Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiesz, ja też się sama zajmuje, bo mąż jak idzie do pracy to go wyganiam spać, ale zawsze to inaczej jak ktoś jest, bo w razie dramatu może pomóc
W niedziele jak byłam sama to miała straszny ból brzuszka, płakała prawie 7 h a pod koniec to ja już płakałam razem z nią, a ręce i kręgosłup odpadały
Na szczęście dzisiaj (odpukać) czuje się dobrze i śpi:) Mam nadzieje, że tak do ranaIwo, Camilia, Malenq lubią tę wiadomość
-
maja89waw wrote:A nasza mała kończy dziś 2 miesiące
Chyba zrobię jej zdjęcie przy jej wielkim misiu od dziadków
Będę miała porównanie jak rośnie. Mam zamiar robić co miesiąc
Pierwszy miesiąc przegapiłam niestety
Ja mojemu Księciuniowi robię codziennie od urodzeniamaja89waw lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Wiesz, ja też się sama zajmuje, bo mąż jak idzie do pracy to go wyganiam spać, ale zawsze to inaczej jak ktoś jest, bo w razie dramatu może pomóc
W niedziele jak byłam sama to miała straszny ból brzuszka, płakała prawie 7 h a pod koniec to ja już płakałam razem z nią, a ręce i kręgosłup odpadały
Na szczęście dzisiaj (odpukać) czuje się dobrze i śpi:) Mam nadzieje, że tak do rana
Pula rozumiem, ja tez wole zawsze jak ktos jest...np. dzis podawalam malej kropleki w smoczku z woda, jeny centralnie sie zakrztusiła. Dobrze ze maz byl obok, bo miala duzy problem przez chwilke z oddechem, znow mi serce stanelo, te chwile sa straszne. On ja zlapal do odbicia, pozniej klepal po plecach i wrocilo do normy, ale stres niesamowity....gdybym byla sama,to nie wiem co... -
Co za noc. Po takim ładnym spaniu ostatnio, dziś nie wiem co się stało. Mały zasnął 21:30 i obudził się już o 0:50. Ja do tego czasu zdążyłam się przespać pół godziny
Zawsze trochę zje i idzie spać dalej, a dziś zjadł raz, potem drugi i nic, wierzga nogami i o spaniu ani myśli.....
Na dodatek do południa mamy szczepienie, no jak się tak "wyśpimy" to będzie pięknie.... eh -
Iwo wrote:Wybacz uwagę, ale poziom wiedzy pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim pneumokoki i meningokoki to bakterie ; )Poza tym zdanie trzeba mieć wyrobione na podstawie fachowej literatury, a nie zasłyszanych historii w stylu " bo znajoma znajomej...". No ale nie jest moim zadaniem tu nikogo pouczać, ale pomóc, jeśli mogę
Nie słucham koleżanektak na przyszlość,cieszę się że możesz się pochwalić wiedzą
wirusy i bakterie jedno świnstwo
wiec przepraszam za moja niewiedze
Mandalena lubi tę wiadomość
-
Paula to prawda, że lepiej jak mąż jest w razie czego jednak wierzę, że dasz sobie świetnie radę
Am to możemy sobie podać ręce. Julka obudziła się o 1 w nocy i od tego czasu do 6 rano tak ją męczyły gazy, że nie spała a ja razem z nią rzecz jasna.
Od wczoraj podaję jej biogaie, czy to może mieć związek? Ale przecież powinno pomóc a nie pogorszyć sprawę z brzuszkiem. Jak sądzicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 09:25
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Jak jest ktoś w domu, to jestem o wiele spokojniejsza! Tak to czasami tracę cierpliwość jak Wiki płacze, a nie daj Boże właśnie jak mi się zakrztusi, zamieram wtedy!
Mója córunia od paru dni ślicznie się uśmiecha do nas i zaczyna głużyć. Cudowne to jest
Wczoraj byliśmy u księdza załatwić chrzest. Ciągle jesteśmy niedecydowani czy zrobić w sobotę na wieczornej mszy czy w niedzielę na mszy o 12stej...(4 bądź 5 października)i nadal nie wiemy czy dom czy lokal. Boimy się, że w lokalu będzie drętwo, gdyż mamy mało gości - 15 osób, w tym 2 babcie, które zawsze tak narzekają, że aż uszy więdną. W domu też bym miała łatwiej z karmieniem i położeniem małej spać. Z tym, że to podawanie herbatek, kawek, zmiana talerzykówByśmy zamówili catering, ale i tak teściowa by się narobiła obsługując wszytskich...
Paula_29, Mandalena, Iwo lubią tę wiadomość
-
Lolka, Karola ja też się bardzo tego boję , tym bardziej, że Zuzi często się zdarza zakrztusić bo non stop jej się ulewa, nawet 2, 3 h po jedzeniu. Mam wrażenie że na chwilę jej nie można samej zostawić. Wczoraj mi się zakrztusiła jak byłam w toalecie, to leciałam ze spodniami na dole dosłownie
Wczoraj Zuzia była grzeczna jak aniołek, spała i jadła na przemian, sen 2-3 h potem karmienie i tak w kółko. W nocy to samo, z tym, że o 1 postanowiła się trochę pobawić w łóżeczku i śmiała się i głużyła 1,5 h, potem poszła spać i obudziła się o 6 na karmienie.
także szczęśliwie kolejna noc zaliczona
Karola a dlaczego chcecie robić w sobotę wieczorem?Karola:) lubi tę wiadomość
-
My chrzest robimy 19 października. U nas są chrzty zawsze w 3cią niedzielę miesiąca, no i we wrześniu już nie zdążymy.. Poza tym wciąż spieram się z mężem czy robić w domu czy w lokalu (ja wolę w lokalu, a on w domu- sknera!)
Gdybym miała wybór to wolałabym zrobić chrzest w sobotę, wiadomo że rodzinka lepiej się 'bawi' jak nie myśli o tym, że jutro trzeba do pracy. No i na sobotniej mszy miałabym mniejszego stresa, że Szymek zacznie beczeć, niż w niedzielę na sumieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 10:46
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
U nas w nocy też spokojnie było.. mała się obudziła o 3 na karmienie i o 5, a później drzemałyśmy do 8
My robimy chcrzciny w zaprzyjaźnionym lokalu, gdzie odbywają się wszystkie rodzinne imprezy. I cieszę się, bo nie chciałabym robić chrzcin w domu.. Chyba zbyt wygodna się zrobiłam ;p Wolę po imprezie wrócić do czystego domu i odpocząć.. U nas jest spora rodzina i na chrzcinach będzie 40 os plus dzieci.. Więc zrobić impreze w domu dla 40 os... podziękuję
W sobotę za warszawą mamy wesele mojego przyjaciela ze studiów.. Więc czeka nas mega organizacja, wycieczka i zabawa! Ale zabieramy z nami moją matulę... Wynajęty jest 20 km od sali weselnej dworek z parkiem, więc mama będzie mogła z malutką spokojnie przeczekać czas aż się wybawimy (czyt. o 12 będę spała twarzą w sałatce) będę dojeżdżała do dziewczyn na karmienie co 3- 4 godzinki i tyle... ale prawdę mówiąć zastnawiam się jak damy radę i na weselu i następnego dnia, skoro codziennie o 21 już ledwo widzę na oczy... Dziewczyny pijecie kawę? Bo zastanawiam się, czy nie wypić na weselu ale boję się, że później malutka będzie pobudzona..
Paula_29, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
mnie tez ciezka noc. jas o 2 wstal,dalam cyca zasnal na 45 min i o 3 butla. spanie do 4 i finito.obudzil sie z placzem a kupa o 3 byla i niestety na poczatku ziielona a potem juz musztardowa.
myslicie ze mogl byc przeziebiony?slyszalam ze kupki zielone moga o tym swiadczyc lub ze mama jest podziebiona ale ja czuje sie ok.wg atlasu kupek dzieci spozywajace zelazo lub mleko HA moga miec zielone kupki u mnie to odpada. no ale najwazniejsze ze kupka byla i Jas nie ma temp:)
a juz jest coraz fajniejszy. Kocham tego brzdaca nad zycie....moje zycie to ON!!!!!
no i od 4 nie spal.teraz zasnal w bujaczku
ja robie chrzciny 5 pazdziernika w lokalu...wstepnie 30 osob bo rodzinka spora.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 11:07
-
Karusia, ja piję codziennie ok 11 kawę sypaną z małej łyżeczki z mleczkiem i nie zauważyłam, by jakkolwiek wpływało to na małą
W ogóle zaczynam juz jeść wszystko, tyle że w niewielkich ilościach. Ostatnio jadłam nawet czekoladę, wczoraj ogórka konserwowego (nie mogłam się oprzec), z tym ze nasza mała jak narazie nie miała żadnych problemów z brzuszkiem
misia_k1, am, karusia, Iwo lubią tę wiadomość
-
Karusia ja też piję codziennie kawę parzoną z jednej łyżeczki (nawet czubatej
) z mlekiem i nie widzę żadnego wpływu na dziecko.
Mikulka ja jeszcze z jedzeniem uważam, czekam do końca 3 miesiąca, ale marzę szczególnie o czekoladzie. Jak tam po szczepieniu, jak minęła Wam nocka? Jakiej firmy miałaś szczepionkę?
Ja właśnie wróciłam ze szczepienia, wiadomo był płacz - bardziej przy szczepionce na wzw b, mi też oczywiście się chciało płakać, ale musiałam być twarda, bo byłam sama z Małym. Po szczepieniu jeszcze płakał, a po drodze uśpił się na chwilę. Teraz je. Posmarowałam mu miejsca po wkłuciach altacetem junior i mam nadzieję że pójdzie zaraz spać.
Rzeczywiście szczepionki 5w1 infanrix nie ma i do końca października ma jej nie być w hurtowniach. U mnie w przychodni mieli tylko kilka sztuk, ale ze względu na to że kolejna dawka ma być tej samej szczepionki w połowie października wzięliśmy 5w1 pentaxim.karusia lubi tę wiadomość
-
My również szczepilismy pentaxim 5 w 1. Mała wczoraj praktycznie cały dzień spała. Brałam ja tylko do karmienia. Wieczorem jej nie kapalam, tylko obmylam na reczniczku, bo nie chciałam jej rozdrazniac. Spała nawet ładnie. Obudziła się sama dwa razy na karmienie i raz, bo zrobiła mega kupę. Dobrze, że mam to szczepienie za sobą. Kolejne pod koniec października
Muszę jeszcze zorientować się z tymi szczepieniami na pneumokoki i meningokoki, bo chcę ją zaszczepić
am lubi tę wiadomość
-
mikulka wrote:My również szczepilismy pentaxim 5 w 1. Mała wczoraj praktycznie cały dzień spała. Brałam ja tylko do karmienia. Wieczorem jej nie kapalam, tylko obmylam na reczniczku, bo nie chciałam jej rozdrazniac. Spała nawet ładnie. Obudziła się sama dwa razy na karmienie i raz, bo zrobiła mega kupę. Dobrze, że mam to szczepienie za sobą. Kolejne pod koniec października
Muszę jeszcze zorientować się z tymi szczepieniami na pneumokoki i meningokoki, bo chcę ją zaszczepić
Mam nadzieję że mi Mały też pośpi, póki co jeszcze nie usnął. Kolejne szczepienie po 19 października. Ja też będę myśleć właśnie o tych szczepionkach, ale jak dziś zobaczyłam ich ceny, trochę mnie wcięło, jakoś 240-270 i ok. 300 , nie pamiętam dokładnie.mikulka lubi tę wiadomość
-
Wychodzę z założenia, że lepiej dmuchać na zimne i zaszczepić. Ja mam jak juz wcześniej pisałam pierwszoklasiste w domu, a poza tym pracuje na co dzień z małymi dziećmi i boję się, że mogłabym np przynieść jakieś chorobstwa z pracy. Nie będę ryzykować.
karusia, Iwo lubią tę wiadomość
-
mikulka wrote:Wychodzę z założenia, że lepiej dmuchać na zimne i zaszczepić. Ja mam jak juz wcześniej pisałam pierwszoklasiste w domu, a poza tym pracuje na co dzień z małymi dziećmi i boję się, że mogłabym np przynieść jakieś chorobstwa z pracy. Nie będę ryzykować.
Ja też raczej będę szczepić, po prostu nie orientowałam się jakie mają ceny te szczepionki, więc dziś spadłam z krzesła. Ale też uważam że dla dzieci zrobi się wszystkoA te szczepienia weźmiecie przy kolejnej dawce, czy jeszcze później?