Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Am, az boje sie mowic, bo rzeczywiscie od dwoch ostatnich dni jest lepiej... moze rzeczywiscie ta dieta skutkuje... z duzym opoznieniem? Ale jednak... przed dieta jadlam duze ilosci sera zoltego.. moze to po nim tak plakala.. no i sekacza sie najadlam..
i wez tu sie zastanawiaj po czym oatatnio byly te placze..
am lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry Kochane
Zaczęłysmy dzisiaj dzień o 6.30, właściwie Jula zaczęła bo matka by sobie jeszcze pospałaMała od dwóch dni w ogóle nie śpi w dzień a zasypia na noc około 23, nie do zajechania jest
Ulewanie się trochę zmniejszyło więc najprawdopodobniej przyczyną były te jajka.
-
mikulka wrote:Dziewczyny, Jula dzisiaj zaczęła pić z butelki
Jestem mega szczęśliwa
Przynajmniej teraz może będę mogła ze spokojem wyjść z domu, nie martwiąc się ze zaraz zadzwoni telefon z wiadomością typu: szybko wracaj, mała płacze
U nas dzisiaj piękna pogoda. Spacerowalysmy chyba z 3 godzinki. Jutro ma być podobnieOby ta prawdziwa jesień przyszła jak najpóźniej
Dobranoc mamuśki, życzę spokojnej nocki
-
ewelina84 wrote:u nas toska nadal nie chce zlapać butelki
Ewelina, a próbujesz codcodziennie? Ja biegałam z butelką z 3 razy dziennie. Mój m mówił, że mam dać sobie spokój itd, a ja uparcie walczyłam. Nie poddawaj się, z czasem pewnie Tośka zalapie
ewelina84 lubi tę wiadomość
-
U mnie znowu akcja pt. !,mleko mojej matki je blee".nie wiem dlaczego, je sobie z 50 ml i kolejnych 60 nie chce.placze. wiec butla z mm i ciagnie az piszczy.
Jas juz jest taki spytny, wyobrazce sobie ze najpierw jak butle dostaje to ją bada co w niej jest(bo tez wode czy rumianek staram sie przemycic). Cumka cumka delikatnie i jak poczuje mleko to lapczywie je z jak co innego to wypycha smoczek!
Wczoraj to juz pdzeszedl samego siebie w ,, oszukiwaniu matki".dalam wode z odrobinka soczku jablkowego aby smak lepszy byl, Jas zlapal butle i cumkal,cumkal...ja happy ze je,ale wyjelam ją i zerkam a tam ilosc ta sama co 3 min temu...eh.
Moj Spryciarz ssal sobie butle jak smoczek i patrzac mi prosto w oczy pewnie sobie myslal,jaki jest sprytny:)Karola:), am lubią tę wiadomość
-
mikulka wrote:Ewelina, a próbujesz codcodziennie? Ja biegałam z butelką z 3 razy dziennie. Mój m mówił, że mam dać sobie spokój itd, a ja uparcie walczyłam. Nie poddawaj się, z czasem pewnie Tośka zalapie
mikulka lubi tę wiadomość
-
Czy wasze pociechy tez chcą być noszone tyłem do was ? Nasza od razu łapie nerwy jak ja trzymam przodem do siebie i co najbardziej mnie martwi, chce siedzieć - oczywiście podtrzymywana, ale jak ja kładę na plecach do zabawy to od razu sie denerwuje ;( na urlopie jesteśmy ze znajomymi którzy maja juz wnuki i oni twierdza ze dziecko samo wie kiedy jest gotowe do siadania, raczkowania czy chodzenia... Coś kojarzę ze w książce Pierwszy rok życia dziecka, tez coś w ten deseń było napisane jednak mam watpliwości czy jej bioderka i kręgosłup są na to juz przygotowane...
-
maja89waw wrote:Haha a ja w końcu zagielam moja teściowa tym artykułem : http://babyonline.pl/niemowleta-sa-zle-karmione-szokujacy-raport,rozszerzanie-diety-niemowlaka-artykul,12220,r1p1.html
Jej rady maja sie nijak do opini ekspertow...
Przeczytałam ten artykuł i się zastanawiam co Twoja teściowa Ci radzi... hmm ....
Maja ja przeważnie noszę Dawidka przodem do mnie i nie mam z tym problemu. Nosimy go też na plecach i na brzuchu ale ogólnie staramy się mało go nosić bo jest wiadomo coraz cięższy
Do siedzenia Dawid jeszcze się nie rwie i dobrze, bo chyba jeszcze lekko za wcześnie do tego
A Wy jak się bawicie na urlopie? Jak Mała zniosła podróż?maja89waw lubi tę wiadomość
-
Camilia wrote:Mała jeszcze trochę ulewa, chyba kupię syrop Gastrotuss Baby. Slyszalyscie o nim jakieś opinie?
-
Ona generalnie do wszystkiego dodaje cukier i twierdzi ze inaczej dziecko nie będzie jadło, do tego cały czas mi truje ze nie daje młodej oprócz piersi soczków, herbatek itd... Juz widzę co mała będzie jadła jak będę musiała ja z nią zostawić... Kaszkę doprawioną cukrem albo jej ulubione herbatniczki z Lidla... Ehh
Tez myśle ze to za wcześnie na siadanie... Ale jak juz bardzo sie rwie to jej pozwalam ale potem prostuje ja pozycja na brzuszku...
Urlop super byliśmy w Luce, Pistoi, Sienie - Florecja została na weekend a potem jeszcze Pise i mniejsze miejscowością odwiedzimy.
Mała zniosła podróż lepiej niż my.... Spała, zatrzymywaliśmy sie na zmianę pieluchy i pierś co 2-3 godziny potem znowu sen i tak w kółkoprostowalam ja trochę leżeniem na brzuszku.
Camilia - ja czytałam rozszerzanie diety to stwierdziłam ze muszę sobie to zapisać albo wydrukować bo to wcale nie takie proste :p ale rzeczywiście czekam kiedy pierwsza łyżeczka marchewki lub ziemniaczka zostanie pochłonięta przez mała))
Camilia, am lubią tę wiadomość
-
ewelina84 wrote:mikulka tak codziennie podaje jej ale memla i memla.....ale nie poddam się
-
Dziewczyny, trzymajcie kciuki, my mamy jutro chrzciny - oby mała bylą grzeczna i nie płakała przede wszystkim w kościele!
Nie wiem dlaczego pediatrzy zalecają podawanie soków, jakoś nie chce mi się wierzyć że to ma wpłynąć pozytywnie, tym bardziej na kupki...
Wiktoria też sporo ulewa, aż się śmiałam że pewnie obrzyga swoją cudną suknię jutro. Ponoć układ pokarmowy dojrzewa przez 3 miesiąca, więc poczekam jeszcze troszkę, na razie się nie martwię. Tym bradziej, że zauważyłam że ulewa jak je łapczywie albo gdy je i nagle zaczyna się na mnie patrzeć i się uśmiecha i zapomni przełknąć i wszystko wyleci
Wiki się zrobiłą takim śmieszkiem. Kocham ją nad życiemikulka, Paula_29, Camilia, am lubią tę wiadomość