Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwo wrote:Ja paznokcie u rak juz 3 razy obcinalam. Od strony dloni tylko to co wystaje poza opuszki palcow. Krocej pediatra nie polecala. Za mna tez fatalna noc , mlody nie spal od 23:30 do 4:30. Ciagle chcial cyca, co go odkladalam to placz.Smoczka nie e chcial. Kolki to nie sa, bo nie plakal. Do tej pory odpukac problemow z brzuszkiem nie mamy.
Ja miałam to samo dziś od 15, mała co godzinę chciała do cyca, wszelkie inne sposoby zawodziły, robiła dzięciołka non stop,
Am ja poddałam się jak mi zaczęła ssać cycka przez bluzkę i kilka razy dawałam jej cyca co godzinę
Ale zauważyłam za ostatnim razem, że to nie głód, bo dosłownie rzucała się na cycka ale pojadła 5 min i koniec.
Wydaje mi się, że jest jakaś poddenerwowana tylko w sumie nie wiem czemu
am, Iwo lubią tę wiadomość
-
Ja nie wiem dziewczyny, jak z tą wodą, mi pediatra powiedziała, że wg ostatnich zaleceń i norm nie podawać dziecku wody, a położna doradzała by nie podawać herbatek i bądź tu mądry...
Dziewczyny jak się zachowują wasze dzieciaczki w kąpieli
U mnie pierwsza kąpiel była super, ewidentnie jej się podobało, ale teraz jest ciągły ryk
Może trochę zbiega się to z tym, że kąpiemy ją koło 20 jak juz jest trochę marudna i nie wiem co zrobić by polubiła kąpiel -
Paula_29 wrote:Am ja poddałam się jak mi zaczęła ssać cycka przez bluzkę i kilka razy dawałam jej cyca co godzinę
Ale zauważyłam za ostatnim razem, że to nie głód, bo dosłownie rzucała się na cycka ale pojadła 5 min i koniec.
A może te 5 min właśnie po to żeby się napić i tyle, ja przestaję terroryzować moje dziecko, bo przez dwa dni patrzę na zegarek i analizuję czy już może dostać jeść czy nie, kończy się to moim stresem i tyle, a dziecka nie oszukam niczym, ewidentnie uspokaja się przy cycku ....
Paula_29, Camilia lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Ja nie wiem dziewczyny, jak z tą wodą, mi pediatra powiedziała, że wg ostatnich zaleceń i norm nie podawać dziecku wody, a położna doradzała by nie podawać herbatek i bądź tu mądry...
Dziewczyny jak się zachowują wasze dzieciaczki w kąpieli
U mnie pierwsza kąpiel była super, ewidentnie jej się podobało, ale teraz jest ciągły ryk
Może trochę zbiega się to z tym, że kąpiemy ją koło 20 jak juz jest trochę marudna i nie wiem co zrobić by polubiła kąpiel
Paula spróbuj do wody wkładać Małą owiniętą w pieluszkę tetrową, pomalutku jak ją zanurzysz, pieluszka namoknie, to ją polewaj wodą, u nas to zdało egzamin i przeważnie kąpiel jest bez krzyku.
A z tym przepajaniem to ja na warsztatach tak słyszałam i tak mówił mój pediatra. Natomiast położna i ta druga lekarka wręcz przeciwnie kazały dawać pić, ale ja też raczej zrezygnuję z dawania pić na siłę. A wodę z glukozą też nie bardzo mi się podoba dawać (tak sugerowała mi ta lekarka).Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Nam mowili ze jak karmie piersia aby nie dawac wody. Inny pediatra mowil ze ciagle sa nowe zalecenia, kiedys dawano herbatki, wody i bylo ok. On radzil aby letnia wode ok 10 ml rano aby poprawic trawienie. Ja od 2 dni dawalam 40 ml kopru z woda jak z brzuszkiem byly akcje. Tyle ze ona sie krztusi..
Co do dzieciola karmilam 40 min temu i teraz znow ryk i ssanie raczek, dalismy smoka pomoglo na 10 min i znow siedzi. Miele, przysypia i tak wkolo. Zaraz bedzie kapanie i ciekawe jak zasnie.
ja sie zastanawiam czy mam za malo mleka czy ona ciagle glodna. Od kilku dni masakra, ale skoro piszecie, ze u was podobnie to moze przez upaly.
co do kapania. U nas od kilku dni juz prawie nie placze. Zawsze mamy pieluszke srodkuam, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Jeny, dobrze że jest to forum, można się pocieszyć. Pierwsze kroki macierzyństwa są na serio trudne, ten mój perfekcjonizm w nowej roli tylko wszystko utrudnia...
Spacerek za nami, poszliśmy gdy padła z wycieńczenia - non stop był cyc- zapewne z upału dziejszego, więc nakarmiłam ją kilkukrotnie pod rząd, był dzięciołeki wyszliśmy
Nie zapłakała, ale bez męża bym się bała.
Dobrze, że on w tym związku jest oazą spokoju...
Po powrocie był ryk, szybka kąpiel (za szybka - boje się jakoś długo ją myć, aby się nie wkurzyła i balsamowanie nie wygląda też jakbym chciała, tak jej skóra schodzi, powinnam jej więcej czasu poświęcić, ale boję się o nerwik i płacz), szamanko i spanko.
Jutro przychodzi położna, mam tysiąc pytań, chyba powinnam spisać je.
Co do smoczka, to doskonale wiem, że zaburza odruch ssania. Ale dzisiaj spróbowałam, aby zobaczyć czy mała załapie. Zamierzam korzystać w naprwdę awaryjnych sytuacjach.am, Iwo, Paula_29, Camilia, karusia lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Co do smoczka, to doskonale wiem, że zaburza odruch ssania. Ale dzisiaj spróbowałam, aby zobaczyć czy mała załapie. Zamierzam korzystać w naprwdę awaryjnych sytuacjach.
Zdania sa mocno podzielone, jedni uwazaja, ze zaburza inni ze do pol roku mozna spokojnie uzywac bo wtedy jest nasilniejszy odruch ssania..mi 2 pediatrów powiedzialo, zeby sie nie bac, ze mala ma duza potrzebe ssania i do pol roku tak moze byc.Paula_29, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Od 22.45 karmilam ja, godzinke i nadal dzieciol, mam wrazenie, ze przez to przystawianie co chwila cycki mi sie sflaczały...mleko wyplywa, nawet kapie, ale jaby na chwilke, sama nie wiem...co prawda moja doradca mowila, ze ona moze maly szantazyk stosowac i zeby dawac mm w najgorszej sytuacji. W koncu dalismy jej 90ml mm, zla jestem na siebie, ale balam sie, ze ona glodna, bo sie denerwować zaczynała, lapala sutka, pozniej wypluwala, eh..no i chwile po padla...czyli albo byla glodna albo ja dobilam tym mm na sile...
-
co do smoczkow ktoras prosila:
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=avent+soothie&bmatch=seng-v6-p-3-dz-0718
a na oparzenia pupki najlepsze:
http://www.aptekagemini.pl/clotrimazolum-1-krem-20g-18762.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 01:50
am lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Od 22.45 karmilam ja, godzinke i nadal dzieciol, mam wrazenie, ze przez to przystawianie co chwila cycki mi sie sflaczały...mleko wyplywa, nawet kapie, ale jaby na chwilke, sama nie wiem...co prawda moja doradca mowila, ze ona moze maly szantazyk stosowac i zeby dawac mm w najgorszej sytuacji. W koncu dalismy jej 90ml mm, zla jestem na siebie, ale balam sie, ze ona glodna, bo sie denerwować zaczynała, lapala sutka, pozniej wypluwala, eh..no i chwile po padla...czyli albo byla glodna albo ja dobilam tym mm na sile...
Lolka ja dziś miałam to samo, od 20 do 3 spała, a potem co godzinę dzięcioł i ryk, a jak ją przystawiała to jakoś strasznie ładnie to nie jadła, bardziej usypiała. W końcu padła o 6 i śpi do teraz
Nie wiem co z tym karmieniem co chwila
Co ci doradzała ta babka od laktacji? mówiła, że dawać czy nie?lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paula moja Julcia najwyraźniej lubi kąpiel bo nie płacze i czeka tylko aż będziemy ją polewać wodą
Karola przed pierwszym przyjściem położnej też z mężem zrobiliśmy listę pytań i to był dobry pomysł, uspokoilismy się trochę.
Lolka nie miej wyrzutów sumienia z tym mm, też bym podała gdy wszystko inne już nie pomaga.
lolka83, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Lolka ja dziś miałam to samo, od 20 do 3 spała, a potem co godzinę dzięcioł i ryk, a jak ją przystawiała to jakoś strasznie ładnie to nie jadła, bardziej usypiała. W końcu padła o 6 i śpi do teraz
Nie wiem co z tym karmieniem co chwila
Co ci doradzała ta babka od laktacji? mówiła, że dawać czy nie?
Paula od kilku dni dopiero mam ten problem. Jak do jutra się nie poprawi zadzwonie do tej babki...i zapytam co robic.
moja padła o 24, spala za to do 6.30. Znów gigant kupka, jakby po kilku dniach wychodziło, po tych kroplach delicol.
Pokarmilam znów z godzinke i obudziła się po 10. Rano stekala i były gazy. Teraz się karmimy. Ciekawe co przyniesie nowy dzieńPaula_29 lubi tę wiadomość
-
Kochana na poczatku budziła się tak co 3-4 godz w nocy. Ostatnio śpi raz 6 raz 3 godziny. Tak konsultowałam z pediatra i doradca laktacyjnym i mam karmic gdy ona się obudzi, wiec ja nie budze
Mamy smoczek, sprowadzalismy ze stanów koszt ok 70 zł z przesylka na e-bay.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 11:14
Paula_29, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Paula Ty uzywasz tego windi?
Czy po zastosowaniu byla kupka?
Dzis zamowilam sab simplex...lekarka polecila to zamiast infacolu i windi.Masakryczna noc byla...plakal Jas i ja.
Wzielam go do siebie i zasnal na 3h...pisze i rycze z tej bezradnosci...wlasnie fotki ze szpitala lukalam...jeju jaka jestem na nich szczęśliwa, poszyra,obolala a na twarzy radość, promienny uśmiech a teraz,oczy popuchniete,smutne... -
misia_k1 wrote:Paula Ty uzywasz tego windi?
Czy po zastosowaniu byla kupka?
Dzis zamowilam sab simplex...lekarka polecila to zamiast infacolu i windi.Masakryczna noc byla...plakal Jas i ja.
Wzielam go do siebie i zasnal na 3h...pisze i rycze z tej bezradnosci...wlasnie fotki ze szpitala lukalam...jeju jaka jestem na nich szczęśliwa, poszyra,obolala a na twarzy radość, promienny uśmiech a teraz,oczy popuchniete,smutne...misia_k1, Camilia lubią tę wiadomość
-
Camilia wrote:Lolka ja jeszcze nie obcinalam Małej paznokci ale widzę, że niedługo nas to czeka i powiem szczerze, że trochę mam stracha. Nosek raz dziennie traktuję sterimarem baby. Czy Wasze dzieci też mają lekko zapchane noski?
U mnie Mikuś też ma zapchany nosek ale głównie po nocy i lekarz mi powiedział, że problem tkwi w karmieniu. Karmiłam go w nocy na łóżku w pozycji leżącej i nie podnosiłam go do odbicia tylko odkładałam do snu na boku (bo karmienie odbywało się na śpiocha i szkoda było mi go budzić). I ten zapchany nosek wg lekarza wynika właśnie z powyższego. Należy dziecko karmić w pozycji nieco uniesionej i koniecznie podnosić do odbicia. Zastosowałam tą radę i widzę różnicę. Wcześniej na przeczyszczenie noska zgodnie z opinią lekarza i położnej zapuszczałam po kropelce soli fizjologicznej. -
misia_k1 wrote:Paula Ty uzywasz tego windi?
Czy po zastosowaniu byla kupka?
Dzis zamowilam sab simplex...lekarka polecila to zamiast infacolu i windi.Masakryczna noc byla...plakal Jas i ja.
Wzielam go do siebie i zasnal na 3h...pisze i rycze z tej bezradnosci...wlasnie fotki ze szpitala lukalam...jeju jaka jestem na nich szczęśliwa, poszyra,obolala a na twarzy radość, promienny uśmiech a teraz,oczy popuchniete,smutne...
Tak Misia używam i polecam
Choć sab simplex też kupiłam, ale będę je miała dopiero po 13 sierpnia bo wtedy mi je z Niemiec dostarczą
Moja śpi ładnie od 9, nie chce jej wybudzać choć już piersi mam wypełnione po brzegi
U mnie jest tak, że noce i ranki są super a nad ranem i popołudniu często jest płacz
Misia ja też nieraz płaczę razem z małą, tak mi jej szkoda a poza tym wydaje mi się, że jak nie mogę rozpoznać jej płaczu to nie jestem dobrą mamą
Ale z drugiej strony to chyba nie jest takie proste... -
Marta207 wrote:U mnie Mikuś też ma zapchany nosek ale głównie po nocy i lekarz mi powiedział, że problem tkwi w karmieniu. Karmiłam go w nocy na łóżku w pozycji leżącej i nie podnosiłam go do odbicia tylko odkładałam do snu na boku (bo karmienie odbywało się na śpiocha i szkoda było mi go budzić). I ten zapchany nosek wg lekarza wynika właśnie z powyższego. Należy dziecko karmić w pozycji nieco uniesionej i koniecznie podnosić do odbicia. Zastosowałam tą radę i widzę różnicę. Wcześniej na przeczyszczenie noska zgodnie z opinią lekarza i położnej zapuszczałam po kropelce soli fizjologicznej.
Marta ja moją Zuzię karmię tylko na leżąco, bo jeszcze nie siedzę przez te szwy i z noskiem ok, natomiast do odbicia biorę ją ja lub mąż