Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, u nas była dzisiaj położna i mnie załamała. Powiedziala, że nie mam małej obcinać paznokci, bo mogę ją narazić na jakąś infekcję! (Nie wiem jaką???) I teraz się trzymajcie. Powiedziała, że mogę jej te paznokcie obgryzc! Słyszałyscie kiedyś o takim "zabiegu"?
Co do zeza to moja tez go czasem robi
Jak dla mnie najlepsze chusteczki to Nivea, ale drogie. Wczoraj mąż był w biedronce i kupił fiffi i jestem nawet zadowolona. Za 12 paczek zapłacił ok 30 zł. Dla porównania za Nivea w Rossmanie za 4 paczki zapłacił ok 25 zł.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
mikulka wrote:Dziewczyny, u nas była dzisiaj położna i mnie załamała. Powiedziala, że nie mam małej obcinać paznokci, bo mogę ją narazić na jakąś infekcję! (Nie wiem jaką???) I teraz się trzymajcie. Powiedziała, że mogę jej te paznokcie obgryzc! Słyszałyscie kiedyś o takim "zabiegu"?
Co??? A dziś nie prima aprilis. No nie jeszcze to czytam i się śmieję.....
Dziewczyny stosujące espumisan - jaki dokładnie macie 100mg/ml czy 40mg/ml ??
Iwo, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
mikulka wrote:Dziewczyny, u nas była dzisiaj położna i mnie załamała. Powiedziala, że nie mam małej obcinać paznokci, bo mogę ją narazić na jakąś infekcję! (Nie wiem jaką???) I teraz się trzymajcie. Powiedziała, że mogę jej te paznokcie obgryzc! Słyszałyscie kiedyś o takim "zabiegu"?
Co do zeza to moja tez go czasem robi
chyba mamy tą samą położnąto samo dzisiaj usłyszałam
A paznokcie pierwszy raz obcięłąm w szpitalu po kryjomu, tak delikatnie, miała mega mega długie, a dzisiaj drugi raz jak położna sobie poszłaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 20:53
Paula_29, mikulka lubią tę wiadomość
-
Ja mam Johnson's baby chusteczki i jestem zadowolona, na allegro kupiłam też takie mini flanelowe eko myjki i one najlepiej się sprawdzają z ciepłą wodą
Espumissan na nas w sumie nie działa
Misia ja tego katateru używałam dwa razy, staram się w ostateczności mimo wszystko
Na razie stosujemy delicol i dicoflor
Dziewczyny padłam jak przeczytałam o tym obgryzaniu, siedzę i się śmieje
Karola moja Zuzia też ma odgniecenia a pampersy 1 są jeszcze na nią trochę za dużeam lubi tę wiadomość
-
U mnie dziś mała spała od rana do 15.30 z wybudzeniem na jedzenia dwa razy bo bez to by było za długo, natomiast o 16 znów koncert i chce jeść co godzinę, przy czym zaczyna jeść i po 5 min przysypia
Nawet nie jest bardzo gorąco, mam wrażenie że albo nadrabia zaległości po długim śnie, albo przez to przysypianie jest non stop głodna bo się nie najada,
Dziewczyny nie wiem jak mam wrócić do jedzenia co 2-3 h jak ona po godzinie płacze? -
Jutro jak mała w dzień zaśnie to obetne jej te paznokcie. Straciła w moich oczach ta położna. Nigdy nie obgryzalam paznokci, a co więcej brzydzilam się wręcz jak widziałam jak ktoś to robi, a teraz mam to zrobić mojej córeczce? ?? Śmiech na sali normalnie, eh...
-
mikulka wrote:Jutro jak mała w dzień zaśnie to obetne jej te paznokcie. Straciła w moich oczach ta położna. Nigdy nie obgryzalam paznokci, a co więcej brzydzilam się wręcz jak widziałam jak ktoś to robi, a teraz mam to zrobić mojej córeczce? ?? Śmiech na sali normalnie, eh...
Normalnie jeszcze mnie to śmieszy, jak będę mieć podły humor, to będę sobie myśleć o tych paznokciach...........
Paula a budzenie podczas karmienia nie działa? -
Paula_29 wrote:Normalnie działa, ale dziś jakoś nie, opornie dziś nam to idzie:(
To może to jakiś jednorazowy epizod. Może ta pogoda tak osłabia, bo ja właśnie na półśpiąco wykąpałam a potem nakarmiłam Dawidka, też zmuszając go do jedzenia - no u nas takie rzeczy się nie zdarzająPaula_29 lubi tę wiadomość
-
U nas piekny dzien,ale od 22 się zaczeło, mega wyginanie, placz, jak zrobila mega kupę po 10 rano, to w ciagu dnia male cos i koniec.
Powtorka z soboty nocy, tez nie mogla zrobic kupy i takie jazdy byly...
Zasnela mi dwa razy mocno przy piersi, w lozeczku spala 10 min i sie budzi i wije i placze, eh...ewidentnie brzuch
Zamowilam ten co paula polecala z rurką i najwyzej bede stosowac czopek, moze byc zwykly taki, tylko kawalek jej wsadzic?
ehczuje, ze bedzie ciezka noc...
-
A u mnie spokojna noc, ale mała obudziła się o 6 i płacze. Nakarmiona, wyspana bo przespała 6 h, przewinięta, brzuch nie boli i płacze
A ja siedzę i studiuje rodzaje płaczu, zastanawiam się dlaczego i nic nie mogę wymyślić . Czy też tak czasem macie że dzidzie płaczą jakby bez powodu?
Mój mąż mówi, że ma dziś "muchy w nosie" a ja się zastanawiam czy naprawdę czy może coś jej jest albo coś potrzebuje?
Ostatnie dwa dni ma tak, że jak nie śpi i nie je to płacze
wcześniej się jakoś sama sobą w łóżeczku zajmowała a teraz jakby inne dziecko
któraś z Was coś doradzi?
-
Dziewczyny jak z tymi czopkami, ile tego malej wsadzić, odkroic czy jak?
Mam zywkle czopki glicerynowe dla doroslych...
Do tego do wczoraj mamy buzie wysypaną malymi krostkami, na poczatku bylo ich kilka a teraz...eh, podejrzewam, ze to tradzik niemowlecy...coraz lepiej -
Lolka dla Dzieci to czopki 1 g a dla doroslych 2g.
Bierzesz czopek 1 g i kroisz go na 2-3 czesci i do zamrazalki aby sie zmrozily-łatwiej wtedy wchodza.
odbyt posmaruj oliwka aby lepszy poslizg był, nózki do brzuszka i wowczas włoż jednym pewnym ruchem czopek.
U nas kilka razy probowałam bo odbyt to jednak mini mini dziureczka i ciezko wlozyc, a Jas sie dodatkowow spinał i zaciskał wejście.
Na pewno dasz rade:)
aa potem jak wlozysz przytrzymaj posladki Wiki, aby nie wycisneła od razu na zewnatrz -
A mój Jas to małyy terrorysta....dziś od 23.30 do 4 rano nie spałam bo mały płakał...co ciekawe zasypiał przy mnie na piersi, wiec go odstawiałam i do łózeczka a tam ryk....prężenie jak na brzuszkowe bolesci-wył tak, że serce boli wiec siup na rece i noszenie aby się uspokoił....uspokoił i znowu podejście do łóżeczka i powtórka-płacz....i tak kilkanascie razy aż się poddałam i wylądowałam z Jasiem w swoim łózku i Jas od razu spał....nie wiem co robic...>>>????
-
misia_k1 wrote:Lolka dla Dzieci to czopki 1 g a dla doroslych 2g.
Bierzesz czopek 1 g i kroisz go na 2-3 części i do zamrażalki aby sie zmroziły-łatwiej wtedy wchodzą.
odbyt posmaruj oliwka aby lepszy poślizg był, nózki do brzuszka i wówczas włóż jednym pewnym ruchem czopek.
U nas kilka razy próbowałam bo odbyt to jednak mini mini dziureczka i ciezko włożyć, a Jas sie dodatkowo spinał i zaciskał wejście.
Na pewno dasz rade:)
to ten 2 g spróbuj podzielić moze na 4 części- aczkolwiek wiem, ze to jest nie lada wzywanie aby je potem uformować bo w palcach się rozwalają...wiesz czopki takie 1 g to groszowe sprawy
aa potem jak wlozysz przytrzymaj posladki Wiki, aby nie wycisneła od razu na zewnatrz -
misia_k1 wrote:A mój Jas to małyy terrorysta....dziś od 23.30 do 4 rano nie spałam bo mały płakał...co ciekawe zasypiał przy mnie na piersi, wiec go odstawiałam i do łózeczka a tam ryk....prężenie jak na brzuszkowe bolesci-wył tak, że serce boli wiec siup na rece i noszenie aby się uspokoił....uspokoił i znowu podejście do łóżeczka i powtórka-płacz....i tak kilkanascie razy aż się poddałam i wylądowałam z Jasiem w swoim łózku i Jas od razu spał....nie wiem co robic...>>>????
Myślę, że Jaś potrzebuje jeszcze Twojej bliskości i dlatego tak się zachowuje. Moja Julcia raz śpi w łóżeczku, innym razem z nami i jest ok -
U nas wieczorem był problem z uspokojeniem małej, trwało to około 2 h, noszenie, cyc, marudzenie, piszczenie, płacz i tak na przemian, zasnęła o 22 - wynagrodziła to nam tym, że spałą do 3. Póżniej karmionko i sen do 7. Wtedy wzięłam ją do łóżka i tak na przemian cyc, sen, cyc, sen
Usnęła około 9.30, ale chyba już się wybudza. Ja w tym czasie ogarnęłam wniosek na macierzyński i pzu w związku z urodzeniem dziecka - złożyłam wszystko w pracy i się za nią mega stęskniłąm. Ciągle myślałąm czy czasem nie płacze...
Camilia, gdzie rejestrowałaś Julkę na usg bioderek? Nie mogę się nigdzie dodzwonić. Nie wiesz czy można gdzieś to zrobić prywatnie?
Nas w piątek czeka pobranie krwigdyż w poniedziałek wizyta u endokrynologa, w związku z moją niedoczynnością tarczycy - mała mogła ją odziedziczyć.
-
Nie mam jak wyjsc do apteki po te male, a Mala sie meczy. Robi takie mini kupki a wiem ze ona robi normalnie inne wiec na pewno nie moze wypchnac. Chyba ze jak w sob w koncu samo wyjdzie. Co za licho. Juz nie wiem co jej na to dac...aby wyszlo...