sam nawet usypiał w łóżeczku po karmieniu, ale odkąd zaczęły się problemy z brzuszkiem trochę musieliśmy zmienić obyczaje. Lula i nosi się go na rękach, ciągle śpi w łóżeczku, ale zdarza mi się też zostawić go koło siebie w łóżku, czasem nie mam już siły wstać i go odłożyć jak zaśnie, a czasem zostawiam go bo przez to jakoś śpi troszkę dłużej, też nad ranem po karmieniu uda mi się go oszukać i zdrzemniemy się jeszcze godzinkę jak zostanie ze mną
A cycek to czasem jedyny pocieszyciel i uspokajacz, jak Mały jest świeżo po jedzeniu i wiem że się objadł, staram się go nie dostawiać, ale czasem się nie da .... a żaden sposób wciśnięcia dziecku smoczka nie działa, to zostaje cycek.
Za czytanie też się zabieram od zeszłej soboty, ale wciąż czasu brak...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2014, 14:36
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Paula 29 na trądzik to dziewczyny mialy antybiotyki, ale to ostateczność i leciało przemywanie częste buzialka wodą. Po prostu.
Jak widzę że Frankowi coś wyskakuje to zaraz traktuje octeniseptem żeby sie nie rozniosło a robie mu kąpiele w krochmalu. Proste metody a najlepsze
Natalia buźkę też octeniseptem czy tylko ciałko? -
Ja na szczęście kupiłam tą książkę jeszcze w ciąży i trochę poczytałam, więc teraz czytam jako przypomnienie i idzie szybciej. Czytam jak mała śpi, bo w sumie jak się nie ma dziecka to można czytać, ale te rady wyparowują z pamięci. A no i nie jest to wcale łatwe, jak mała płacze siedzimy z otwartą książką i staram się przez pierwsza minutę rozpoznać płacz, ale często się mieszają te płacze
lolka83 lubi tę wiadomość