Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
lolka83 wrote:Hej, mozesz napisac szerzej jaki zapis dokladnie to reguluje, ze ta szczepionka jest za darmo?
Moja mala miala w sob echo serca, wszystko ok, ma tez ten otwór, ale ponoc 90% malenstw je ma i ten otwór do 24 miesiąca sie zamyka.
Czytalam na necie, ale mało gdzie szczepia za darmo.
Wiesz cos wiecej na ten temat?
Znajomy mi powiedział, że u nas w przychodni jak dziecko ma otwór w serduszku to właśnie szczepią na pneumokoki za darmo (nie wiem skąd on to wiedział, ja o tym nie słyszałam). Wczoraj jak byliśmy na wizycie to zapytałam o to i pani doktor potwierdziła. Natomiast coś czuję, że sama nie wyszłaby z inicjatywą. Może zapytaj jak będziesz na następnej wizycie czy Wam również należą się darmowe pneumokoki.Mandalena lubi tę wiadomość
-
Mandalena wrote:To ciekawe... nasz Raduś miał zamiany, niepodomykania w serduszku. Po dwóch wizytach u kardiologa okazało się, że już wszystko w porządku. Ciekawe, czy my też się załapiemy... Czy dotyczy to tylko dzieci, którym się niepodomykało i muszą mieć zabieg.
Warto spytać i zaoszczędzić pieniądzeMandalena lubi tę wiadomość
-
karusia wrote:Wg mnie to wystarczy myc rece, przestrzegac podstawowych zasad higieny i szczepionke na rotawirusa mozna sobie darowac
Dokładnie!!!nie szczepie Tośki na pneumokoki ani na rotawirusy za dużo jest dzieci z powiklaniami,ale każdy robi według siebie.Pierwsze dziecko też nie szczepiłam i chodził do żlobka.Ciocia natomiast zaszczepila na rotawirusy a i tak wylądowaly w szpitalu -
Wczoraj pisałąm 2 mega długie wiadomości, miałąm chyba jakiś kryzys macierzyński, ale skasowały mi się i się w ogóle wkurzyłam, nie podjełam kolejnej próby aby sie z Wami podzielić moimi problemami. Dzisiaj juz jest lepiej, więc nie bede wspominać tamtego tematu
Co do szczepionek, to wyobraźcie sobie ze w mojej przychodni szczepi się tylko szczepionkami, które u nich się kupuje bezpośrednio, lekarz i położna polecali 5w1, ale wczoraj sie dowiedzialam ze zabrakło niby w hurtowniach i tylko jest 6w1. My szczepimy za tydzien teoretycznie, wiec zobaczymy co się zdarzy do tego czasu. Jak zapytalam jaka nazwa szczeionek, to uslyszalam, ze nie mam za duzo czytac w internecie, ze szczepionki maja dobre...czaicie? bark słów na ten nasz nfz.karusia, Iwo, Mandalena lubią tę wiadomość
-
Iwo wrote:Rota sepsy nie wywołują, pneumokoki i meningokoki owszem.Nie szerzmy ciemnogrodu. Jeśli ktoś ryzykuje, to na własną odpowiedzialność. Później takie tragedie w tv pokazują. Pogotowie czy lekarz w piorunującej sepsie i niewydolności wielonarządowej może nie zdążyć. Ryzyko zachorowania na zakażenie pneumokowe czy meningokokowe nie jest duże, ale jest. Życiem dziecka nie będę ryzykować. A powikłań jest mniej niż zakażeń. Mówi o tym fachowa literatura medyczna.
Nie chodzi mi o sepse tylko o autyzm. -
ewelina84 wrote:Dokładnie!!!nie szczepie Tośki na pneumokoki ani na rotawirusy za dużo jest dzieci z powiklaniami,ale każdy robi według siebie.Pierwsze dziecko też nie szczepiłam i chodził do żlobka.Ciocia natomiast zaszczepila na rotawirusy a i tak wylądowaly w szpitalu
Ale na pneumokoki raczej wartoKarola:) lubi tę wiadomość
-
karola ok tyg temu pisalam ze braklo szczepionek 5w1 w hurtowniach i dopiero podobno,oodkreslam podobno beda po 20 pazdziernika.ja szukalam w kilkudziesieciu aptekach i udao sie.ale wydaje mi sie ze w wiekszych miadtach nie ma tego problemu i apteki maja zapas.
lolka wiki sliczna:)
iwo i jak sobie radzisz bo z tego co pamietam M wrocil do pracy.
u mnie Jas znowu problem z kupka...juz robil kilka dni pod rzad codziennie a od 2 zastoj i spi w nocy TYLKO po 1.5 h i od 4 rano zero snu bo jeczy i nosze na rekach -
Właśnie Lolka - Wikunia cudowna
Ja w końcu muszę się ogarnąć, okres połogu się kończy, fizycznie już chyba doszłam do siebie - w czwartek wizyta u gina. Teściowa od wczoraj poszła do pracy, męża siostra zaczęła szkołę, mąż pracuje do wieczora, więc zostałam sama. Muszę zorganizować sobie czas tak, aby zrobić zakupy, obiad i ogarnać trochę w domu, ciekawe jak mi to wyjdzie... -
Hej dziewczyny ! Niestety was nie nadrobię
ale przeczytałam ostatnią stronkę chociaż
Nie było mnie tyle czasu ponieważ z mieszkaniu od sierpnia nie mamy internetu, a w nowym domu dopiero założyliśmy. W telefonie już dawno limit wyczerpałam
Co do szczepień, usłyszeliśmy dokładnie taką samą informację o której piszę Iwo. Nasza pediatra ma pewnie około 60 lat ( przynajmniej na tyle wygląda) i powiedziała, że cała truchleje jak słyszy o nowej modzie nie szczepienia dzieciaków. Pracowała na neonatologii i intensywnej terapii malutkich dzieci i powiedziała, że nie chce nas straszyć jakie tragedie rodzice przeżywali na tym oddziale...
Ja też bardzo dużo naczytałam się o szczepionkach jak byłam w ciąży, znajoma która jest specjalistka terapii sensorycznej, twierdziła, że rodzice dzieci z autyzmem są niemal pewni ze dzieci rozwijaly sie prawidłowo do momentu gdy nie zostala podana szczepionka w sklad ktorej wchodziła rtęć.
Nasza pediatra twierdzi ze rtęci już dawno w szczepionkach nie ma... przed zaszczepieniem małej przeanalizowałam calą ulotkę tej szczepionki Hexacima 6w1 i mimo że bardzo zmarwtiły mnie podane tam ewentualne powikłania to Pani Basia ( pielęgniarka która szczepi dzieciaki od lat w naszej przychodni) zapewniła mnie ze oprócz gorączki i ogólnego rozdrażnienia, nie słyszała od rodziców żeby działo się coś więcej po tej szczepionce.
Każdy podejmie decyzje, ktora uzna za słuszną. Jedyne co moge wam doradzić, pytajcie specjalistów, bo to że u jednej koleżanki dziecko źle zniosło szczepionke nie oznacza ze u kolejnej setki będzie tak samo. Ja osobiście nie słyszałam wśród moich znajomych o czymś gorszym niż płacz, rozdrażnienie lub gorączka.
Jakaś przewrażliwiona matka przed gabinetem lekarza gdzie mała miała być szczepiona zapytała mnie czym szczepie.
Na co ja ze tą szczepionką 6 w 1.
A ta na mnie wyskoczyła, żebym sie dobrze zastanowiła, bo jej znajomych dziecko zmarło po tej szczepionce...
w pierwszej chwili zamarłam.. ale po chwili pomyślałam, że albo ściemnia i chce mnie nastraszyć albo rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce ale skąd wiemy że to wina szczepionki ? Lekarka stwiewrdziła że jeżeli rzeczywiscie dziecko zmarło po szczepionce to musiało juz w chwili szczepienia złapać jakąś chorobę, albo miało np. niezdiagnozowaną wadę serca itp...
Tamta kobieta szczepi państwowymi, ale powiem wam jak usłyszałam krzyk mojej małej przy tym jednym ukłuciu to płakałam prawie razem z nią... w życiu nie słyszałam zeby tak krzyczała...Jeśli mogę jej oszczędzić bólu a do tego jest to bezpieczne wg. specjalistów to oczywiscie to zrobie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 13:19
Iwo lubi tę wiadomość
-
A jeszcze mam pytanie z innej beczki. Jak byłam u gina zaproponował mi tabletki, bo wiadomo powszechnie ze karmienie piersią wcale nie chroni nas przed zajściem w kolejną ciąże... Czy któraś z was bierze lub brała takie tabletki po ciąży ?
Ja zastanawiam się nad powrotem na ovufriend, wcześniej tylko na tym bazowałam i przez rok było ok, ale boje się, że to może nie wystarczyć - raczej przez najbliższe 2 lata nie planujemy rodzeństwa dla Lilki